dziewczyna zarazila mnie wirusem HIV

zagladalem na to forum kiedys, ale chcialbym to komus powiedziec. Jak w temacie. Chcialem was tylko ostrzec. To nie byla dziwka czy inna rozpustnica . Bylismy w zwiazku 3 lata. Ufalem jej ,ale zdradzila mnie ,raz - i mamy efekt.... Namawiajce partnerow i dziewczyny na badania ! Zaufanie ? To nie wszystko. Nie wazne ze ufacie w 100 proc, albo byliscie dla siebie pierwsi...tez tak myslalem

Mnie zarazil moj 1szy partner, z pozoru dobry i rozsadny czlowiek jemu wystarczyl sex kiedys tam bez zabezpieczenia

akurat mam uwierzyć ze raz Cie zdradziła i odrazu zaraziła sie hiv

wspólczuję.Rada o badaniach słuszna ,bo można nie wiedzieć.Słyszałam niedawno w radio,że włosi opracowali szczepionkę hamującą rozwój choroby.

prowo czy nie ,ale gosc ma racje.

offerma: i co komu przyjdzie z takiego gadania

oferma - matole, myślisz że jak dziewica by była to nie zdradziłaby i nie zaraziłaby? to bez znaczenia czy była dziewicą jak z nią zaczynał współżycie czy też nie. chodzi o sam fakt zdrady i to z kimś nieznanym prawdopodobnie i w dodatku bez zabezpieczenia.

A czy on nie wziął dziewicy która go zdradziła? Na to badanie nie pomoże. Bo będziesz proponował dziewczynie co miesiąc "przebadajmy się bo może się zaraziliśmy? Jak się zdradzaliśmy :P" Trochę absurdalne bo i tak byłbyś już chory i sam pomysł jest dziwny.

:( przykro mi ..

Pewnie miała przyjemność z murzynem.Ale i tak żadna Polka się nie przyzna chłopakowi że była słoikiem na spermę dla murzyna.Właśnie pisałem o tym że należy w obecnych czasach dokładnie znać życiorys dziewczyny.Jeśli wyjechała za granicę to już takiej nie tykać.To samo jak wyjechała na studia Krakowa,Warszawy czy innego miasta gdzie jest dużo murzynów na uczelni,takiej kobiety też nie tykać.Duże prawdopodobieństwo że obsługiwała murzyna i to czasem nie jednego.Niestety ale dzisiaj to cholernie trudno kogoś bez ryzyka poznać.A HIV to jest wyrok!!Więc czasem być samotnym całe życie niż chwile szczęścia a za kilka lat śmierć w męczarniach.

A to się też z tym zgodzę jeśli chodzi o dziewczyny które były za granicą. Nie ufałbym takiej. Tam się puszczają często ile wlezie a jak przyjeżdżają do polski to z powrotem stają się takie... porządne. liczą na to, że nikt się przecież nie dowie co one tam robiły.

No właśnie,Polki za granicą nie mają żadnych hamulców moralnych.Myślą że są w świecie gdzie powstrzymywanie się przed seksem jest objawem zacofania i dlatego rypią się nie mal z każdym.A najlepiej to murzyni,araby i turki.Nie mają żadnych zasad moralnych za granicą

"Pewnie miała przyjemność z murzynem.Ale i tak żadna Polka się nie przyzna chłopakowi że była słoikiem na spermę dla murzyna.Właśnie pisałem o tym że należy w obecnych czasach dokładnie znać życiorys dziewczyny.Jeśli wyjechała za granicę to już takiej nie tykać.To samo jak wyjechała na studia Krakowa,Warszawy czy innego miasta gdzie jest dużo murzynów na uczelni,takiej kobiety też nie tykać.Duże prawdopodobieństwo że obsługiwała murzyna i to czasem nie jednego.Niestety ale dzisiaj to cholernie trudno kogoś bez ryzyka poznać.A HIV to jest wyrok!!Więc czasem być samotnym całe życie niż chwile szczęścia a za kilka lat śmierć w męczarniach." To ciekawe bo zauważyłam, że nawet dziewczynom mieszkającym w mieście gdzie sie urodziły też się zdarza zdradzać. Ale z tą zagranicą żeście przesadzili. Ja od dziecka mieszkałam za granicą i nawet na imprezy tam nie chodziłam i straciłam dziewictwo w późnym wieku z ukochanym chłopakiem w Polsce. Po nim już nikogo nie miałam. Może w złym środowisku się obracacie, że tak oceniacie kobiety.

