Wszystkie marzenia sie spelnily i jestem jeszcze bardziej nieszczesliwa:(

Moje zycie jest totalna porazka:( a wszystko przez Niego! Od 5 lat marzylam o wyjezdzie do USA gdzie przebywal moj chlopak, marzylam o wspolnym zamieszkaniu, o skonczeniu studiow w Polsce. wszystko czego pragnelam spelnilo sie! I teraz jestem tak nieszczesliwa... skonczylam studia kosmetologii w Polsce. po ogromnych trudach dostalam sie w koncu do tych cholernych stanow i zamieszkalam z moim chlopakiem. i co sie okazuje....pracy w swoim zawodzie nie dostane gdyz nie mam pozwolenia na prace, codziennie pracowalam w serwisie sprzatajacym. gdy zrezygnowalam z pierwszego serwisu poszlam do 2 nastepnych gdzie nie wyplacili mi kasy za moja prace. teraz siedze w domu bez pracy i szukam kolejnych cholernych serwisow gdyz o pracy w sklepie nie mam co marzyc bez pozwolenia na prace. W dodatku z moim chlopakiem sie nie uklada klocimy sie beprzerwy, okazal sie niezdara zyciowa, w ogole nie moge na nim polegac. w historii przegladarki znajduje tylko strony erotyczne ktore ogada calymi dniami. jest bez serca... a jego rodzinka wciaz wsadza nos w nasz zwiazek i bezprzerwy maja do mnie o cos pretensje. moi rodzice sa zli ze chce wrocic do polski. a gdzy zerwe z chlopakiem zyc mi nie dadza po powrocie. I terraz zastanawiam sie za jakie grzechy:( czy ktos ma tez tak przechlapane jak ja? prosze napisz smialo dzis chcetnie poslucham osob ktore maja gorzej ode mnie:( jak naprawic swoje zycie....

może zrób sobie pierogi?

to chyab powinnas się cieszyć. Nie?

To nie grzechy. Po prostu: chciałaś, to tak się stało. Tak właśnie działa siła myśli :) Ale moim zdaniem bardzo dobrze, że tak się stało, bo wiesz, na czym stoisz.

moze moge ci cos podpowiedziec

ja nie powiem , ze mam gorzej .Ale powiem Ci, ze nawet sie nie zastanawiaj nad powrotem , jesli Ci jest zle. Skoro tak masz trudno o prace, chlopak nie wspiera Cie i jeszcze perfidnie krazy po stronach porno zjezdzaj do Polski. A co rodzice maja do gadania.Jest Ci zle, pakuj walizki i wracaj. Moja siostrzenica po kosmetologii jest zasypana ofertami pracy w duzym miescie.

Jeżeli jest Ci źle to nawet sie nie zastanawiaj tylko wracaj do Polski :) Co z tego,że jesteś z facetem skoro nie możesz na niego liczyć :)

Uważaj na marzenia, bo mogą się spełnić. :-(

mieszkam dokladnie w Chicago. cala swoja przyszlosc wiazalam z tym czlowiekiem i z wyjazdem tutaj:( i teraz co sie okazuje? zostalam sama na lodzie:( boje sie tej samotnosci. boje sie ze po powrocie do Polski bede jeszcze bardziej nieszczesliwa:( jestem zalamana i nie mam wsparcia ani w moich rodzicac ani w moim chlopaku. W NIKIM!:(:(

no i co z tego? ja mieszkam w warszawie i jestem po mgr.kosmetologii. Mam 2 lata doświadzcenia w zawodzie i nie mogę znaleźć pracy. Powód? oszukują i naciągaja jak tylko mogą. W poprzedniej pracy nie wypłacili mi pieniędzy, jeszcze wcześniej miałam szefową,która nie szanowała pracowników. Teraz oferty pracy sa ale np. 6-7 dni w tygodniu za 1200 zł :/ porażka...albo ma się szczęście,albo nie :/

Bylam kiedys w stanach 2,5miesiaca na wakacjach u wujka.Moja rada rozgladaj sie za jakims fajnym amerykaninem,wezmiesz kiedys slub,i bedziesz mogla legalnie pracowac.Nie wracaj do pl,musisz ulozyc sobie zycie tam

w sumie kura domowa ma trochę racji...może warto zaryzykować. Nic nie dzieje się bez przyczyny ;)

nie czekaj>>>>>>> dlaczego masz gorzej? w jaki sposob Tobie ten swiat dal kopniaka w tylek?

