Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna(nie)młoda

DARMOWE OFERTY fotografów ślubnych

Polecane posty

Gość pięknie napisane
"wesele weselu nierówne" - popieram Twoją wypowiedź w całej rozciągłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poparcie dla niemlodej :)
święte oburzenie na autorkę spadło. podejrzewam, że ze strony fotografów, kierowników sal weselnych, oraz członków weslenych zespołów. prawda jest taka, że nie każdy ma pieniądze na wesele. to nie to co kiedyś - teraz zrobił się z tego biznes, w którym cena często ma się nijak do jakości i kosztów ponoszonych przez usługodawców. jak komuś nie zależy na zdjęciach za 4000 (które jak sami fotografowie twierdzą mogą być do 4 liter), a nie przeszkadza mu, że ktoś będzie się kręcił z aparatem i pstrykał zdjęcia, z których może coś wyjdzie, a może nie, to brawo za otwartość (i oszczędność). ryzyko jest zawsze, ale lepiej je ponieść nie płacąc nic, niż płakać jak niektóre PMki, które wywaliły kupę kasy na fotografie, które są brzydsze niż u koleżanki, i w związku z tym maja poślubną depresję i mają dość swojego życia :) pary które sobie same sponsorują ślub i wesele znają wartość swoich ciężko zarobionych pieniędzy, a tego, czy wesele było udane i czy goście się dobrze bawili, nie mierzy się wprost proporcjonalnie do poniesionych wydatków. poza tym kity o "zastawa się a postaw się" to można żenić małolatom wraz z tekstem, że jak ktoś oszczędnie (nie znaczy - skąpo) urządza wesele, to nie ma klasy, a nie osobom trochę dojrzalszym, które niejednego pieca chleb jadły i wiedzą, że coś innego jest w tym dniu ważne - jak później zresztą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś pisał o słomie
chyba właśnie autor tej wypowiedzi ma ją w butach i boi się, żeby ktoś nie zauważył... u innych dostrzegamy to, co nas samych boli - w życiu nie wpadłabym na to, że para młoda bierze darmowego fotografa, żeby robił za dekorację :) świadczy to tylko o tym, że autor tej wypowiedzi sam cały czas patrzy, jak tu się kreować na człowieka "z klasą" - musi leczyć jakieś komplesky. pewnie w wolnych chwilach próbuje znaleźć swoje arystokratyczne korzenie, ale nie wychodzi, oj, nie wychodzi... i dlatego lekcje savoir-vivre'u pobiera u Joli Kwaśniewskiej, a inspiracje ślubne czerpie od niezapomnianej śp. Ziaji86 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
:D taaa Zia miałaby tu pole do popisu :P ona by wam powiedziała ile kosztuje porządny fotograf :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozhuśtana
autorko a z jakiego rejonu polski jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjecia fajne
ale cena jest grubą przesadą ,facet ta cene to chyba z kosmosu wytrzasnął..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie te zdjęcia
są z profesjonalnej półki, ale równocześnie w rejonie profesjonalnej fotografii to zwykłe przeciętniactwo i standard na pewno nie warty tej ceny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaczku
zdjęcia jak zdjęcia, nic specjalnego. na pewo nie dałabym 10 000, nawet 1000 byłoby mi szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaczku
w dodatku na niektórych zdjęciach goście wyglądają jak gnomy ogrodowe - ni wiem jakim obiektywem robione są te zdjęcia, ale wygląda to koszmarnie! jestem jeszcze przed decyzją czy fotograf czy nie i za ile, i takie zdjęcia przekonują mnie, że naprawdę nie warto wywalać na nie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet'elka
też zwróciłam na to uwagę, że ludzie wyglądają "jak gnomy", chyba ze wstydu bym się zapadła gdybym miała je pokazać rodzinie :( twarze rozciągnięte, zaburzone proporcje - no ludzie! ja rozumiem, że pan artysta musi się pochwalić obiektywem, ale to już przesada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
przesadziła z tym żabim okiem :O nie do wszystkiego sie nadaje taki obiektyw, a ludzie wyglądają koszmarnie. no ale może tylko taki ma obiektyw :P obejrzałam tam też prace innych fotografów. nie, nie i jeszcze raz nie. jeśli tak wyglądają prace profesjonalistów, to dziękuję. może z 5 - 10 zdjęć mi sie podobało, reszta to sztampa, siłowanie sie na oryginalność, takie niby-artystyczne wypociny, a po prostu nieciekawe. i jeszcze płacić za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I do tego płacić
10 tysięcy!!! Szok i porażka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szageszfer