Przecież można nie wiedzieć, że się jest nosicielem... Dlatego popieram takie badania.

A ja popieram aby dziewczyny nie dawały dupy murzynom a Polacy nie brali kobiet po murzynach.I wtedy zagrożenie HIVem spadnie nie mal do zera

a Polacy niby za granicą są lepsi?? :o

polacy za granicą najczęściej nie dają dupy murzynom i są przez to mniej zagrożeni hivem.

nie chodzi o to czy dają dupy czy nie. Poza tym kto komu daje to tylko i wyłącznie jego sprawa. Tyle w temacie

Nie wiem czy są lepsi,bo ja nie wyjeżdżam za granicę,gejem też nie jestem więc co robią chłopaki za granicą mnie raczej nie interesuje.Wiem że Polakom w tym także mnie nie podobają się murzynki,arabki i turynki a tym samym HIV wśród Polaków jest mało prawdopodobny,Polaków zakażają HIVem Polki

Był kiedyś nawet artykuł o polkach za granicą. Właśnie pisali o polkach, że się żle prowadzą i oddają się często za pieniądze. Tak też postrzegają polki inne kraje. (oczywiście nie wszyscy).

belle de jour 1982-Nie tylko ich sprawa.Bo później te polki o murzynie dają tyłka polakowi,nie inforumują go o tym że wcześniej obciągały i rozkładały nogi przed murzynem.

Wiem że Polakom w tym także mnie nie podobają się murzynki,arabki i turynki a tym samym HIV wśród Polaków jest mało prawdopodobny,Polaków zakażają HIVem Polki I tu się mylisz. Mieszkałam z kolesiem, który spał z czym popadnie. Kiedyś przed przyjazdem jego dziewczyny przyznał się nam, że musi zrobić sobie test na HIV bo nie wie czy czegoś nie złapał. (opowiadał nam ile to murzynek przeleciał). I napewno nie on jeden. Poza tym jeśli nie wyjeżdżasz za granicę to nie masz pojęcia jak Polacy tam się zachowują.

volkista no bo jeśli ktoś zadaje się z marginesem to już jego sprawa. Szanujące się dziewczyny nie dają po kątach i się zabezpieczają.

Jejku, ludzie, robcie testy na choroby przenoszone droga plciowa!!! Ja jestem w szoku po tym jak sie dowiedzialam, ze kolega (Polak) wyjechal na wakacje do Egiptu, oczywiscie kurort turystyczny. Sam sie chwalil, ze placil za seks prostytutkom, poznawal dziewczyny i z nimi szalal, a teraz ma stala partnerke i mimo, ze pol roku temu sie mu trabilo 'zrob badania na HIV', to on to i tak lekcewazy. Nie wiadomo czy to strach przed wynikami czy tez pewnosc, ze jego to nigdy nie spotka... :o Kiedys robilam taki test zanim wyszlam za maz, bo przed mezem mialam paru chlopakow. To nie boli! Albo sie zabezpieczajcie albo przed pierwszym wspolzyciem z nowym partnerem/partnerka nalegajcie na badania!!!

Ale dużo się słyszy,po za tym jak polki zaczęły wyjeżdżać za granicę to od razu w kraju wzrosło zachorowanie na HIV,więc raczej przypadkiem tego nazwać nie można

murzyni sypiają z polkami, dlatego zagrożenie hivem ze strony murzynki jest małe.

belle de jour 1982-A więc te dziewczyny też były z marginesu?poczytaj to: http://dziennik3rp.blogspot.com/2008/10/simon-mol-krcia-mnie-taka-moc-w-nim.html

za dużo Malanowskiego i Partnerów :D

Co Wy z tymi murzynami...tylko oni niby przenoszą HIV? XD

HIV przyszedł od murzyna i najwięcej ludzi którzy mają HIVa są murzyni.Szacuje się że ok 20-30% wszystkich murzynów na świecie jest zarażonych HIVem