"(...)a wszystko przez Niego!(...)" dobre sobie! Najlepiej nasrać pod siebie i narzekać że śmierdzi. Sama sobie wybrałaś takiego faceta, wyjazd i profesję. Jestes czyjąś niewolnicą? Zaciągnął cie tam w kajdankach? Jak ci źle to zabieraj manele i wracaj, albo znajdź jankesa-sponsora jak chcesz zostać kurą domową. Jak sobie poscielesz tak sie wyśpisz.

nie zrozumialas mnie.Ja mam sie swietnie.Chcialam Ci tylko powiedziec, ze jesli czujesz, ze to nie jest twoje miejsce na swiecie , nie ten czlowiek, to nie zwracaj uwagi na nikogo i przyjezdzaj ,jesli bylabys szczesliwsza tu , w Polsce. Nie musisz czuc sie jak nieudacznik, bo nim nie jestes:-D W tym co radza kolezanki, mozna upatrywac tez wyjscia z sytuacji. Ale ja znam z autopsji sytuacje kuzynki, tez wyszla za Amerykanina z Bostonu. Fajny ale leniuch jak sto piedziesiat.Jak stracil prace to przez rok nie zhanbil sie praca. Jezdzil i papuzki karmil charytatywnie. Ty masz byc szczesliwa i wybierz opcje najbardziej dla Ciebie dobra w tej sytuacji.

ja tez mieszkam w Chicago ale jestem legalnie.Na poczatku tez pracowalam w serwisach bo chcialam szybciej i wiecej zarobic a bez jezyka to bylo najlepsze i doskonale wiem czym to pachnie.A Twoj ma papiery????jesli nie to wspolczuje zycia tutaj z takim czlowiekiem,jestes skazana na bycie nikim,bo bez gc nic tutaj nie zrobisz,jedynie pozostaje ci sprzatanie,chociaz oni tez sie juz wycwanili i szukaja z angielskim i legalnie.Kiedys zadzwonilam pod jedno ogloszenie zeby posmiac sie z goscia ktory szukal takich dziewczyn do swojego serwisu no bo kto normalny z angielskim i papierami idzie sprzatac i to jeszcze do kogos.Paranoja po prostu;)A masz prawko?jesli tak to mozesz poszukac sobie sama domki i bedziesz spoko zarabiac i pracowac dla siebie.Uwazam ze masz dwa wyjscia,Albo wrocic do Polski albo rozstac sie z facetem i zostac tutaj ale szukac kogos z papierami.Ja osobiscie bedac na Twoim miejscu wrocilabym do Europy,niekoniecznie do Polski ale w UE bedzie pracowac legalnie,bedziesz mogla spotykac sie z rodzina a tutaj mozesz o tym pomarzyc.Zycze powodzenia.Ile masz lat????

o nie odczytalam o rodzinie.Wiesz co nie patrz na rodzicow tylko na siebie i jesli cie nie wspieraja to ich po prostu olej i pokaz ze masz wlasne zdanie.Wydaje mi sie ze masz malo lat bo tak sie nimi przejmujesz,mnie by nie obchodzilo co rodzice gadaja,wyjechalabym prosto do innego kraju i tyle.Zawsze zastanawiam sie dlaczego ludzie bez papierow chcia tu zostac bo ja gdybym przyjechala nielegalnie nigdy nie zostalabym.I nie chodzi o to ze tu ejst zle,bo jest fajnie tylko o to ze wazniejsze w zyciu jest to zeby czuc sie dobrze a nie jak przestepca.A tak wlasnie tu traktuja nielegalnych,jak przestepcow i w kazdej chwili moga cie deportowac.Nie wyobrazam sobie tego.Poza tym co Ciue tu trzyma?chlopak palant??rodzina???praca???nie masz nic wiec wez sie w garsc i walcz o siebie,o to by miec lepiej w zyciu a nie uzalaj sie nad soba.Nikt Ci szczescia nie da,musisz sama o nie walczyc!!!!Faceta kopnij w cztery litery,i zastanow sie pozadnie co dalej.Jesli chcesz zostac i byc kims,pracowac tu w zawodzie to szukaj goscia z papierami.Nie masz innego wyjscia,bedac z kims bez zawsze bedziesz tutaj nikim.

