Dotyk........

Hmm myślę, że wiele jest takich kobiet... może spróbuj zapoznać, zaproponować koleżeństwo, poudawać troszkę ;) Z czasem, ale bardzo powoli zacząć coś insynuować, z czasem dotknąć tu i tam ;) Tylko trzeba być cierpliwym. Ale kobieta powinna łyknąć haczyk ;) I taki układ sam wyjdzie :D

i to takie proste......?

Nie... nic w życiu nie jest proste... no chyba, że zapłacisz :O

...o nie, najpierw wolę się jednak trochę "pomęczyć"....bo wtedy "zdobycz" cieszy znacznie bardziej...... A jak Tobie idzie funkcjonowanie w układzie....?

...Tylko tak szczerze mówiąc, miedzy nami tak, wieczorową a raczej juz nocna porą :O To....ja bardzo niesmiały typ jestem ... w łaściwie to...chyba z czysty sumieniem moge napisać, że...boje sie kobiet...Tu na forum łatwiej mi nawiązać kontakt :)

To skomplikowane... na początku było b. trudno... znaczy seks był fajny, nie miałam moralniaka.. tylko musiałam przyzwyczaić się do tego, że rano oboje idziemy w swoje strony, zajmujemy się swoim życiem... że nie zbliżamy się do siebie... że nie można przesadzać z czułościami, słowami... bo wtedy może się to zrobić 'niebezpieczne'... że wszystko jest tylko dla przyjemności... każde działanie zmierza ku temu...każdy telefon to kolejna propozycja spotkania.. ale dało się przyzwyczaić.. teraz już jest ok :)

Skoro jesteś nieśmiały, to sie nie dziwię,czemu nie możesz znaleźć partnerki ;) Czego się bać? :P Kobiety są różne, ale wszystkie pragną namiętności...

ten, "nieśmiały" to tzw. podszyw..... z poznaniem kobiety nie mam problemu. Tylko mam wrażenie że robię się wybredny.....nie wiem czy to dobre określenie....

Wybredny w czym?

...Chciałas mi dac do zrozumienia, że...kobiety sąąąąąąąą gorrące ? :P

Nie wszystkie ;) Ale te, które znają swoją wartość.. czują się piękne... OWSZEM :D

wybredny w doborze partnerki..........

Chodzi o wygląd?

jak to w życiu.....w dużym stopniu tak, ale chodzi też o sposób poruszania się, barwę głosu, spojrzenie......wszystkie te elementy które sprawiają ze zaczynają pocić mi się dłonie, a spodnie robią się za ciasne....

Rozumiem doskonale... no cóż, to los na loterii... ale myślę, że Ci się uda:)

a na jaka komunikacje proponujesz zmiany?

wstęp słodki ,przyjemny ,miałam wrażenie ,że to mnie głaszczesz po pleckach

nie jesteś wybredny tylko wiesz kogo szukasz

proponuję zmianę na maila......przynajmniej nikt topiku nie zepsuje...;) duchownyd@wp.pl Faktycznie wiem kogo szukam, i może w tym jest problem.......

....a to niestety tylko wrażenie.......dużo bym dał żeby zamienić je w rzeczywistość....

znajdziesz ją i te plecki tylko dla ciebie

a już myślałem że to o Ciebie chodzi ;)

Piszcie kochane kobietki...fotki slijcie :P Będe przgladał, ogladał, oczy rozkoszował ...

Duchowny, idź do Tworek na terapię...

przyjemnie się Was czytało, Tobie Duchowny powodzenia, bo chociaż zazwyczaj wściekam się na takie "forumowe poszukiwania i z gruntu uważam je za pozbawione sensu, to w twoim przypadku wydaja mi się one..hmm urocze:)

dokładnie :)

spisz?....a dlonie wedruja po nagich plecach ...powoli delikatnie drapiac je swoimi pazurkami snisz?...a dlonie masuja kark wedrujac po kregoslupie powoli w dol ... budzisz sie?...a one coraz nizej twoich plecow ...juz prawie na granicy posladkow...nizej??

dłonie

dłonie :) miło że nadal w temacie :)

Lubie ten temat.