Należy tutaj rozróżnić mianowicie że tak powiem nieprawdaż - 2 odrębne sytuacje: pierwsza, że ktoś w dupie zdjęcia, to jakie będą oraz czy będą w ogóle - i w takiej sytuacji wzięcie fotografa dorobkiewicza wiąże się z małym ryzykiem czy tez zgoła żadnym - uda się to się uda nie to nie, w czym problem? Druga natomiast to przypadek, kiedy parze młodej wydaje się, że jest sprytniejsza od najsprytniejszych i zamiast zamawiać fotografa, który się tym zawodowo zajmuje prosi o przysługę kolegę, który "słuchajcie to jest taki maniak, on wszędzie chodzi z aparatem i robi takie super fotki, raz nawet zrobił pająkowi oraz róży", albo gości, bo teraz każdy ma aparat to pewnie narobią i to super, a nie jakichś tam. Czym to się na ogół kończy - wiadomo, przy czym tej akurat kategorii spryciarzy najczęściej zależy jednak na fotkach, tylko że hodują węża w kieszeni i szukają oszczędności. Już takich płaczących potem słyszałem nieraz hahaha ;D To, że ktoś ma aparat z allegra za 2 tys, że jest zapaleńcem amatorem a nawet to, że robi super zdjęcia krajobrazowe czy makro nie oznacza wcale, że poradzi sobie z tam specyficzną odmianą fotografii jak fotografia ślubna, o randze tego dnia i znaczeniu dla młodej pary nie wspomnę ;) Zatem powodzenia o młodzi gniewni, sam kiedyś taki byłem, choć za darmo nie robiłem nigdy, chyba, że mię taka fantazja akurat naszła i chciałem komuś zrobić prezent ;) Zdjęcia powyższe - dalece przeciętne, mogą być ok za 3 koła, ale jeśli ktoś dał za nie 10 to zaliczył lekki frajer, choć z drugiej strony jeśli sam zadowolony i uważa, że tanio, za darmo prawie to bardzo dobrze ;) Dla niego oczywiście ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szageszfer
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości Mi też nieraz kliencie mówili że czekali na moje zdjęcia z wypiekami na twarzy i lekkim niepokojem, bo zdjęcia od gości nijak nie dało się oglądać. Widząc to co dostawali ode mnie, sami nie mogli uwierzyć że zdjęcia były robione w tym samym miejscy w tych samych warunkach :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
oj no dobra, są fachowcy i fachowcy. na pewno jest cała rzesza fotografów wartych pieniędzy, które im się płaci, ale jest niestety cała druga kupa, która bierze kasę nie wiadomo za co :O zdjęcia sztampowe, źle dobrany obiektyw :O ja bym się załamała jakby mi fotograf tak zniekształcił twarze gości :( za te fotki mogę dać 500zł, nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dałabym za foty
2 tysiace pod warunkiem ze fotograf pracuje na w pełni profesjonalnym sprzecie i obiektywach najwyższej klasy ,posiada portfolio ktore jest potwierdzeniem poslugiwania sie owym sprzętem:) i nie mowicie mi tutaj ze to nie sprzet robi zdjecia tylko człowiek bo w pewnych sytuacjach z pustego i salomon nie naleje a jak mailabym placić fotografowi co przylezie z jakąs sigma i lampka za 500 zeta ciagnie w ciemnym kosciele czulosci to wolalabym za free kumpla wziac :) ps. Czy zauważyliscie ze zawsze najszybciej do koryta z żarciem to fotograf leci? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500 złotych
sorry, ale jeśłi na suknię przeznaczam 500 złotych, to w życiu nie dam fotografowi 20 razy tyle! za zdjęcia! dla mnie zdjęcia z wesel czy ślubów są bez sensu, tak samo jak filmy. 5-10 zdjęci wystarczy - po kiego grzyba mi 300 czy 1000?? myślcie, że będe do tego wracać?? zdjęcia i tak nie oddadzą emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te zdjęcia są
paskudne :o szkoda, że nie da się pokazywać osobno bo wybrałam bym top pięć potworków :D i naprawdę klienci to nieźli frajerzy jeśli dali za to 10 tysięcy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
500 złotych - masz rację, ale pomyśl :P obejrzysz je z 5-10 razy, jeszcze raz tyle zamęczysz koleżanki i ciocie tymi fotami, one będą ziewać przy tym 💤 ale jak powiesz, że kosztowały 10 tys to od razu przestaną ziewać :D :P i od razu inaczej spojrzą na te dzieła sztuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Derty31
Rety ale kity. Nawet za te zdjęcia 1000 zł to cena zbyt wygórowana. Proszę zainteresować się strona szanownego fotografa http://fotografia-marcin-kowal.blogspot.com Szczególnie zapraszam na odwiedzenie zakładki Ślub i Wesele - pełny profesjonalizm. Przyznam się że moja 12 letnia córka robi lepsze zdjęcia. Dziwne że skarbówka nie interesuje się takimi usługodawcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDAA
Bardzo fajne zdjęcia studyjne aż miło się je ogląda. Zdjęcia ze ślubu i wesela to masakra. Coś w tej stronie i zdjęciach jest dziwnego. Czemu zdjęcia ze ślubu nie są tak ładne jak te studyjne. Aż się nie chce wierzyć że zdjęcia robi ta sama osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmowe zdjecia slubne....
