moja kobieta nazwala mnie bezdusznym czlowiekiem i

zerwala...Powod..Mam firme i jedna pracownica sie ciagle mysli chcialem jej zlozyc wymowienie za tydzien.Na co moja kobieta stwierdzila ze jak to ja tak moge przed swietami ze nic sie nie stanie jak zrobie to po swietach.Stwierdzila ze sie mnie boi...bo to jak traktuje ludzi i jaki mam poziom wrazliwosci odbije sie potem na traktowaniu jej...Na poczatku jestem zakochany ale jak emocje opadną zaczne byc sobą.I zerwala z powodu tej pracownicy!znamy sie juz 4 miesiace zakochalem sie wniej ale nie wiem co o tym myslec.Dziwie sie czuje jak slysze takie wyrzuty ona nigdy nie miala firmy biznesow wiec nie vbardzo wie co to znaczy pilnowac swojego

r

Bo Wy faceci nie potraficie widzieć niczego więcej poza czubkiem własnego nosa, perspektywa widziana oczyma kobiety Was nie interesuje, albo poprostu uważacie, że kobiety "wymyślają i stwarzają sobie wyimaginowane problemy":O

no tak troszkę bezdusznie przed samymi świętami...:P ale nie rozumiem do końca twojej dziewczyny zerwać z takiego powodu ja zostawiłam swojego ex ale dlatego że mnie zdradził dupek!

powiedziala ze sie mnie boi....bo tym zachowaniem pokazuje jakimjestem czlowiekiem i jaki mam poziom wrazliwosci,ze boi sie takich ludzi.I ze takie sytuacje najlepiej ozwalaja wg niej poznac czlowieka:O

no bo przed świetami to rzeczywiście tak nie bardzo. chociaż nie rozumiem co ma mieć to wspólnego z waszymi relacjami uczuciowymi. moze ona się nie zakochała i chciała sie wykpić.

Wg mnie wszystko jest ok. Płacisz za pracę, nie za opialanie się. Każda z osób powyżej, gdyby jej np. mechanik spaprał samochód, nie wahałaby się z pewnością wystąpić z reklamacją przed świętami. A przecież biedny mechanik narobi się za darmo, i jeszcze mu się samoocena obniży... To też byłoby bezduszne? :P Praca to praca, sentymenty są na miejscu, gdy pracownik się sprawdza, tylko ma z jakiegoś powodu - niezawinionego przez siebie - gorszy okres.

a więc jej nie zrozumiem chyba ... no co się ma piernik do wiatraka... przykro mi ale ona chyba tylko szukała powodu by od ciebie odejść... z takich błahostek ludzie się nie rozstają...

Dobrze zrobiła Ktoś o dobrym sercu i jasnej duszy na nią zasługuje

Każdy powód jest dobry, jak chce się zerwać. Nie żałuj ani swojej baby ani pracownicy. A że święta? Dzień jak dzień. Mógłbyś się unieść litością, jakby jutro był koniec świata.

może ta pracownica była tylko wymówką żebyście zerwali. a swoją droga to nie fajnie zwolnic człowieka z pracy i to jeszcze przed świętami,nie każdy jest doskonały i nie wszyscy się szybko uczą ale każdemu trzeba dać szanse.

Bo to zla kobieta byla... . nie ma litosci nad nikim.biznes is biznes