transfer z" mrozaczków"

witam:) czy któras z Pan miała juz transfer z mrozaczków , jesli tak to czy sie udało? czekam na odopwiedzi pozdrawiam

co???????????? z czego???

widze ,ze nie jestes w temacie, wiec oszczedze szczegółów pozdrawiam

chodzi o mrożenie zarodków, tak?

no nie wiem, ale chetnie sie dowiem? nazwa glupia jak piorun, ale podejrzewam ze chodzi o inseminacje albo in vitro.

mrozaczki, fasolki - poziom i wyobraznia piszacych mnie nieraz zatrwaza!

witam ponownie:))) tak ,.chodzi mi o mrozenie zarodków. to trudny i kontrowersyjny temat. 'aktualnie jestem po transferze 3 zarodkow( wczesniej zamrozonych)...Boze jak to brzmi.... ale tak było i czekam na wynik testu 10.12

zycze powodzenia:-)

nie dziekuje,zeby nie zapeszyc:)) moze tym razem sie uda, ....a prób było wiele.6 inseminacji , 2 in vitro:( pozdrawiam

powodzenia! :) tylko nie pisz juz wiecej mrozaczkow, bo brzmi to fatalnie zniechecajaco. nazwa tak samo irytujaca jak oslawione juz na tym forum fasolki i zafasolkowanie. nie daj boze wymyslicie niedlugo zamrozaczkowanie... a to dobiero bedzie heca.

zgadzam sie z Toba, napisałam to słowo w cudzysłowiu, tez mi sie nie podoba.....ale tak mówi wuele kobiet , które doswaidczaja takich sytuacji hmmmm jak tu zmienic nazwe na forum, moze mi podpowiesz?

Moje jedna siostra ma 2 chłopaków (2 razy in vitro, a nie bliźniaki), a druga jest właśnie w 9 miesiącu po in vitro, więc to jest mozliwe, trzymam kciuki!

dziekuje za wpis pozdrawiam

najprosciej nazywaj rzeczy po imieniu. staraj sie nie znizac sie do poziomu niektorych kolezanek, ktore po 'zafasolkowaniu' rodza 'bejbika'... :/ powodzenia! i nie martw sie na zapas. staraj sie o tym tyle nie myslec. jak czlowiek wrzuci na luz to zawsze mu sie wszystko udaje! :)

a może wyjdą trojaczki :)

masz racje, dzięki za rade

Ciekawe jak dlugo tego sie obawiam, bo wszystko jest mozliwe,:)))

a gdzie robiłaś in vitro? Moje siostry w novum

w Bialymstoku

Trzymam kciuki, a jeśli jednak się nie uda, to zastanów się nad ta kliniką, mają najlepsze wyniki (obie siostry zaszły za pierwszym razem).

słyszałam bardzo dobra opinie o NOVUM, ale tez Białystok ma duzo sukcesów, dziekuje , nastepnym razem ......rozwaze Warszawe( NOVUM) a moze nie bedzie takiej potrzeby

Tak jak napisałam - trzymam kciuki. Gybyś się jednak wybierała do novum, to prawdziwą wymiataczka jest dr Lenckowska. No, ale pewnie nie będzie takiej potrzeby!

dziekuje, mam nadzieje ,ze tym razem sie uda.uwierz mi,ze podswiadomie boje sie, ze moga byc blizniaki albo trojaczki.... przeraza mnie to.....czy takie obawy to normalne???

wiesz co, nie wiem co do trojaczków, bo moja jedna siostra miała in vitro na cyklu naturalnym z jedną komórką, a druga (ta z dwójką dzieci) miała transferowane maksymalnie 2 zarodki, więc obawiała się jedynie bliźniaków. Ale tak długo się wcześniej starała, że było jej to obojętne, byle się udało.

ja równiez miałam na naturalnym cyklu, poniewaz jestem po 36 rz, wiec podano mi 3 zarodki. Szanse na trojaczki sa razczej małe, ale blizniaki, duze prawdopodobienstwo. Poza tym slyszałam,ze te zarodki, które były wczesniej zamrozone sa słabsze...

Mój drugi siostrzeniec jest z "zamrożonych" i uwierz mi nic mu nie jest, od początku był silnym, zdrowym i wszystkojedzącym dzieckiem :)

nawet jak beda trojaczki czy blizniaki to popatrz na to jako na potrojne lub podwojne szczescie! :) w domu bedzie weselej, dzieciom bedzie razniej, szybko sie razem wychowaja na jednych zabawkach, jednych ksiazkach, dzielonych ciuchach. nie bedziesz juz musiala pozniej wracac do pieluch. z drugiej strony ciesz sie ze nie umieszczono 6 zarodkow, bo moglabys miec niespodzianke jak gosselin family, albo lepiej - jak nadya suleman u ktorej czesc zarodkow sie dodatkowo podzielila. :P dobranoc! ;) i nie martw sie juz tyle tylko idz spac. jak czlowiek jest wyspany, to wszystko wydaje mu sie latwiejsze.

Powodzenia życzę, znam wiele kobiet którym się udało:)

BTW ta siostra, która miała na naturalnym cyklu i jest teraz w 9 miesiącu też ma 36 lat :) U niej w ogóle była lipa, bo było bardzo mało prawopodobieństwo, że w ogóle będzie komórka (wysokie FSH), ale jednak się udało, więc głowa do góry. Kiedy testujesz?

a właśnie się zastanawiałam nad Gosselin, przecież oni tacy religijni... a chyba nie ma szans na sześcioraczki nie przez in vitro... Jak to z nimi było, ktoś wie?