boje sie zerwania z Nim bo jeszcze bardziej boje sie swoich rodzicow. oni mi zyc nie dadza:(

to wg mnie najprostsze wyjscie z sytuacji.Zrob licencje stanowa.Dowiedz sie gdzie i jak masz egzekwowac pieniadze od nieuczciwego pracodawcy.Sa specjalne serwisy i adwokacji.Nawet jak jestes nielegalnie to MASZ PRAWO WALCZYC takie jest prawo w us.Co do chlopaka to sama musisz podjac decyzje w stanach ludzie sie zmieniaja.Moze wyjedz do innego stanu.Co do pracy w zakladzie zaczynaj od polakow.Dobra kosmetyczka to skarb.Glowa do gory zacznij myslec pozytywnie i pozbac sie typowego polskiego myslenia.Zyjac w Stanach jak sie jest legalnie to nigdzie w europie nie beadziesz tak zyc.I powiem ci ze tylko nie liczni mieli szczescie zeby piec papiery od samego poczatku.Niektorzy czekali na nie nawet i 20 lat.Moze poznasz jakiegos faceta z papierami i ulozysz sobie zycie.A na polskie zawsze jest czas.

Boze petit ile ty masz lat????????18,19???no wez prosze przestan,jak mozesz byc z facetem bo rodzice tak chca????nie zyjemy w sredniowieczu!!!!!!!to jest Twoje zycie i Ty decydujesz o nim,a rodzice sa materialistami i mysla ze tutaj jest siodme niebo,i ze zlapalas Boga za nogi bedac z facetem ze Stanow a to tylko swiaczy o ich glupocie.Nie napisalas czy on ma papiery,bo jesli nie to Twoi rodzice juz kompletnie oglupieli zeby sadzic ze z nim bedziesz miec dobre zycie.Zreszta sama nie chcesz z nim byc wiec wez po prostu zerwij i tyle,zanim bedzie za pozno.

no tak masz racje ze nielegalnych traktuja jak przestepcow ale wcale nie jest tak ze jak cie zlapia to od razu masz deportacje.To jest tylko w przypadku ludzi ktorzy znalezli sie w stanach nielegalnie a nie ze im wiza wygasla:O Pozatym duzo ludzi tutaj jest nielegalnie maja biznesy i sobie zyja, wiec jej nie strasz tak

tak wiem ze sa nielegalnie i maja biznesy ale znam kilka przypadkow gdzie wlasnie mieli biznesy,rodzine znajomych i zyli tutaj 15-20lat i ich deporowali.Stracili wszystko.Nie wiem moze ktos lubi takie ryzyko ale ja mowie sama za siebie ze nie chcialabym tak zyc a jesli juz to napewno napewno szukalabym kogos kto ma papiery.Ja mialam wlasnie to szczescie ze przyjechalam od razu z papierami ale mam kolezanki ktore ich nie maja i widze jak ciezko maja.Ciagle kominuja,ze szkola i wogole,pracuja za marne grosze u Polakow a sa po studiach,bardzo dobrych studiach i wlasnie czasmi zastanawiam sie czy warto.Czy warto dla bycia tu byc nikim,pracowac fizycznie i marzyc calymi dniami o tym by miec lepiej.Ja wiem ze nie zostalabym na takich warunkach,bo taki mam charakter,nie lubie jak ktos mna pomiata i nie znioslabym tego ze np nie moge poleciec do kraju gdyby cos sie dzialo z moja rodzina.Wydaje mi sie ze autorka jest bardzo mloda i nie potrafi walczyc o swoje,a tutaj bez tego zginie jak ciotka w czechach.Droga autorko prosze Cie jesli chcesz tutaj byc bo kochasz USA to wez sie w garsc i mysl pozytywnie,prace znajdziesz na pewno,wystarczy przestac sie uzalac nad soba.Jak zaczniesz myslec poztytywnie to wszystko bedzie sie ukladac,sama zobaczysz.

hejka dziewczyno>>> nie mam tu auta, moj chlopak tez nie bo to nie udacznik i do pracy jezdzi kawal drogi na rowerze bo zal mu na auto. on ma papiery ale ja sie obawiam ze nie chce slubu. a sprzatanie to taka nedzna praca. mam 21 lat i z moim chlopakiem jestesmy juz 5,5 roku razem:( jestem tutaj od wrzesnia i wylatuje do polski pod koniec lutego. placimy za mieszkanie 600$ i kasy sobie nic nie zaoszczedze bo na zycie troszke idzie:( jestem zalamana. A Ty co teraz tutaj robisz?

