Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zimowapora

Mieszkanie razem .coz robić?

Polecane posty

Gość Zimowapora

witam Mam pewien mały problem a wlasciwie to duzy , otóż zamieszkalam z facetem po roku znajosci , mieszkamy z sobą 4 miesiące i jest coraz to gorzej co chwila to klutnie , starałam się go zrozumieć ponieważ miał nieciekawa sytuacje w domu ( jego ojciec pije) a on w bardzo młodym wieku wyprowadził się z domumial 14 lat. Mieszkamy za granica ja coraz bardziej tęsknię za domem a jego mam najnormalniej w świecie dosc .On barDzo szybko się denerwuje , nic mu nigdy nie pasuje . U niego rzeczy musza leżeć tam gdzie on wyznaczył. Im miesce i mi cały czas wypomina .ja mu muszę załatwiać sprawy a jak ja go o coś poproszę to siebie doczekam.wszystkie swoje sprawy które miałam tu załatwić pomogła mi w tym jago rodZina a on oczywiście miał mnie w dupie . I teraz proszę o obiektywna wypowiedz czy jest wogle sens żebym ja tu z nim była czy lepiej żebym wrocila do Polski on caly czas obiecuje poprawę ale nadal jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowapora
Sorry za literowki. Pisze z iPoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowapora
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowapora
Uppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja0807
Odejdź od niego jak najszybciej jego prblemy odbijają się na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atari zwei
literówka "klutnie" z powodu ipoda ? ipod nie pozwala poprawiać literówek ? hm. a sprzedawca mówił, że taki super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petit***
ja mam podobna sytuacje. jestem z moim facetem od ponad 5 lat i 3 miesiace temu przyjechalam do niego do Usa. na poczatku wszystko bylo pieknie i ladnie a teraz to koszmar. wydaje mu sie ze jak juz jestem tu z nim i jego rodzina to juz jestem jego na zawsze i traktuje mnie jak chce. wszystkie sprawy zalatwiam za niego bo on okazal sie nieudacznikiem zyciowym. jestem tutaj sama, nie mam zadnej rodziny ani znajomych bo wszyscy w polsce. jego rodzina chcialaby mna zadzic. mam juz dosc. a gdy wroce do polski mik rodzice beda miec pretensje ze zerwalam z nim i bedzie wstyd na wsi. poprostu dostaje szalu!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×