Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinska ;)_

Duzo ludzi uwaza ze jestem pusta

Polecane posty

Gość milusinska ;)_

Dlatego,ze jestem cholernie nieśmiała.Nie potrafie sie sensownie wypowiedziec, nerwowo się śmieje,ale udaje ze jestem pewna siebie.:O Głowa w dół, prawie sie nie odzywam chyba że muszę to jak najszybciej zeby zakonczyc rozmowe, ale nikt nie zdaje sobie z tego sprawy że w srodku sie gotuje ze wstydu i strachu... W sumie nie mam pojecia skad ten lek przed innymi - nawet na forum czuje jakas niepewnosc :( Poradzcie cos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misterium zla
idz do psychologa,masz w ogole przyjaciol?czy bliscy mowia Ci to samo?kwestia jak popracujesz nad Soba niesmialosc to nie oznaka od razu "pustego myslenia"czlowiek sie krepuje..czesto wychodzisz do ludzi?masz kontakt z nimi?zaskocz ich czyms.zrob pozytywne wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika fika
pusta jako bezmyslna lala, czy jako glupol, ktory nie potrafi sie odezwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
staszek łatwo Ci powiedzieć.. marika-jako głupol raczej :( Byłam u psychologa. Powiedziała ze mogę miec nerwice,dala mi namiary na psychiatre u którego wizyte mam dopiero w lutym... Mam paru bliskich znajomych, może nie przyjaciół, dlatego ze nie umiem nawiazac przyjazni/nie trafiłam na taką osobe nie wiem. W domu tez sie jakos ograniczam, soba moga byc tylko wtedy gdy nikogo w poblizu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody24latekgda
potrzeba ci miłości wzajemnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika fika
czy to sie przypadkiem nie wzielo stad, ze cie w dziecinstwie wysmiewali, kiedy probowalas cos powiedziec publicznie, albo rodzice zdradzili twoje sekrety, czy boisz sie chodzic do sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
hmm... no rodziców to idealnych nie mam .. od dziecka nie było takiej milosci szczerej, chwalenia za dobre rzeczy itd. Bylam bo bylam,krytykowali, zabraniali tego i tamtego.. dlatego nawet teraz gdy ktos mnie czyms czestuje to odmawiam "bo mam swoje" itp.. taki przyklad z dnia codziennego ale takich sytuacji jest mnostwo... w dziecinstwie MNIE nie wysmiewali tylko pare razy byla sytuacja ze wlasnie matka mi wstydu ogromnego narobiła,zawsze sie wpierdalała tam gdzie nie trzeba. i niestety efekt chyba jest widoczny dopiero teraz.. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika fika
mysle, ze dobrze byloby zapisac sie na terapie dlugotrwala. Jeden, czy dwa razy nie wystarcza, dlatego chodz i staraj sie siebie zrozumiec. Maja gdzies w okolicy kursy asertywnosci, czy cos w tym stylu? Czytaj duzo ksiazek z psychologii, moze cie na cos nakieruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem niesmiala ale
ludzie nie uwazaja ze jestem pusta tylko wyniosla :p wiem to bo jak mnie ktos lepiej pozna to mi to mowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
mi tez niektorzy mowia ze taka paniusiowata,wyniosla ale to tylko niektorzy... wiekszosc mysli ze jestem pustakiem :( to boli ze nie wiedza jaka jestem naprawde,a zeby sie otworzyc przed kims potrzebuje duzo czasu,ale wiadomo...nikomu sie nie chce tyle poswiecac:( marika,najgorsze jest to ze jestem strasznie zmienna. jak pogoda:-o czuje sie jakbym miała kilka osobowosci,jednak zawsze ta prawdziwa sie ujawnia i chocby nie wiem co,nie pozbede sie jej :( Kiedys czytałam długi okres czasu,rozne książki ,wszystko co bylo dostepne i jest minimalnie lepiej,to raczej nie pomoze... Jestes psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
wogole czuje sie jak frajerka... nie potrafie komus odpowiedziec.. dobra,moze na proste pytania jakos umiem,ale np flirtowac nie umiem... jakas ograniczona jestem :( kompletnie sie nie nadaje do zycia wsrod ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
o i nawet widzicie ze Wy macie mnie dosyc ;) skoro tak, to korzystajac z okazji powiedzcie mi co mam w sobie zmienic? tzn sposob w jaki sie wypowiadam do wiekszego grona osob .. co zle robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
nie napisze mi nikt..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika fika
Przepraszam, zamknelo mi sie okienko i juz nie moglam znalezc tematu. Czy bywasz pobudzona, np. jednego dnia wierzysz w siebie, jestes wesola, a drugiego deprecha i nie chce ci sie zyc? W jakich sytuacjach wypowiadasz sie w wiekszym gronie? I co mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
Ok nie ma sprawy:) "Czy bywasz pobudzona, np. jednego dnia wierzysz w siebie, jestes wesola, a drugiego deprecha i nie chce ci sie zyc? " tak naprawde to nigdy w siebie nie wierzę, nawet gdy mam dobry humor. a zimą się to rzadko zdarza:o "W jakich sytuacjach wypowiadasz sie w wiekszym gronie? I co mowisz?" Wtedy gdy tylko muszę... gdy ktoś się mnie o coś zapyta itd,ale na ogół to słucham ludzi . Odpowiadam pojedynczymi słówkami, i nie ma dnia zebym nie palnęła czegos głupiego :( Dopiero po fakcie myślę " przeciez mogłam tak powiedziec,jaka idiotka ze mnie" a tak szczerze,po pismie tu na forum co sadzisz? jak powinnam sie wypowiadac? jest cos zle napewno ,tylko nie wiem co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpicbrud
ja tam nic dziwnego nie zauważyłem w twoich wypowiedziach, więcej wiary w siebie i mniej samokontroli, nie traktuj ludzi jak nadziemskie istoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika fika
mysle, ze sama sie nakrecasz, sama sie dolujesz. Popatrz po ludziach, ktorzy przoduja w towarzystwie: dlaczego ich sie slucha? Co powoduje, ze sa interesujacy? Zapewniam cie, ze nie sa lepsi od ciebie. :) Oni po prostu nie mysla ciagle "Ojej, czy ja dobrze powiedzialam? Musze sobie w domu powtorzyc, poprobowac rozmowy, bo jestem ciamajda. Moglam inaczej przeciez powiedziec. Nikt mnie nie slucha!". Z drugiej strony doceniam ludzi, ktorzy nie klapia jezorem 24/7, tylko mowia wtedy, gdy maja cos ciekawego do powiedzenia. Moze ty jestes jedna z tych osob. :) Wyobraz sobie, ze ludzie dziajala w ten sposob: jesli nikt nie jest wodzem, to w koncu ktos przejmuje dowodzenie. Jesli nikt nie mowi, to ktos nabiera odwagi i zaczyna mowic. I jesli ty sie odezwiesz, to oni moga zamilknac, a skoro nic nie mowisz, to dajesz im pole do popisu. Nawet najwiekszego gadule mozna przegadac, tylko trzeba byc lepszym od niego. Pisalas o kilku osobowosciach. Co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusinska ;)_
internet mi co chwile rozłącza, posiedze i zobacze jeszcze chwile czy bedzie działał ,jesli nie to wejde jutro i odpisze na ten post, dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×