Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawieszona pustce

Koniec pierwszej miłości.. Kto pogada?

Polecane posty

Gość Zawieszona pustce

Hej! Pare miesięcy temu rzucił mnie chłopak z którym byłam pare lat. Był moim pierwszym facetem i pierwszą wielką miłościa. Nie mogę pojąc jak mógł po prostu to zrobić skoro wcześniej byłam dla niego wszystkim. Jest mi potwornir smutno. W jaki sposób skończyła sie Wasza pierwsza miłość? Czy zdarzyło Wam sie ze wróciliście do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w pustce
Kazdy to powtarza ale co jezeli się naprawde kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl602
Ja rozstałam się z chłopakiem po 2 latach... Ale widocznie tego nam trzeba było... Mieliśmy czas aby zrozumieć że nie potrafimy bez siebie żyć... I teraz jest idealnie - piękniej niż w marzeniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl602
a wróciliśmy do siebie po 6 miesiącach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfdfdfdff
Wejść drugi raz do tej samej rzeki możesz,ale musisz się liczyć z tym że Twój związek nie będzie już taki sam jak wcześniej. Ludzie się zmieniają i związki z czasem też. Tak jak w rzece nurt cały czas płynie a nie stoi w miejscu. Nie rozpamiętuj tego co się stało bo nic dobrego Ci to nie daje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl602
Po pierwsze musicie przekonać się ile dla siebie znaczycie i czy warto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierwsza miłość się nie skończyła :) Co prawda rozstaliśmy sie, wina leżała po obu stronach, jednak bardziej po mojej. Nie byliśmy razem ponad dwa lata, ale sie zeszliśmy i jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawieszona w pustce
To widze, ze u niektórych taka miłość jednak wraca. A czy wróciliście o siebie mimo, ze jedno z Was twierdziło ju, ze nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
Byliśmy ze sobą bardzo krótko bo zaledwie 4 miesiące. Ja kochałam.. dla niego byłam pierwszą taką dziewczyną, do której przyjeżdżał, siedział do nocy.. I nagle stwierdził,że mnie nie kocha. Byłam załamana,bo z mojej strony to było naprawdę silne mimo tak krótkiego czasu. Po paru dniach od naszego rozstania dzięki koledze poznał taką dziewczynę - my mieliśmy 20 lat ona 17. Podwieźli ją do sklepu, mój były się jej spodobał, załatwiła sobie jego numer i zaczęli pisać, spotykać się. Ja oczywiście żałosna z poczśtku prosiłam by wrócił. Ale po miesiącu dałam sobie spokój z prośbami. Zaczęłam udawać,ze go olewam, że już mi nie zależy. I wtedy go jednak coś ruszyło :P wrócił oczywiście po 2.5 msc. I jesteśmy teraz od tamtej pory 15 miesiecy. Mówi,że wen wszystkim nas obie porównywał, że ona była taka dziecinna, że myślał,że ja zawsze wszystko lepiej od niej robiłam :) Teraz świata poza mną nie widzi. Mogłabym niewiadomo co zrobić a nie zostawiłby mnie. A tak się zarzekał,że nie wróci, że nie kocha mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawieszona w pustce
To tak jakby ta miłośc jednak coś znaczyła więcej...Komu jeszcze udało się wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawieszona w pustce
Moj byly tez twierdzi ze juz mnie nie kocha a jak głupia ciągle staram sie z nim kontaktowac. Wiem, ze to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
Ale prawdę mówiąc nie powinnaś nawet zakładać tego tematu.. co Ci to da,że inni napiszą,że wrócili do siebie.. to nie znaczy,ze Twój też wróci. Nie nastawiaj sie w taki sposób. Idz na imprezę.. a nie czekaj na niego bo nie wiadomo czy on kiedykolwiek wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w pustce
Wiem tylko, ze to juz trwa tyle miesięcy i nie umiem sobie z tym poradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my rozstalismy sie
po 4 miesiacach bycia razem, bylo mi przykro ale wiesz, zacienselam zeby i udawalam ze mnie to nie rusza. zero kontaktu... pozniej po roku spotkalismy sie przypadkiem na ulicy, kawka , spacerek i.. tak minelo juz 7 lat razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
Po pierwsze to robisz ogromny błąd! Daj mu czas niech sobie przemyśli, niech zatęskni.. a nie zasypuj go smsami i nie kontaktuj się tysiąc razy dziennie. Udawaj,ze go olewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w pustce
W 100 % masz racje ja o tym wiem ze to głupie ale nie umiem się powstrzymać choć z tym walcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
Ja też tak robiłam z początku. A później specjalnie udawałam,że mam to gdzieś, nie odzywałam się.. Po jakimś czasie zaczął ustawiać na GG jakieś opisy.. tzn ja coś ustawiłam ( ale jakiś zwykły opis nic co mogłoby dotyczyć naszego związku czy czegokolwiek z nim związanego ) a on mi tak jakby swoim opisem odpisywał. W końcu jednego dnia napisał na gg coś w stylu ,że napisałby coś ale może lepiej nie.. Ja już pomyślałam,że to coś głupiego.. wszyscy nasi wspólni znajomi na gg. Ale wstyd by był. I się wkurzyłam i normalnie a nie w opisie mu napisałam,że jak chce to niech mi to napisze też normalnie a nie przez jakiś opis, że się jak dziecko zachowuje.. A on mi odpisał,że wiedział,że jeśli ustawi taki opis to na pewno się odezwę :classic_cool: i że chciał żebym cokolwiek do niego napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w pustce
A długo to trwało kiedy się ie odzywaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
Zostawił mnie pod koniec czerwca. W polowie wrzesnia juz bylismy z powrotem razem. Pamietam,ze jakos w polowie sierpnia czyli po 1.5msc zaczal wlasnie robic takie podchody z tymi opisami gg. musisz tylko pokazac ze nie na nim jednym swiat sie konczy ,ze swietnie sobie dajesz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×