Razem z mężem fotografujemy od wielu lat, posiadamy profesjonalny sprzęt. Wykonamy gratis zdjęcia ślubne/weselne/plenerowe w zamian za możliwość ich wykorzystania do tworzonego portfolio. kontakt- luffkagmail.com rejon- podlasie, ewentualnie możemy dojechać za zwrot kosztów podróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
studyjne są super, no ale nie ważne. Chociaż studyjne się wam podobają, a to kosztuje 1.000, a te za 10. 000 wszystkie były do doupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDAA
Ja widziałam zdjęcia koleżanki za które zapłaciła 4500. Zdjęcia masakra aż dziwne że się nie wstydziła ich pokazywać. Przy oglądaniu zdjęć nie było żadnych och i ach przez co się na nas obraziła. Widziałam też zdjęcia za 1800 zł i z ochotą oglądałam je kilka razy. Z usługami fotograficzno ślubnymi jest jak ze wszystkimi innymi usługami. Reklama czyni cuda a że zazwyczaj reklama jest mało uczciwa to nikt na to nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrzysztofKLIM
witam, przeglądam tutejszą dyskusję od 2 dni i ciekawi mnie jak ona sie potoczy... sam zajmuję się fotografią od około 15 lat zawodowo, a dokładniej zajmując sie fotografią ślubną a także typowo portretową w studio. Chcę sie odnieść do kilku wypowiedzi które tutaj padły, bo krew mnie zalewa jak coś takiego czytam... i teraz: 1. przytaczacie link do sesji ślubnej za 10,000 zł. osobiście uważam, że owe zdjęcia przedstawiają naprawdę dobry kunszt fotografa... widać w zdjęciach oko, precyzję i celowość... śmieszą mnie wypowiedzi że wśród profesjonalnych to zwykłe przeciętniactwo. nie podoba sie? nikt nie każe Ci płacić za nie owe 10k.! sam działam w warszawie, jednak zlecenia robiłem już chyba w każdym województwie... za zdjęcia biorę 5000 zł... i dlatego drażni mnie opinia że te zdjęcia za 10,000 przez jednego i drugiego "znawcę" są uważane za beznadziejne... NIE PODOBAJĄ SIĘ to nie musisz brać... jestem pewien że w jego przypadku jest tak, że mimo też w sumie całkiem nie niskiej ceny nie narzeka na brak klientów... to że ktoś chce wysępić fotografa za darmo albo za 300 to jego sprawa... mam znajomego, który obsługuje wesela w kwocie 7500 zł... jego zdjęcia 98% ludzi się nie podobają... przyznam, ze sam takich ślubnych nie chciałbym mieć. ale nie krytykuję go że zdjęcia to kity itp. gość ma wypchany kalendarz po brzegi... stare hasło się sprawdza... każda potwora znajdzie swojego amatora... widzę też tendencję wśród ludzi wydających (stąd też moje zainteresowanie co sie dzieje na forach) na zdjęcia max 500 zł, która pokazuje że wolą zdjęcia zrobione przez pana X, który kupi lustro, lampę i walnie wszystkie zdjęcia na automacie i z lampą wprost... zdjęcia płaskie, kadry nie wyszukane wręcz zapozowane... ale co z tego oni uważają że mają świetne zdjęcia i co? tacy fotografowie też mają rynek... jednak gdy Ci ludzi widzą fotki z wesela za np 2500 to sie dziwią jak mozna tyle dać jak są takie sobie - bo nie widzą kunsztu, piękna, oddania emocji... nie widzą tego że fotograf ma warsztat i robi wszystko na manualu, że ruch gdzie chce jest pokazany jako rozmazanie albo ew. ów rozmazanie jest zaknięte błyskiem na drugą kurtyne. pytanie dalczego? bo ludzie mają zróżnicowane poczucie piękna i estetyki... dla jednych byle jakie zdjęcie jest super - i dla tych zdjęcia naprawde artystyczne moze być kiepskie... i odwrotnie... 