Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś...tu...

DORADZCIE PROSZE

Polecane posty

Gość kiedyś...tu...

Moj narzeczony jest strasznie pewny moich uczuc do niego. Nie daje mu zadnych powodow do zazdrosci, nigdzie sama nie wychodze, kocham sie z nim czesto. Zaczelam zauwazac ze przez to on przestal sie starac. On chyba jest pewny tego ze ja w zyciu nie odejde od niego, zaczyna mnie ranic w roznych drobnych sprawach, uwaza ze tylko on ma racje we wszystkim, duzo rzeczy olewa. Na zakupach ciagle gapi sie na inne kobiety, oglada filmy xxx. Kiedys tego nie robil. Ja jestem atrakcyjna i ładna, ale przez to wszystko zaczynam watpic w swoja wartosc. Chcialabym zrobic cos co delikatnie zaburzy te jego myslenie, wzbudzi jego zazdrosc... Tylko nie wiem co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdz gdzies
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz zacząć ostentacyjnie gapić się na innych facetów. Nic mu się też nie stanie jak od czasu wyrazisz swoje zdanie w jakiejś sprawie i postawisz na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wącham damskie majtki
ZACZNIJ DWAC DUPY NA PRAWO I LEWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś...tu...
Tylko jak wyrazam swoje zdanie to on podnosi ton i zaczyna sie awantura. On nie dopuszcza do siebie mysli ze ja w czyms moglabym miec racje. Najbardziej denerwuje sie kiedy ja mowie mu prawde na temat jego zachowania, a on oczywiscie zaprzecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczyna wrzeszczeć i robić awanturę to wstajesz, mówisz: "Nie będę z tobą dyskutować na tak żenującym poziomie" (hehe usłyszałam to kiedyś przy kłótni znajomej parki :D zadziałało jak różdżka), odwracasz się i wychodzisz. A Ty nie możesz rezygnować ze swojego zdania tylko po to, żeby mieć święty spokój bo inaczej on sie obrazi. A kim on jest? Królem i Królową Sera? Masz prawo mieć swoje zdanie i nie wahaj się go wyrażać - oczywiście nie krzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze byłoby dobrze gdybyś miała jakieś własne życie,własne sprawy,własne wyjscia,zainteresowania,własne zdanie.I dobrze byłoby gdyby to było autentyczne,nie gra.Nie konsultuj się z nim we wszystkim.Oddziel swój świat od waszego.Nie kłóć sie z nim,tylko rób tak jak uważasz,chyba że sprawa jest poważna i dotyczy was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa3aae
mam podobny problem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×