Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dagmara-ppp99

narzeczony się nie odzywa... pomózcie, co robic?

Polecane posty

Gość Dagmara-ppp99

ostatnio miedzy mna a narzeczonym coraz czesciej dochodzilo do spiec (glownie choci o jego prace, brak czasu, leniwe poszukiwanie mieszkania dla nas). o to ostatnie posprzeczalismy sie przedwczoraj wieczorem... powiedzial ze ma juz dosc sprzczek, ze jestem mistrzynia w psuciu humoru i ze ma zly nastroj. ja jestem daleko od niego teraz ( u rodzicow) . jutro mialam przyjechac bo mam zjazd na studiach. on natomiast wczoraj caly dzien sie nie odzywal ( zadnego sms, nie odbieral moich telefonow). ogladal wczoraj mieszkanie, chcialam spytac co z tego wyniknelo. ale nie mialam z nim kontaktu. wieczorem napisal tylko sms " ja juz zasypiam, dobrej nocy, dobranoc, do jutra". dzis od rana tez zero odezwu. nie wiem co mam robic... jutro mielismy sie zobaczyc. wiem ze to dziecinada, ale czy to ja powinnam pierwsza zadzwonic ?? nie cierpie takich klotni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-ppp99
przepraszam za literówki, pisałam w pośpiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
a po jakiego diabla masz dzwonic.Siedz na tylku , co sie spieszysz tak do wspolnego zamieszkania. Widocznie nie ma wielkiego parcia na wspolne zamieszkanie. Lepiej sobie zrob kapiel relaksuaca zamist wydawac forse na telefony :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-ppp99
Elene- do niego mam darmowe minuty heh :] przykro mi, ze tak sie zachowuje. ja wychodze z zalozenia ze wszystko mozna sobie powiedziec ale zeby sie odzywac po tym, a nie ciche dni jakies. co on chcial uzyskac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wącham damskie majtki
niestety musisz go zabić i zakopać w ogrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
odpowiem Ci tak- gdyby mi maz powiedzial , w dosc obcesowy sposob swoje zdanie , nie ten ton, podniesiony glos ,czy gdzies w biegu , to mimo, ze nie powinnm tak reagowac, to nie umialabym sie normalnie odzywac . Uwazam , ze zasluguje na wyjatkowe traktowanie, bo sama tez tak traktuje swego meza. Jakiekolwiek podniesione glosy, wymowki -NIE MOGA MIEC MIEJSCA Nie odezwalabym sie chyba z rok z przykrosci, ktora by mi zrobil. Moze twoj chlopak tak tez reaguje. Przemysl , czy emocje i slowa w czasie zlosci , nie rania drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
Elene- masz racje... żałowałam po tym.. chociaż nie odzywałam sie jakos zle, chcialam uzyskac informacje. wiadomo, ze czasem w [rzyplywie zlosci biora gore emocje czy podniesiony zdenerwowany glos... ale czy to powod do az takiej ignorancji??... mnie tez to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
podstawą dojrzałego związku jest dialog między partnerami.. dla mnie fochy w postaci cichych dni są nie do przyjęcia... jakby mój facet nie odebrał mojego telefonu bo ma focha to nie bylibyśmy dzisiaj razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
moze go boli to az tak bardzo ? Proponuje odczekac , zrobic sobie fajne ciasto u mamy , pachnaca kawe i spokojnie poczekac az sie odezwie. Za jakis czas po tym incydencie spokojnie porozmawiajcie, ze bedziecie spory czy problemy rozwiazywac spokojnie , emocje pojda na bok. Tylko to obowiazuje dwie strony. Slowa , uwierz mi potwornie moga ranic i jak ognia nalezy sie wystrzegac chlapania jezykiem jak popadnie. A dzis sie nie zamartwiaj, bo odezwie sie na pewno !!! Przeciez sie kochacie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
Najbardziej mi brakuje jak on do mnie mowił dzióbeczku a ja do niego mój kocurku i tak sobie siedzieliśmy razem i oglądaliśmy.. na wspolnej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
Elene- napisał sms przed chwilą - JAK GDYBY NIC SIE NIE STAŁO- "czesc kochanie, cudownie ze bedziemy jutro razem, kocham cie calym sercem'... On tez mnie zranił. Miałam wczoraj dość... jest mi przykro i nie mam ochoty odpisywać.. ale wiem ze trzeba to przerwac.. napisać? co? i kiedy? odczekac?... jutro mialam przyjechac do niego, dzieli nas teraz 300 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
odpisz po kawie z mama :-P Ale nie rob mu juz wyrzutow , skarg o wczorajsze. Zostaw to na stosowniejsza chwile , kiedy bedzie miedzy Wami swietnie- tzn taka rozmowe jak ma to wygladac , jak ma olej w glowie to tez bedzie wolal takie zalatwianie spornych kwestii . Nie zalatwiaj takich rzeczy kiedy macie na pienku, bo to efekt odwrotny. A dzis ciesz sie , odetchnij i jedz dziewczyno, ku swemu szczesciu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
chyba nie pojadę ...te zaspy zima dziekuje elen napisze mu smsa niech spieprza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
:-( - jak uwazasz.Twoje zycie i wylacznie twoje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
Elene - to wyzej to podszyw !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara-9999
na pewno pojade.. za bardzo go kocham zeby trzymac w sobie urazy. ale nie odpisze od razu. moze wieczorem.. niech tez poczuje dreszczyk niepewnosci. a moze zadzwoni pozniej.. zobaczymy ... mam nadzieje ze takich sytuacji bedzie coraz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
zycze Ci tego.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda lisicca
setunia-jestes wscibska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×