ja też nie mam gorzej, bo podjęłam odpowiednie decyzje, nie chcesz z nim być to odejdź, nie chcesz być w stanach to wyjedź, nie chcesz wracać to nie wracaj, możesz wyjechać do innego państwa lub innego miasta w Polsce, w końcu zarabiasz i do tego masz internet, poszukaj pracy gdzie chcesz i dopiero działaj, przecież nie musisz od razu podejmować skrajnych decyzji

o mamo to rzeczywiscie nieudacznik z iego niezly i skoro ma papiery i nadal nie macie cywilnego to sorry ale on nie chce z Toba byc.Mam kolezanke ktora przyjechala do chlopaka podobnie jak ty,on z papierami ona na wizie ale pobrali sie od razu w pierwszym tygodniu i ona po pol roku dostala juz gc i pojechala do Polski w odwiedziny.Teraz ma obywatelstwo i sciaga swoja rodzine tutaj.Ja pracowalam na sprzataniu przez trzy lata,najpierw w serwisach,pozniej mialam swoje domki,ale czulam sie z tym zle ze jestem sprzataczka i postanowilam wszystko zainwesowac w nauke.Teraz jestem babysitter na part time,a reszte czasu poswiecam na studia.Jestem z kims,tez jest legalnie,malzenstwem nie jestesmy jeszcze ale mieszkamy razem i jest ok bo on ma dobra prace i oboje dajemy sobie rade. Wg mnie powinnas z nim porozmawaic i to jak najszybciej,postawic sprawe jasno,ze bedziecie razem pod warunkiem ze bedzie cywilny,bo chyba po to Cie sciagnal zeby bylo lepiej.Noa le z tego wynika ze sie rozmyslil i powinnas to jak najszybciej skonczyc bo marnujesz tylko swoje zycie.A podoba Ci sie tutaj wogole?jesli nie to jedz do Polski i idz na studia.

powiem Ci jeszcze ze ja swojego faceta poznalam w Polsce,po prostu los tak chcial,ja czekalam na wyjazd,on przylecial z wizyta i poznalismy sie kompletnie nie wiedzac ze mamy cos wspolnego w Usa.Bylismy razem trzy lata,on wyjezdzal i wracal a ja jak dostalam papiery przyjechalam do niego razem z rodzina.Ciagnelo sie to troche i on proponowal zebym przyjechala na wize i zebysmy sie pobrali ale ja nie chcialam,bo wolalam miec swoje papiery i poczekac i ciesze sie z tego.Ale gdybym byla na Twim miejscu,i przyjechala do niego a on nic nie myslal o tym zeby wziasc cywilny,zebym byla legalnie to napewno z nim nie bylabym bo trzeba sie szanowac a Twoj ewidentnie sobie robi z Ciebie jaja.Slub cywilny zajmuje piec minut,nie pamietam ile wczesniej sie zglasza,chyba tydz wiec gdybyscie teraz go wzieli na wakacje bylabys w Polsce i mogla pracowac legalnie.Pomysl o tym,i porozawiaj ze swoim,wywal kawe na lawe i sie dowiesz wszystkiego.

trwa 5min a pozniej sponsorowanie.Nie widzisz ze chlopak ma dwie lewe rece?Zeby ona dostala papiery to nie tylko papiery malzonka sa potrzebne.Moze on ma gc i co tak szybko tez nie dostanie.Sama aplikacja to na dzien dzisiejszy ok 1000.A ona pisze ze nie ma kasyPozatym on tez musi miec norme zeby ja sponsorowac.Tak piszesz ze raz dwa i papiery za pol roku.

no tak zawsze sie znajdzie ktos kto wie lepiej jak to jest z papierami.Jesli wychodzisz za maz to nie jest sponsorowanie i nie muisz miec zadnych pieniedzy bo slub to slub,i bierze sie go z milosci a nie dla kasy wiec powiedz mi po co ON musi miec kase.Moj kolega kasy nie mial ,domu tez,wynajmowal beznadziejne studio w piwnicy a ona przyjechala i nawet nie pracowala i widzisz jakims cudem po cywilnym dostala papiery.Dopiero jak dostala gc dokladnie po 5 miesiacach zaczela prace i dzisiaj maja wlasne mieszkanie,samochody itp.Jak chcesz to wierz jak nie to twoja sprawa.

a autorka chyba znudzila sie wlasnym tematem.Nieladnie,chciala pogadac i sobie poszla :) pogratulowac i spadam stad,bo szkoda mojego czasu na rozmowe z kims kto ma to gdzies :)

tak slub jest z milosci a emigration wniosek dla I-130 I485 itd da ci w prezencie slubnym.Pieniadze muszisz miec na papiery i jezeli jestes sponsorowana przez wspolmalzonka to wspolmalzonek musi miec min doch cos powyzej 16tys.Sama miloasia papierow NIE DOSTANIESZ i ppoponuje ci sie dowiedziec zanim bedziesz bzdury wypisywac www.uscis.gov