Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto pomoże zrozumieć faceta?

Czy mozliwe ze 35letni facet tak został

Polecane posty

Gość Czy to nie czasami..
Koralowa Taki typ to klasyka, moja droga. A jak Ci życie miłe to spieprzaj z takiego układu. Uschniesz na wiór." Potwierdzam, to nic dobrego i prowadzi do nikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
znam go na tyle, żeby powiedziec, ze jest uczciwym człowiekiem, zreszta zawód go do tego zmusza, a poza tym wiele razy spotykalismy sie własnie u niego w pracy i miałam wgląd w jego dane i osobiste dokumenty więc co nieco wiem ;-) "zakochanie" u nas objawia się tym, ze całymi dniami myslimy o sobie(on czasem mi mówi, że mysli o mnie), jak się widzimy to nie możemy przestać na siebie patrzeć, patrzymy ciagle sobie głęboko w oczy, to jest az nienaturalne, onmi pomaga, stara się być blisko, ale nie jest nachalny, często dzwonimy do siebie itp. ja po prostu czuję, z e mnie coś do niego ciagnie, w życiu się tak nie czułam, a jestem szalenie mało kochliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczynko- ile Ty masz lat??? :O Podsumujmy: - facet strasznie Cie kocha = widuje Cie raz na tydzien, albo rzadziej - nie spi z Toba - nie wyznal Ci milosci - od razu daje do zrozumienia, ze nie chce zwiazku - mowi o bylej, wspomina zwiazek z nia Najprawdopodobniej nadal ja kocha. Czy Ty myslisz, ze dojrzaly facet powiedzialby JAKIEJKOLWIEK PANNIE, ZE NIE CHCE ZWIAZKu, LUB DAL JEJ TO DO ZRUZUMIENIA??? NIE!!! Bo takie zachowanie charakteryzuje albo mieczaka, albo fgaceta ktory chce sexu bez zobowiazan, i kazda madra kobieta o tym wie. Byl kiedys w Tobie ktos zakochany? Bo we mnie tak, i chyba wiesz, jak to wyglada? Ciagle telefony, sms, wiadomosci na gyg, codziennie propozycje spotkania, wyznania milosci, mowienie o Tobie w samych superlatywach, planowanie nastepnego spotkania, zaskakiwanie spedzaniem czasu razem, kwiaty, wspolne wypady, teskny wzrok, gdy konczy sie spotkanie, milion sms po nim.... ile z tych rzeczy doswiadczylas w tym "zwiazku" ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
gdyby facet ciebie kochał nie spotykałby się z tobą raz na tydzień nie zgadzam się, dojrzały facet to nie podlotek, który będzie stał pod oknami ukochanej, zasypywał ja kwiatami, sledził każdy jej krok itp. nie zniosłabym tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cie przeleciec, nie chce
zakochany a widzicie sie raz na tydzien albo dwa tygodnie:-D do tego nie chce sie wiazac:-D moze miec zawod zaufania,a byc szuja,co ma jedno z drugim wspolnego. laska jestes maks naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
Znamy, to znamy. :O To nic nie znaczy. 35 letni facet jeśli czegoś chce, to o tym wie i dąży do tego. A jeśli się miota, to nie jest to nic dobrego. Gdy kocha, nigdy nie zaryzykuje opowieściami o tym jak jest zraniony. Traktuje to gdy potrzebuje wytrychu uniwersalnego. Sama jesteś zraniona, czy nawijasz o tym, jak jesteś zraniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cie przeleciec, nie chce
tlumacz go dalej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj, byłam w takim zwiazku!