2. śmieszą mnie wypowiedzi, gdzie ktoś mówi że nie zapłaci za fotografa skoro on przychodzi z byle jakim sprzętem i lampą za 500 zł... sam używam N D3s i głownie stałoogniskowych szkieł nikkora 1,4 lub 1,8f... ale jestem zdania że sprzęt to nawet nie połowa sukcesu.. sprzęt to zaledwie 20%, reszta to głowa fotografa. dając zawodowcowi (nie pseudo zawodowcowi) do ręki np. N D3000 z kitem, do zrobi nim z wesela zdjęcia niesłychanie świetne w wypadku awarii gdy nie bedzie miał swojego sprzętu. to pokazuje że dobry fotograf z kiepskim sprzętem zdziała cuda... wiadomo w pewnym momencie pokazują sie ograniczenia o których szkoda pisać, - ale tak naprawdę nie sprzęt czyni fotografa dobrym fotografem tylko jego umiejetności i oko... hmmm odnosząc sie do tej lampy za 500 zeta... hmmmm Ci najlepsi zdjęcia robią bez użycia lampy, bazując na wyższej czułosci i dłuższym czasie... jeśli używają lampy to tylko jako światła wypełniajacego, - nie światła które ma walnąć i zdominować, ale jako światła które ew zatuszuje cienie, doda kilka działek światła by utrzymać z ręki i nie przeginać z ISO... do tego wystarczy prosta lampka systemowa - w przypadku N, wystarczy z powodzeniem i zapasem sb-600... trzeba umieć użyć i nie gadać że mała moc... przy takim użyciu jak pisze mocy wystarczy. i proszę wierzyć, że stylowo lepsze zdjęcia zrobi lepsze fotograf z umiejętnościami przy marnym D3000 i ciągnąc czułości z pewnością zaszumienia niż ten, który weźmie C D5 z pełna klatka, dopnie jakąs eLkę i użyje EXa... do każdego z Was zwracam się z kulturą... po prostu nie podoba się? to cóż, widać nie dla Was albo cena, albo styl albo coś innego. 3. kolejna osoba czepia się ceny 1000 zł... kity? nie podoba się? to nie bierz. córka potrafi zrobić lepsze? hmmm 12 letnia? hmmm kup jej aparat i zacznij na niej zarabiać, bo z taką kulturą wysławiania się do tego Ci najbliżej. przeglądałem zdjęcia wg mnie studyjne z wyczuciem, wysmakowaniem powiem że świetne... ślub i wesele wg mnie troszke w innym stylu ale nie gorsze... i w przypadku zdjęć za 10 000 jak i za 1 000 przejrzałem EXIF... gość w ofercie za 1000 dysponuje świetnym warsztatem... praktycznie wszystkie zdjęcia bez użycia lampy, naciągniete ISO i czas, - dodać tylko że wszystkie w trybie M, łącznie z balansem bieli ręcznie kręconym w stopniach kelvina. wg mnie dobre zdjęcia, udane kadry, widać wyczucie i oko.. w kościele czy na sali weselnej może zabrakło sprzętu by podnieść jakość zdjęć. kadry świetne. nie piszę tu żeby prawić mądrości... ale jak pisałem - fotografią ślubna zajmuję sie 15 lat... sam mam sporo ponad 35.. swoje portfolia tutaj nie pokaże bo po co... na brak zleceń nie narzekam i nie potrzebuję sie wystawiać na opinie takich, którzy powiedzą że moje zdjęcia za 5000 są g... warte. zdobyłem liczne uznania i nagrody w konkursach fotograficznych a dziennik zapełniony praktycznie na 2012 w pełni. co z tego skoro na forum trafi się połowa albo duza część co skrytykuje lub wyrazi swoje mądrości że widać szum bo nie użyło sie lampy, że oni by dali córce 12 letnie aparat i by pstryknęła lapiej.. pewno wziełaby tacie aparat, w automacie i z lampą wbudowaną wprost uzyskałaby taki efekt że hmmmm... tacie sie spodoba... pisze tylko po to, bo obserwuję co sie dzieje na rynku, i uważam że niezbyt kulturalne naloty na ludzi którzy sobą coś reprezentują, a w mojej opinie reprezentują wiele, raczej świadczą nie o nich, a o Waszej kulturze... w sieci znajdziecie pełno fotografów od 200 poprzez 2000 idąc aż po 5000 a nawet sięgając jak widzieliście 10 000... znajomi mieli wesele moze coś polecą... wybieracie to na co Was stać... i co sie podoba... psychologia pokazuje także, że jak ktoś widzi cene 10 000 i nie stać go na to, no mimo że chciałby takie zdjęcia bo w głębi uważa że coś w nich jest takiego co nikt inny nie powtórzy, to i tak będzie sie gadało że lipa