Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyrafa fa fa

moj facet pije

Polecane posty

Gość zyrafa fa fa

moj facet pije, nie codzien ale czesto, szczegolnie jak ma jakis problem to ma powod zeby sie napic, nie robi awantur nie krzyczy nie bije ale zastanawia mnie co dalej robic i czy mozna jakos mu pomoc, czekam na rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to problem
rozmowa musi sie odbyc i to powazna bo to krok od uzależnienia ...a moze juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrafa fa fa
jak jestem z nim to nie pije chyba ze razem lampke wina sie napijemy, gorzej jak sie nie widzimy, potrafi czasem 2 tyg nic a czasem i co dwa dni i to nie jedno piwko a duzo wiecej , niby ostatnio wykazal skruche sam powiedzial ze mial nie pic juz ale chyba sam nie moze sobie poradzic , niewiem co robic bo jest mi z nim dobrze ale obawiam sie wizjii bycia z alkholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponowalas mu terapie? on w ogole zdaje sobie sprawe z tego, ze ma problem z piciem? bo jesli on nie widzi problemu to ciezko bedzie ci cokolwiek wskórac. ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Dorastałam w rodzinie, w której ojciec pił dosyc często i jedno wiem na pewno. Gdyby mój facet pił, psułoby to relacje między nami i to bardzo. Jeśli Ci na nim bardzo zależy, to przede wszystkim potrzeba tu szczerej rozmowy. Jeśli padną z jego strony słowa "przesadzasz" to czas zastanowić się nad przyszłością tego związku. Życzę porozumienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrafa fa fa
dzieki dziewczyny za rady, zastanawiam sie co by powiedzial na terapie, wiem ze pije od lat, znamy sie kilka miesiecy, nie jest to byle jaki chlopak, jest naprawde fajny i madry , u mnie w rodzinie tez pili i wiem jak to wyglada dlatego sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic juz nie rozumiem
jezeli on nie widzi problemu to nic nie zdziałasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrafa fa fa
wiem ze nie jest to bardzo zaawansowane stadium bo nie pije od rana i codzien, ale pewnie granica jest cienka, czy ktorejs z was udalo sie kogos wyciagnac z picia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam nieciekawe doswiadczenia jesli chodzi o alkohol. kiedys mialam tak, ze robilam awanture mojemu facetowi za kazdym razem kiedy sie upil. ale zaczelismy rozmawiac. przeprowadzilismy doslownie milion rozmow na ten temat. dzisiaj on rozumie co mi przeszkadzalo i ja mu odpuscilam. nigdy nie ryzykowalabym zwiazku z facetem, ktory pije. na twoim miejscu zastanowilabym sie pozadnie. wydaje mi sie, ze powinnas sprobowac terapii. jesli to nie pomoze - nie ryzykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Ja mam kolegę, który tak juz narozrabiał, że policja sama zabrała go na leczenie. Dziś mówi, że wtedy tylko na to czekał, żeby jakaś" siła wyższa" zdecydowała za niego. Nie pije juz od kilku lat , ma żonę i dwójkę dzieci. Czasem zastanawia się, jak długo wytrzyma i zdaje sobie sprawę kim kiedys był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×