Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość normalnie nie wytrzymam

bestialtwo nie do pomyślenia...

Polecane posty

Gość normalnie nie wytrzymam
sklejcie sobie link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie nie wytrzymam
przywiązali psa do druta i ciągnęli go za fiuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie nie wytrzymam
a wogloe to spierdalajcie bo mnie wkurwiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdsagjeybteur
jakie oglądanie debilu, to jest link do artykułu a jakie chuje sa z ludzi to widac juz po waszych wpisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdsagjeybteur
Tylko czlowiek jest zdolny do takich czynow. Tylko maly krok dzieli zabicie zwierzecia od zabicia czlowieka. ci ludzie nie sa bezpieczni i powinni dozywotnio byc nadzorowani przez policje. Mysle,ze kara smierci w przypadku tych zwyrodnialcow bylaby zla. Na pewno nauce przydalyby sie ludzkie kroliki doswiadczalne. Jest tyle niewyjasnionych chorob a eksperymenty na zwierzetach nie sa odpowiednio doskonale... ludzki organizm reaguje na wiele lekow inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdsagjeybteur
Była taka sprawa. Dwóch mieszkańców Brzegu, nie mając innego pomysłu na świętowanie Nowego Roku, zaczęło znęcać się nad psem jednego znich. Bili go i kopali, a kiedy był już za słaby, by się chować, wydłubali mu oczy. Potem sekatorem obcięli łapy. - Podczas tych tortur pies prawdopodobnie jeszcze żył. Miałem naocznego świadka, który złożył zeznania. Wszcząłem śledztwo, ale podejrzani zaprzeczyli. W ich wersji pies uciekł w sylwestra i wrócił tak poraniony, że kilka godzin później zdechł i został zakopany. Właściciel nie potrafił sobie przypomnieć gdzie, tłumaczył, że był zbyt pijany. A świadek - nie wiadomo dlaczego -wycofał się z zeznań. Więc - bez ciała i bez zeznań - trzeba było umorzyć śledztwo. Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,8541149,Wyobraz_sobie__jestes_kotem.html#ixzz172udz9xi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdsagjeybteur
to ni emoje słowa tylko cytat z linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole... wiesz, ja pracowałam jako wolontariuszka w schonisku i juz tam przerażał mnie ogrom cierpienia zwierzat- a takich sprawach staram sie nei myslec, bo naprawde jestem za wrażliwa na to, nie jest tak ze gówno mnei to obchodzi ale ja potem placze jak mala dziewczynka która chciałaby zbawic caly swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×