Czy jest tu ktoś kto mimo braku jakichkoleik objawów jednak był w ciąży?

Hej... czekam na @ (mam nadzieję, że się nie doczekam) i już mi trochę odbija. Myślę, że nic z tego w tym miesiącu nie będzie, bo nic mnie nie kuje, nie boli, nie piecze... a jak czytam inne tematy, to każdą albo od razu piersi bolą albo coś kuje... ech...

przed @ to raczej za wcześniej na objawy ciąży

Ja jestem :) O ciąży dowiedziałam się w czwartym miesiącu z testu, na który namówił mnie mąż. Inaczej pewnie bym nie wiedziała do siódmego :p

to brak okresu

czyli jednak te wszystkie wpisy: "2 dni po owulacji miałam dziwne rwanie w podbrzuszu" albo "tydzień przed spodziewanym okresem zaczęły mnie strasznie boleć piersi" mogą nie być wiarygodne?

ja co prawda w 1 ciazy jeszcze przed terminem @ mialam objawy ciazowe za to w 2 ciazy test zrobilam od niechcenia, @ spozniala mi sie 2 dni, ale czesto tak mialam, w domu lezalo 5 testow ciazowych kupionych "tak w razie czego" :-D test zrobilam wieczorem w lazience przed spaniem i od razu dwie wyrazne kreski :) objawy doszly o wiele pozniej, co bylo dla mnie zaskoczeniem, bo w 1 ciazy mialam je bardzo szybko tak wiec mozna byc w ciazy i nie miec zadnych objawow na poczatku :)

nie. to osobnicze odczucia. to ze kogos bolały piersi, rwało gdzies tam czy cokolwiek innego nie znaczy że u Ciebie bedzie tak samo i ze to to samo bedzie oznaczac.

ja sie dowiedziałam w 12 tygodniu dopiero wczesniej objawow nie zaobserwowałam

ok dzięki, miałam się nie nakręcać, a przesiaduje na takich topikach... jestem żałosna :)

ja tez w 1 ciazy sie tak zachowywalam, jakby to ze kolezanke bolaly cycki i brzuch pare dni od zaplodnienia a mnie nie bolal swiadczylo o tym ze nie jestem w ciazy :)

mi sie tylko okres spózniał i zadnych innych objawów a teraz to juz 29tydzień:)

nie jestes żałosna poprostu chiciałas wiedziec, kciuki za II kreski

dzięki dziewczyny, ale jak sie jeszcze nie staralismy, tylko gdzieś tam były jakieś odległe plany, to się nabijałam z takich topików i wiem, że nikt mi nie powie, czy jestem czy nie jestem... rozumna ze mnie dziewczynka, a jednak zachowuję się irracjonalnie :)

u mnie jedynym objawem były bolące piersi , ale dokładnie tak jak miałam przed okresem , innych objawów nie miałam żadnych : zadnych wymiotow, bolow podbrzusza, mdlosci , zawrotow itp, jest tak do dzisiaj ( 33 tydz. ciąży) oprócz ruchow mojej corci:)i powiekszonych cyckow

co by wkazywalo, ze to będzie szczególny cykl. Dlatego nie moglam uwierzyć ze się wreszcie udało.

ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów oprócz braku okresu aż do końca czyli do 32tc a w drugiej ciąży objawy zaczęły się dopiero około 20tc a o samej ciąży dowiedziałam się dopiero w 17tc bo nawet testy ciążowe jej nie wykryły wcześniej więc brak objawów wcale nie musi świadczyć o braku ciąży :P mi to się wręcz chce śmiać jak czytam jak to laski niby tydzień po zapłodnieniu już piersi i brzuch boli :D:D:D