co ty za bzdury piszesz:D we mnie teraz zakochał się dojrzały facet i chce mnie widzieć codziennie chocby na 10 minut. Wczoraj jechałam na CPN a on akurat do mnie dzwonił po czym tankuję sobie i patrzę kto podjeżdża? ON - tylko po to by dać mi buziaka:classic_cool: to jest miłość rozumiesz? Nie muszę się zastanawiać, czy mnie kocha bo daje mi to odczuć na każdym kroku a też jest po przejściach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet 35 lat tak
Ja miałem podobną sytuację, miałem ex i poznałem nową Kobietę i miłość do nowej Kobiety pozwoliła mi odkochać się w byłej i już o mojej ex kompletnie nie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko dla mnie jesteś żałosn
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
Naprawdę cięzko się rozmawia z ludxmi, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem :-O NIGDZIE nie napisałam, że mnie strasznie kocha, tylko że łączy nas jakis rodzaj zakochania a to różnica, prawda? gdyby mi wyznał miłość nie uwierzyłabym, bo miłość to głebokie uczucie i na pewno nie przychodzi tak szybko, nie śpi ze mna, bo nie jestesmy w ZWIAZKU :-O Nie dał mi do zrozumienia, ze nie chce zwiazku tylko powiedział, ze ma problemy emocjonalne (to ja sobie powiedziałam, ze chodzi o byłą i to raczej jest pewne). NIGDY ani słowa nie powiedział o byłej, narazie nie rozmawiamy o sprawach intymnych i przeszłości. Czytajcie prosze ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
Niestety muszę przyznać rację. Gdy kocha, nie masz najmniejszych wątpliwości, bo to czytelne, czy tego chce, czy nie. A była to świetny wytrych, bo nie stawia jego w złym świetle, a jako biedaczynkę, którą należy jakoś zabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfrrwfgbr
to jest jakas prowokacja, dziewczyna za bardzo sie upiera ze "zakochalismy sie w sobie, on mnie kocha a ja jego" A jezeli to nie prowokacja (co byloby przykre i troche zalosne" to niestety kolezanko,ale naczytalas sie za wielu romansow. Sama sobie wmawiasz ze on zakochal sie w tobie od pierwszego wejrzenia, czy on ci to powiedzial chociaz raz? JA moge powiedziec ze moj listonosz sie we mnie zakochal, widujemy sie co najmniej raz na tydzien, usmiechamy sie, on do mnie przychodzi do domu a jak sie podpisuje to zaglada mi w dekolt(to takie urocze) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
yl kiedys w Tobie ktos zakochany? Bo we mnie tak, i chyba wiesz, jak to wyglada? Ciagle telefony , sms, wiadomosci na gyg, codziennie propozycje spotkania, wyznania milosci, mowienie o Tobie w samych superlatywach, planowanie nastepnego spotkania, zaskakiwanie spedzaniem czasu razem, kwiaty, wspolne wypady, teskny wzrok, gdy konczy sie spotkanie, milion sms po nim.... ile z tych rzeczy doswiadczylas w tym "zwiazku" ? :-O gdyby taki był nachalny to uciekłabym juz na drugi dzień i unikała z nim kontaktu :-O Przezyłam to i to raczej nie jest w moim typie, bo po kilku tygodniach mija i jest nietrwałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cie przeleciec, nie chce
JAK FACET CHCE BYC Z KOBIETA TO NIE MA ZADNYCH PROBLEMOW !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo zakladasz drugi raz ten
sam temat albo bezmyslnie kopiujesz, o co ci biedne dziecko chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfrrwfgbr
łaczy was rodzaj zakochania?? jeszcze lepiej.... Niestety,ale faceci mysla zupelnie inaczej niz my, on nawet niewiele sie musi nad tym zastanawiac, ot mogl sobie pomyslec jak cie poznal"moze ja przelece kiedys tam,a co mi ta, utrzymajmy jakas znajomosc" i ot tak ją sobie utrzymuje, nie jest to z jego strony jakis rodzaj zakochania tylko ot tak z nadzieja na bzykanko. JA tez mam kumpli ktorym wiem ze sie podobam,oni mnie nie,ale co z tego,mam z nimi zerwac znajomosc? Lubie miec ta swiadomosc ze sie komus podobam,a do tego jesli bede miala ochote sie z kims poprzytulac to zawsze bede miala z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
kto pomoże zrozumieć faceta? - to tylko oznacza, że się asekuruje. On nawet związku może chcieć, ale uczucia raczej nie dostaniesz. Ja takiego miałam, chciał związku, jak mniemam dlatego, że chciał mieć już rodzinę. Marzył o dziecku ze mną. Ale jak tak, gdy nie ma w tym miłości? :O Mnie by to wykończyło psychicznie. Co do twojego "zakochania" - to pożądanie tylko - mnie też nie przelatywał min. pół roku, albo i dłużej, ale to i tak tylko o to chodziło. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