bo drogie i tylko pare fajnych, czemu? bo nas nie stać. sam nie uważam się za guru fotografii bo daleko mi żeby sie tak nazywać, ale powtórzę, wejdź na internet, przejrzyj oferty, jak Ci sie podoba zamów, jak nie powiedz przyszłej żonie że szukamy dalej bo mi sie nie podoba albo ta cena przeraża albo wg mnie cena na do końca w parze z jakością... ale nie róbcie sobie wstydu operująć wprost śmiesznym językiem, dziwnymi porównaniami z córką lub czymś tam jeszcze. życzę wiele udanych chwil w sieci, przeglądania ofert i wybrania tej najlepszej na siebie... pozdrawiam Krzysztof aha i ciekawi mnie czy znów anonimowa sieć i jej użytkownicy pokażą kulturę i mnie będą wyzywać od idiotów, pseudofachowców, i takich którzy robią gorsze zdjęcia od ślepych... przeczytajcie uważnie, bo pisze przecież po prostu kulturalnie PRAWDĘ, w której ani nie przemycam swojej oferty, ani nie promuję swej osoby... tylko chce powiedzieć NIE chamstwu, a pokazać drogę szukania fotografa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile tak naprawdę
kosztuje zrobienie 100 zdjęć na ślubie i weselu?? bo za "kunszt" nie zamierzam płacic - nie to ładne co ładne, tylko co się komu podoba. mnie drażnią zdjęcia z rozmazanym ruchem albo robione pod dziwnymi kątami, z rękawem gościa w jednym rogu a ścianą w drugim. zwracam się tu do fachowca - ile tak naprawdę kosztuje zrobienie 100 zdjęć z wydrukiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrzysztofKLIM
kosztuje przeróżnie... na targach ślubnych średnie ceny tych którzy sie promują, np z pleneru, to od 20-50 zł za sztukę z duzą odbitką... czyli dużo... zalezy co Ci sie podoba... zrobienie odbitki 10x15 bo zakładach kosztuje 1zł... wybierz sam... polecam dla ludzi chcących mniej zapłacić samemu oddać do wywołania/naświetlenia fotki.. im format wiekszy cena wieksza to samo tyczy sie papieru... reszta zalezy od fotografa ile weźmie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Do KrzysztofKLIM I o to właśnie chodzi. W branży jest wielu ludzi, którzy wolą zrobić jedną sesję w miesiącu, albo w ogóle nie bawią się w wesela. Biorą duże pieniądze, ale ich produkcje są tego warte. W końcu każdy potrafi coś tam nabazgrać, ale tylko bazgroły Kandinsky'ego są warte wielkie pieniądze. Napisałeś sprzęt to zaledwie 20%, reszta to głowa fotografa. No cóż, ja bym cyfrę z 20% nawet ciut zmniejszył. W końcu sytuacje, kiedy naprawdę zaczyna brakować możliwości sprzętu zdarzają się na takich imprezach, jak ślub, bardzo rzadko. Problem w tym, że ludzie nie rozumieją, czemu jedno zdjęcie jest dobre, a inne złe. Ja jestem zwolennikiem tezy, że wystarczy dobre rzemiosło, ot przestrzeganie fotograficznego abecadła, niestety - większość rzemieślników weselnym o swoim rzemiośle nie ma zielonego pojęcia. Idzie świadomie w stronę efekciarstwa, żeby efekciarstwem przykryć swój brak umiejętności robienia profesjonalnych zdjęć. Z jednym się nie zgodzę, ale mam prawo. Negujesz robienie zdjęć zapozowanych. Ja mam inne odczucia. W końcu całe to wesele, to pewna ceremonia i - ale to moje zdanie - fotograf ma prawo do zamodelowania kadru. To jest szczególny wypadek, gdzie nie obowiązuje spontaniczność, bo cała uroczystość i tak ma określony scenariusz i scenografię. Fotograf ma prawo przestawić młodą parę, jeśli stanęła mu na nieciekawym tle (nie tylko głębia ostrości), ma prawo pokierować sytuacją, mimo że jest to właściwie ustawianie i pozowanie. Z uwagą na temat lampy i płaskich zdjęć zgadzam się w zupełności. Największy błąd fotografistów, to wielki Metz, bez dyfuzora, prosto w parę młodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×