wczoraj bylem u spowiedzi czy jak sie zmasturbuje przy pornosie to bedzie grzech

jw

bardzo wielki...hahahah...musisz teraz księdzu wylizac jaja

Będziesz się smażył w piekle :P haha :D

przy pornosie - tak , bez pornosa -nie :)

bez pornosa też:P :D Nasienie wyleje na próżno, nie wolno!!! :D

szanuj swoje cialo synu wypędz ze swoich natretnych mysli szatana tfu

YYYYYYYYYYY , bez pornosa też ? o ja cccię nie kręce !! to znaczy , że wszystkie moje spowiedzi są nieważne ! :)

to idź się teraz wyspowiadaj z nieważnych spowiedzi :D Uuuuuu, leżenie krzyżem cię czeka jak nic, bo i świętokradczo brane komunie za tym poszły, jak nic :D

JJJJAAAAAAA PIEEEEEEERNICZEEEE !! kurcze , w takim razie chce\ę się zapisać do innnego kościoła , zacznę wszystko z czystą kartą , , , nie wiem tylko czy dadzą mi obiegówkę :)

to grzech ciezki, a jak kilka dni nie umiesz sie powstrzymac, to jestes uzalezniony od masturbacji, a uzaleznienie to tez grzech ciezki i nie chodzi o spuszczanie sie na darmo, tylko pobudzenie erotyczne, doprowadzenie sie do przyjemnosci sexualnej i grzesznych mysli jednoczesnie. Wg religii, takie mysli i masturbacja sprawia ze na kobiete zaczynasz patrzec jak na przedmiot, a nie człowieka

acha rozumiem , a jak bzykam sie z kobieta to mogę być pobudzony , miećmyśli erotyczne i czuć przyjemnośc , czy to także zabronione ?

to nie jest grzech, gdy ją kochasz, szanujesz i decydujesz sie na sex dla waszego dobra po slubie. Oczywiscie bez zabezpieczen, z kalendarzyiem malzenskim. Jako katolik powinienes zaakceptowac jej płodnosc i jego naturalny rytm

sex bez slubu to bardzo ciezki grzech jesli wyznasz ze mieszkasz bez slubu z partnerką, to nie dostrajesz rozgrzeszenia to samo rozwodnicy, czy osoby biorący slub jedynie cywilny - nie moga przyjmowac komunii. Taki mezczyzna mysli o samozaspokojeniu, a nie dobru partnerki

mhm , a czy jak myslę tylko o zaspokojeniu partnerki , a sam nie dochodzę to co wtedy ?

oczywiście bez zabezpieczeń !!!

no wlasnie wg religii wzajemne pieszczenie sie jest formą masturbacji - to mnie juz denerwuje, bo podczas okresu, niektore kobiety pragną dotyku i pieszczot...mezczyzny tez nie wolno zadowolic jak sie samej nie jest w kondycji:O:O ale samo wspolzycie po slubie, bez wzgledu na to z jakim finałem (byle nie poza pochwą) jest okej mowie ci jak jest, przedstawiam zasady religijne

a taka ciekawostka, znalazłam w biblii choc juz nie przytocze dokładnie, pisze ze wspolzycie homoseksualne jest grzechem smiertelnym. To tak dla fascynatow sexu analnego, ktorzy jakims cudem sa wierzący

poza pochwa też nie ? o matko , to ci z małymi to dopiero maja przeje,,,ne , jak się za bardzo wczuje i i mu też przed wytryskiem wyskoczy , to wtedy : ooo ranyyyy !!! nie spuściłęm się w pochwie !!! musze lecieć do spowiedzi !!! przeje.. ne !!!

ty ojciec czytaj chociaż biblie ze zrozumeniem , jakj posuwam kobietę analnie , to to nie jest związek homoseksualny .

yyy nie wyglupiaj sie, mowie o zamierzonym stosowaniu antykoncepcji - wczesne wyciąganie penisa,(specjalne)jest uznane za nieakceptacje płodnosci kobiety, za strach przed posiadaniem potomstwa i brak zespolenia z małzonką. Najbezpieczniej kochac sie w dni bezplodne. Mierzyc temperature, badac sluz itd. wtedy jestescie w pełni zespoleni jako malzonkowie, bez popełniania grzechu, wyrzekania sie własnej płodnosci

oczywiscie kazdy ma prawo do swojej interpretacji, lecz wyspowiadaj sie z tego a usłyszysz:P wg religii to absolutne upokorzenie małzonkow, przeciwienswo milosci, nastawienie na bodziec sexualny, wynaturzenie

więc ja jestem wynaturzony , bo z dziewczyną nastawiam się na bodziec seksualny , widocznie pan Bóg miał słabszy dzień kiedy mnnie stwarzał :(

seks analny w małżeństwie jest dozwolony o ile w odpowiednim momencie przeskoczysz do pochwy. A przykład homoseksualizmu z Biblii to chociażby Sodoma i Gomora

ggaaaal, nie jesteś wynaturzony tylko leniwy i pazerny;) to są cechy nabyte, nie przypisane Ci z góry. Nie obwiniaj Boga za swoje wady:)

wiesz ty mozesz robic jak chcesz, to twoje zycie. Zawsze mozesz sie zwierzęcic a potem spowiadac - jak ci zalezy na bogu, a nie sobie, bo widze ze nawet masturbacja jest na rowni wazna z komunią, skoro tak sie martwisz. Ty masz swoje zycie, ja mam swoje. komu innemu sie zal

tak, to grzech.

" acha rozumiem , a jak bzykam sie z kobieta to mogę być pobudzony , miećmyśli erotyczne i czuć przyjemnośc , czy to także zabronione ? " zacznijmy od tego, że samo to, że uprawiasz z nią seks jest grzechem o ile nie jest Twoją żoną

zawsze mozna nad sobą pracowac i sie starac:) ja sobie nie wyobrazam, by moj maz mi zaproponował antykoncepcje, czułabym sie wtedy wadliwa, gorsza... :O nie wyobrazam sobie, by moj maz wspolzyjac ze mna. myslal tylko o samozaspokojeniu, a nie wspolnej radosci ze wspolzycia, nie wyobrazam sobie, by moj maz konczył poza mną, ze strachu przed moją płodnoscia:O przeciez nie musimy sie kochac w dni plodne...czasami sie piescimy, no coz nie jestesmy doskonali

Chcesz powiedzieć, że polegasz na... kalendarzyku ?:O

Nie mam dziewczyny. Masturbuję się 1, 2 czasem 3 razy dziennie. To dziewczyny traktują mnie jak przedmiot nie ja je. Więc niech one się martwią czy to grzech czy nie. Robię tak bo nie mam innej sensownej opcji. Miałbym dziewczynę to kochał bym się z nią 2-3 razy na dzień jakby oczywiście tyle chciała. Nie mam spraw jasna. Co do grzeszenia zmieniłem już jakiś czas temu podejście do religii. Nie chodzę już do kościoła. Staram się zamiast tego być dobrym człowiekiem. Nie krzywdzić innych i nie robić złych rzeczy innym.