Dlaczego tak jest? często ten sam scenariusz..

Miałam już paru facetów/ chłopaków i często się powtarza taki scenariusz: najpierw facet bardzo zainteresowany, dzwoni lub pisze bez przerwy , prawi same komplementy ,a po jakimś czasie to wygasa , on sobie na coraz więcej pozwala coraz więcej nie miłych słów coraz mniej komplementów itd.. a potem pojawia się nastepny i jest tak samo. najpierw jak książe z bajki ,a potem czesto zamienia się w chama.. jak mam to zrozumieć?

facetów nie zmienisz , juz tacy są . niestety:(

ze to nie ten. Tez tak mialam az w koncu trafilam na super faceta :)

no właśnie, a ze mną jeden książę właśnie uciął kontakt (a naprawdę było jak w bajce), a drugi dzwoni 3x dziennie i cukruje, tylko ja już jestem z drewna i chyba mu nie zaufam.

po prostu urozmaicenia trochę

nie wiem czy to jest kwestia ,że szybko im się nudzę czy co? a najgorsze ,że dopiero po jakimś czasie cale chamstwo wyłazi .. coraz mniej się interesują .. a na poczatku tak się interesują ,że czesto aż za bardzo tzn bez przerwy ze mną piszą , dzwonią , komplementy mówią i wogóle.. mi właśnie teraz konczy się taki związek gdzie na poczatku facet był super idealem z charakteru potem był coraz bardziej chamski ,a ostatnio wogóle przesadził.. teraz inny do mnie pisze znowu czesto i znowu jest przemiły.. ciekawe tylko jak długo to potrwa.. z moim byłym było tak samo ..

Ja myślę ze to lezy w nas, bo my jestesmy za dobre za mile i ich dlatego do nas przyciaga a wiadomo facet nie lubi potem tak miec na tacy woli sie powysilac - teraz ty zacznij byc chamska. jak kuba Bogu....

jak facet ma za dobrze to mu odpierdala...

ja już nie ufam facetom i podchodze do nich z dystansem :)

a co robisz z nimi w lozku ? twoje zachowanie jest kluczem jesli poznaja twoja twarz i jestes np puszczalska/ latwa/ zdzira to tak sie traktuja

autorko mam to samo...nie wiem czemu tak jest... olać facetów. a co do komcia o seksie. ... to co? mamy udawać świete kłody i dziewice? ja lubie seks i nie musze sie ukrywac za maską niewiaodmo kogo