Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odliczarka czasu

Jak wygląda u Was dzisiejszy wieczór? u mnie...

Polecane posty

Gość basiaaaaa
A ja mimo że mam dzis imieniny nie robie imprezy i siedze w domu. Czekam na 2 kolezanki i bedziemy pic grzane winko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Dziś będzie za godzinke na granicy wiem że dziś w nocy będzie przejeżdzał koło mnie.Tak mam chęć powiedzeć by do mnie przyjechał ale jak on zareaguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Co ja mam z tym podwójnym wysyłaniem postów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Ohydna jędza Baw sie dobrze Miłego Wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
oki kochane ide na żywioł jak zadzwonie coś mu zaproponuje jeśli odmówi będzie wszystko jasne prawda ,ile to ja się moge starać ale co będzie to będzie nie potrafie tak dłużej bo mi już serducho wysiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Ale powiem wam tak szczeże boje się bojęsię tego ze go strace a tego bym nie zniosła ,dużo juz w swoim życiu przeżyłam on był zawsze obok wspierał rozumiał doradzał.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Dziękuje moje drogie za wsparcie macie racje musze coś zrobić :)ostatnio powiedział mi ze przyjedzie ale z szampanem może teraz będzie okazja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
To się temat rozwinął ;) Ja nieoczekiwanie dostałam spóżniony prezent urodzinowy i właśnie go przesłuchuję :) : ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
odliczarka czasu tak wkroczyła w temat taka robaczkowa i nawija i namija bez końca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
Robaczkowa, spoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
Brzydula to co mi radzisz ,co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejmuj incjatywe;)Nie baw sie w podchody tylko bierz ster w swoje rece;) Ja tam odwazna jestem:) Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wróciłam z zajec na uczel
na uczelni-studiuje zaocznie i zaraz sie bede uczyc na jutrzejszy test. ogolnie-niezbyt ciekawie-maz rano sie ze mna poklocil ze w domu nic nie robie, ze ciagle tylko pracuje, ucze sie i chodze na zajecia a na nic czasu nie mam. powiedzial mi tez ze nie doroslam do roli zony bo sie z niczym zorganizowac nie umiem, a ja nawet nie mam kiedy mu dzis ugotowac obiadu (w szkole bylam od rana do 18:30). glowa mi peka ze zmeczenia, w dodatku on wyszedł z domu wsciejly na mnie. plakac sie chce ale coż... zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego on Ci nie moze ugotowac obiadu skoro Ty caly dzien na uczelni bylas? bez przesady ze musisz zapieprzac jak bury osiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wróciłam z zajec na uczel
powiedzial ze wszytko na niego spada-sprzatanie itd w weekendy jak mam szkole i ze juz nie ma sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wróciłam z zajec na uczel
tez sie go o to pytalam. powiedzial ze inne pracuja, studiuja, maja dzieci i jeszcze super prowadza dom......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze maja wiatraczek w dupie za przeproszeniem porozmawiajcie szczerze, powiedz mu ze potrzebne Ci jest jego wsparcie i pomoc zebys mogla to wszystko pogodzic, a nie zadanie i wymaganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wróciłam z zajec na uczel
juz nie raz rozmawialismy. tlumaczylam ze robie to dla nas- mamy kredyt na mieszkanie, chce miec kompletne wyksztalcenie, nie spedzam czasu z kolezankami na plotkach, nie leze na kanapie tylko albo pracuje albo sie ucze. bez sensu- jakby nic nie rozumial. widzi tylko to ze on musi wiekszosc prac domowych wykonywac. ja wstaje 3 godziny przed praca w tygodniu zeby sie uczyc z samego rana, potem wieczorami tez siedze nad ksiazkkami,on sie wysypia, nie kaze mu nic w domu robic jak nie ma sily ale mimo to dalej wiadac ze mu nie pasuje. juz nie wiem co robic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaa
hej:) ja siedze w domu i umieram z nudow. chyba jakas depresje zimową złapie:) juz drugi weekend spędzam w domu.. a ja tak mam, ze jak nie wyjde do ludzi (nie musi to byc zadna impreza, wystarczy piwko w knajpce lub jakies spotkanie u kumpeli), to czuje, ze zmarnowalam czas. tak to jest, jak znajomi zajeci lub spedzaja czas ze swoimi połówkami. nie ma co - przydalby sie facet. a przyznam sie Wam, ze ostatnio to trafiam na samych zajętych. co prawda trafil sie ktos pare tygodni temu, komu chyba sie spodobalam, ale zdaje sie, ze odpuscil. bo podobno ja sprawiam wrazenie niedostepnej. a w rzeczywistosci jestem po prostu niesmiala. na dodatek chyba sie zakochuje powoli w kims, kto wedlug mie uwaza mnie tylko za kolezanke. cholera, mam 25 lat. wypadaloby cos zrobic w ze swoim zyciem. baardzo ciezko mi bez faceta. dobra, wyzalilam sie. troche mi lepiej:) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo a myslałam,ze topik sie nie utrzyma ;) jak miło sie wiec zdziwiłam :) ode mnie wyszła kumpela.wypiłysmy po piwku i powiem Wam,ze zapalić mi sie chce jak diabli :O ale nie dam sie skurczybykowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robaczkowa25
A po mojej rozmowie ni ci a szkoda gadać.Pogadaliśmy troszkę przez tel. i to było tyle ale chce sie spotkać w sobotę musze mu o wszystkim powiedzeć i niech on teraz zrobi coś w tym kierunku.Ja już tak dalej nie mogę żyć.Muszę albo o nim zapomnieć choć cholera to będzie bolec jak niewiem.Albo zrobimy coś w tym aby być razem.Poprostu musze to wiedzeć co on czuje :( Dziś nawet nie dzwoniłam on tez ciekawe jak długo to potrwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×