dlaczego zło pociąga ludzi?

jw.

bo to imponuje ludziom

http://i2.mixer.pl/mxi1288/fab0a29e001ef4374cf8b89f/0/0/1644575/ Podoba sie?

Bo fajnie się mówi ZUOOO, a nie jakieś DOBROO(?) :P

ale dlaczego imponuje? przecież zło jest złem

bo to co zle i zakazane bardziej pociaga ludzi. niestety taka jest bolesna prawda

Zło jest prostsze w wykonaniu

jakiś pociąg do niej mam.

dlatego ze łatwiej zrobic cos złego niz dobrego. no i w kazdym z nas jest weicej zlego niz dobrego. czy jakos tak. jakby wszyscy robili tylko dobre rzeczy to mielibysmy raj. niestety na ziemi nigdy raju nie bedzie. no chyba ze wybuchnie kilkadziesiat atomowek hehe zło to slabosc kazdego czlowieka

zauważcie ze źli faceci mają więcej kobiet niż ci porzadni wczoraj widziałem jak 3 nastolatków biło bezdomnego w autobusie i dziewczynom to bardzo imponowało

Ze złem jak z gumą do żucia; to rozciągliwe pojęcie.

I nie zareagowałeś jak go bili?

zareagowałem i zadzwoniłem po policję.

Mi byś właśnie tym zaimponował, a nie przemocą wobec bezbronnej osoby. Nie wiem dlaczego "źli chłopcy" mają powodzenie :O Ludzie mają chyba skłonność do bycia złymi, skoro ono tak łatwo im przychodzi

Zło nie wymaga wysiłku. Przychodzi naturalnie, jak oddech. Po co się szarpać za łby, z bydlakiem, który w nas siedzi? Troszkę na temat, Szymborska: NIENAWIŚĆ "Spójrzcie, jak wciąż sprawna, Jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze wysokie przeszkody. Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich równocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia. Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Religia nie religia - byle przyklęknąć na starcie. Ojczyzna nie ojczyzna - byle się zerwać do biegu. Niezła i sprawiedliwość na początek. Potem już pędzi sama. Nienawiść. Nienawiść. Twarz jej wykrzywia grymas ekstazy miłosnej. Ach, te inne uczucia - cherlawe i ślamazarne. Od kiedy to braterstwo może liczyć na tłumy? Współczucie czy kiedykolwiek pierwsze dobiło do mety? Porywa tylko ona, która swoje wie. Zdolna, pojętna, bardzo pracowita. Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni. Ile stronic historii ponumerowała. Ila dywanów z ludzi porozpościerała na ilu placach, stadionach. Nie okłamujmy się: potrafi tworzyć piętno. Wspaniałe są jej łuny czarną nocą. Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie. Trudno odmówić patosu ruinom i rubasznego humoru krzepko sterczącej nad nimi kolumnie. Jest mistrzynią kontrastu między łoskotem a ciszą, między czerwoną krwią a białym śniegiem. A nade wszystko nigdy jej nie nudzi motyw schludnego oprawcy nad splugawioną ofiarą. Do nowych zadań w każdej chwili gotowa. Jeżeli musi poczekać, poczeka. Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera i śmiało patrzy w przyszłość - ona jedna."

u mnie w pracy pracuje taki koleś:wysoki,przystojny ogólnie jest w porzadkuale trochę za dużo pije i po wódce staje sie agresywny,raz nawet mnie chwycił "za fraki",pododno jedna ze swoich lasek dusił ale zawsze miał wielkie powodzenie

zło nie pociąga, tylko to co z punktu widzenia moralności, sumienia nazywamy słusznie złem, jest częścią nas, człowieczeństwa i nie ma w tym żadnej mistycznej tajemnicy skoro nasi przodkowie, już nawet nie wspominam o ewolucji, ale w pełni ludzcy protoplaści, polowali aby przeżyć i co ważniejsze walczyli pomiędzy sobą, o lepsze łowiska, dostęp do wody, kobiety (czemu wyszło mi na końcu? :D) to jak my, możemy inaczej się zachowywać żyjemy skrępowani sumieniem, kulturą, które to hamują nasz egoizm, przed radykalną ekspansją, skierowaną przeciw słabszym, ale gdy tylko kultura, prawo i w końcu sumienie zanikają, zazwyczaj na jakiś czas, uzewnętrzniamy naszą agresywną naturę, która pragnie się "wyszumieć" i jest praktyczna, jako narzędzie przetrwania

Szymborska, może nie powinna gadać o nienawiści, bo sama służyła systemowi, który opierał się na nienawiści ale swym tekstem, dobrze opisała mechanizm z tym, że nienawiść, nie jest czymś pierwotnym, ale wtórnym, to wynik i narzędzie agresji, która jest częścią ludzkiej natury

bo zło jest "prostsze"

bo zło się lepiej sprzedaje

..bo niektórym tępakom kojarzy się z siłą.

anarcho: Co do służby systemowi, cóż, grzechy młodości niejednemu ciążą na sumieniu, ale nie odmawiajmy nikomu prawa i możliwości do zmiany siebie. A co do ludzkiej natury, to oczywiście zgoda

bo zło zawsze zwycięży bo niesprawiedliwość zawsze będzie górą

Policjantt: chyba przesada, to już tylko zależy od każdej/go z nas

Wydaje się, że zło zwycięża bo jest bardziej widoczne. Jego zwycięstwa rzucają się w oczy

to nie zależy od nas i nie zmieni tego nikt,taki jest porządej świata zbrodniarze zawsze nie ponosza adekwatenej kary

bo to co zakazane najbardziej kusi.

co do prawa i możliwości przemiany - pełna zgoda ale ja coraz gorzej przyjmuję głos sumienia, niegdysiejszych pupilów systemu może to nie pod adresem Szymborskiej, bo byli i są od niej gorsi

zło jest łatwe, wygodne, nie wymaga wysiłku samoopanowania

Policjantt: "to nie zależy od nas i nie zmieni tego nikt, taki jest porządek świata" Jeśli istniałoby jakieś fatum, które skazywałoby nas na zło, jakiś z góry nadany porządek świata o złym z natury kodzie - jaki sens miałoby cokolwiek? Nic, tylko zatłuc się własną pięścią. Świata nie naprawisz, niesprawiedliwych i złych na drogę prawego życia nie nawrócisz. Ale każde z nas może zmieniać siebie, nawet wbrew przemożnym ograniczeniom jakie narzuca nam natura, dziedzictwo genetyczne i społeczne, środowisko. Kropla drąży skałę :)