mi się wydaje, że wśród facetów jest niewiele takich kamikadze, kaskaderów, itp, co to się energicznie rzucają do wyrywania laski, która twierdzi i pokazuje swoją postawą, że jej to lepiej być samej;) koleś Cię, owszem, może i lubi, ale jak trafi na miłą babkę, która będzie bardziej ciepła, otwarta, itd; bez takiego, za przeproszeniem, pierdolenia kotka za pomocą młotka z cyklu: "ach, może bym i chciała... ale tak mi dobrze samej... nie chcę wchodzić w żadne związki... ale to z nim coś jest nie tak, bo on nie chce wchodzić ze mną w żaden związek..." :) jak on się nie może określić, to Ty się określ; nie mówię, żebyś leciała i rzucała mu się na szyję z komunikatem: zamierzam spędzić z Tobą resztę życia! - ale jakoś go ośmiel, pokaż Twoje zainteresowanie - i wtedy zobaczysz, co zrobi; jak spierdzieli, to przynajmniej będziesz miała jasną sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
dla mie wyrazem miłości nie byłoby przyjezdżanie na stacje benzynowa by dac buziaka :-O to jest dopiero głupie i naiwne :-O i myslisz, ze on tak całe zycie będzie za tobą jeździł i cię całował na stacjach??? :-O jestes żałosna i wystarczają ci zewnetrzne prostackie zachowania, które nie mają nic wspólnego z głębokim uczuciem :-O dla mnie to nie byłoby to oznaka miłości a jedynie tego, ze koleś ma coś z głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
chce cie przeleciec, nie chce JAK FACET CHCE BYC Z KOBIETA TO NIE MA ZADNYCH PROBLEMOW !!!!" Zgadzam się w 100%! Żaden nawet tylko "zakochany" nie wspomni o tym, że nadal cierpi po byłej! Nigdy! gdy chce zaczynać coś nowego. Pytam jeszcze raz autorko, ty opowiadasz, że cierpisz jeszcze po byłym? że jesteś niegotowa itd. NIE SĄDZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nikt nie byl w Tobie zakochany :D Tak dziewczyno, jak sie kocha, to chce sie byc z ta osoba na okraglo- przynajmniej na samym poczatku, gdy ma sie motylki w brzuchu ;) Potem, jak juz sie nasycimy, to jest tego czasu spedzanego razem mniej, ale jest kilka sms dziennie, dluuuuugie wieczorne rozmowy przy winie, snucie planow na przyszlosc. W sumie to wspolczuje Ci, ze nie doswiadczylas tego, no ale moze jeszcze sie uda.... I co to jest "rodzaj zakochania" :D Oj, przyznaj sie, ile masz lat. 20? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
kto pomoże zrozumieć faceta? - może i buziaki na stacji są dziecinne itd. ale gdy jest zakochany to silniejsze od niego i nie takie głupoty robią zakochani. heh.. za mną też taki jeden 35 letni kasiasty jeździł. Wiedział, kiedy wychodzę, to rzucał pracę w firmie i jeździł po mieście, aby niby przypadkiem mnie spotkać. Heh.. musiałam się ukrywać po sklepach, bo tak naprawdę nie byłam zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
ALE ON TEZ MI TEGO NIE POWIEDZIAŁ!!!! LUDZIE! Kurwa! czytajcie ze zrozumieniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
Mala_zielona_zabka Czyli nikt nie byl w Tobie zakochany" - możliwe. Ale autorka jest idealnym przykładem "zakochanej" - mimo, że dla wszystkich czytelne jest, że szykuje ją sobie do "rżnięcia" na czarną godzinę, to ona widzi, że jest "zakochany". Widzi to tak, jak chce to widzieć. Raz w roku się odezwię, a ona sobie przetłumaczy "jak on za mną szaleje" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pomoże zrozumieć faceta?
idę już, bo bez sensu ja pisze o czyms innym a wy mi wciskacie w usta/klawiaturę cos co wam jest łatwiej skomentowac, a co czym nigdy nie pisałam :-O owszem, odczułam prostackie zakochanie faceta i wiem, ze mi to nie odpowiada i im bardziej nadskakuje tym bardziej staram sie uciekać od takiego delikwenta. Nastolatkom lub emocjonalnym nastolatkom może i akie podchody odpowiadają, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie czasami..
kto pomoże zrozumieć faceta? - ale nawiązuje o problemach emocjonalnych, czyli na emocje z jego strony masz nie liczyć, możesz tylko na ciało. :O PROSTE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj, byłam w takim zwiazku!
skoro facet zachowuje się irracjonalnie i tak jakby nigdy nie zachował się w stosunku do kogoś innego to wniosek jest jeden - ZAKOCHAŁ SIĘ a ty wierz w tą swoją "dojrzałą" miłość do faceta, który chce ciebie widziec tylko wtedy gdy ma na to czas albo nie ma nic lepszego do roboty🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co Ci dziewczyno chodzi? Bo klniesz jak szewc, a nic z tego nie wynika. Napisałaś że nie chcesz własciwie związku, to chyba lepiej, bo ten facet tez nie chce, naszym wspólnym zdaniem. A jesli o to, zebysmy napisali, ze on Ciekocha, ale jest zraniony, no to tego Ci tu raczej nikt nie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj, byłam w takim zwiazku!
wszysycy piszemy o tym samym, to ty nie chcesz przyjąć tego do wiadomości bo się zakochałaś i patrzysz przez różowe okulary. Ale przemyśl to na spokojnie albo przeczytaj od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×