Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa Kate

Moja Mama chyba się zakochała...

Polecane posty

Gość nowa Kate

Dla mnie ona prawie zawsze była sama, nie miała szczęścia do facetów. Ojciec zmarł dawno, ten jej przyjaciel tez jest wdowcem. To dziwne uczucie bo zawsze byłyśmy razem i nie sądziłam, że ona tego potrzebuje. Wiem, że każdy człowiek potrzebuje bliskości ale nie myślałam, że moja własna mama. Najdziwniejsze są w tym wszystkim moje odczucia, bardzo mnie zaskoczyły. Boję się o nią jak o własne dziecko, nie chcę żeby ją ktoś skrzywdził. Doradzam jej to co zwykle matki doradzają córkom: nie spiesz się, nie bądź za łatwa... Jak się kogoś kocha to nie pozwoli się żeby ktoś go skrzywdził. Ten mężczyzna budzi moje obawy, chyba jest stały w uczuciach ale jest żartownisiem, wiecznie uśmiechnięty tak jakby nie było problemów na świecie, wszystko obraca w żart. Może ktoś mnie trochę ostudzi i poda jakieś inne spojrzenie na tę sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaall
ostudzi cie na pewno fakt, ze to nie jest twoja sprawa... ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaK
a moze tak zacznij cieszyc sie szczesciem swojej matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
słuchaj, pozwól mamie być szczęśliwą, przecież chyba chcesz by była radosna, ty dorośniesz, znajdziesz sobie kogoś, nie pozwól, by ona była samotna... a że jest żartowniś, może próbuje zjednać sobie twoją sympatię? Może uważa, że jak będzie zabawny i optymistycznie nastawiony do Ciebie i świata, to spojrzysz na niego łaskawiej... zarówno on, jak i Twoja mama, dużo w życiu przeszli, stracić ukochane osoby, to potworna trauma... pozwól im, na chwile szczęścia razem i nie staraj się piętrzyć przed nimi problemów... kto wie, może wcale nie będzie wam tak źle razem... a racjonalne spojrzenie typu "nie śpiesz się" to nie nic złego, pod warunkiem, że nie każesz mamie wybierać między nim a Tobą, bo to już kochana, jest zwykły egoizm... jeśli kochasz swoja matkę, to życz jej jak najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Kate
No właśnie jest to moja sprawa. Ona wie, że życzę jej jak najlepiej ale po prostu mam obawy, których chyba nie powinnam mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Kate
No coś Ty nigdy nie chciałabym, żeby miała przeze mnie taki dylemat kogo wybrać. Ja go nawet lubię, wcześniej - nim się dowiedziałam, może nawet bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na imię mam Lola
no faktycznie - szanuj się:D:D:D:D:D:D:D w tym wieku to niech używa ile wlezie do grobu tego nie weźmie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
takie obawy, to jak najbardziej normalna sprawa, nie pozwól tylko, by wzięły one nad tobą górę... rozumem, kochasz matkę i chcesz dla niej jak najlepiej, boisz się i martwisz o nią, ale twoja mama jest już dorosła (i to o wiele bardziej od ciebie) to ona wie, czego potrzebuję od mężczyzny... postaraj się cieszyć jej szczęściem i nie wnikaj za bardzo w to jak jest między nimi, bo możesz, nawet niechcący, popsuć relacje między nimi... ba, normalne jest, także to, że możesz być o mamę zazdrosna, ale spójrz na to z innej strony, jak przyczynisz się do rozpadu jej związku, a potem znajdziesz sobie kogoś, to twoja mama zostanie sama jak palec, a ty okażesz się być najokrutniejszym katem, bo zabijesz w niej tą cząstkę jej osobowości, która pozwalała jej kochać i być kochaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa Kate
Dzięki, żeby ktoś mi to jeszcze wtukł do głowy. Teraz wychodzę, spróbuję to przemyśleć chociaż siedzi mi to w głowie już od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×