Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi jakos bardzo

Rutyna w zwiazku , mam dosc, coddziennie to samo , sofa i TV

Polecane posty

Gość smutno mi jakos bardzo

Mam juz dosc. w dodatku jestem w ciazy. Kochamy sie i w ogole , ale On sie juz nie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama23456778
moj tez od jakiegos czasu nie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi jakos bardzo
kilka razy wyskoczylam z kolacja, prezentem bez okazji, propozycja a On jest gluchy nawet na moje sugestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starał się nie będzie bo faceci uważają że jak kobieta już jest ich to po co się starać, wiem coś o tym mam 14miesieczną córkę 17miesiecy po ślubie i jest pusta jak chcesz możemy pogadac n GG ZNAM TEN PROBLEM BARDZO DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeetammm29
a ja sie dziecko urodzi tp jest tylko gorzej niestety.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr.............
Hehe, zycie to nie telenowela :P... wczesniej czy pozniej wkrada sie w nie rutyna... szkoda tylko ze u Was tak wczesnie... u nas dopiero po 20 latach:P .... powoli sie ZACZYNA ;) ... ale za obopolna zgoda, chyba oboje porzebujemy tego "spokoju" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi jakos bardzo
my jestesmy razem poltora roku, a tu juz rutyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA ZAWSZE MÓWIŁAM ZWIĄZEK TO OGNISKO DO KTÓREGO CAŁY CZA TRZEBA DOKŁADAĆ ABY NIE ZGASŁO, CÓŻ PO URODZENIU DZIECKA NIE BYŁO CZASU NA "DOKŁADANIE BO OGNISKA" A ZWŁASZCZA ŻE JA ZE WSZYSTKIM BYŁAM SAMA BO MĄŻ CAŁY CZAS W PRACY, ODDALILIŚMY SIĘ OD SIEBIE, CAŁKOWICIE, NIC TYLKO KŁÓTNIE, ALE CHOĆ TYLE ŻE PRÓBUJEMY TO ODBUDOWAĆ TO CO SIĘ ZNISZCZYŁO WYPALIŁO CÓRKA MA PONAD ROK JUŻ TEGO CZASU MAM WIĘCEJ ALE JAKOŚ JEST M BARDZO CIĘŻKO SIĘ PODNIEŚĆ, MĘŻA TAKŻE PRZESTAŁO CIESZYĆ ŻYCIE, NIE MA TEGO CO BYŁO KIEDYŚ, ALE CHYBA WAŻNE SĄ CHĘCI MOŻE COŚ Z TEGO WYJDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno nie mozecie sie poddawac..bardzo sie pewnie kochacie macie wspaniela córeczke wiec jest dla kogo zyc i cieszyc sie szczesciem..a z tym ogniem to masz racje..a ile razem jestescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ ROZMOWY BYŁY I TO BAAAAAARDZO DUŻO ALE CÓŻ GŁUPIE ZDANIE KOLEGI "NO STARY ŚLUB I KONIEC" TAK TO SOBIE WZIĄŁ DO SERCA ŻE SZKODA MÓWIĆ BO ZACZYNAM BECZEĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4,5ROKU SIĘ ZNAMY 17MIESIĘCY PO ŚLUBIE, U MNIE WSZYSTKO ZMIENIŁA PRACA MĘŻA WYJEŻDŹA NA 2-3TYG I NA 3DNI JEST, CÓRKA GO NIE ZNA, BO SKĄD,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym gdzies sie wystroila i poszla z babkami np. potanczyc. przyszlabym nad ranem. :P naszczescie mojego meza, hehe u nas rutyna to tylko jak on w pracy a ja sama w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×