Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monika17051

odezwac sie do bylego faceta czy nie

Polecane posty

Gość kkkkkkk
a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlugo sie nie oddzywaliscie !? o cos grubego poszlo ? masz teraz kogos ?! bo jezeli nie oddzywacie sie dluzszy okres czasu i poklociliscie sie o cos konkretnego a tym bardziej jezeli teraz masz kogos to nie ma takiej potrzeby.. a jezeli bylo to niedawno i poszlo o blaha sprawe to... tez nie ma potrzeby :P bo jakby chcial to by sie pierwszy odezwal ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna>>wiesz co o cos ostrego a mianowicie o moje spotkanie z jego byla zona i o obgadanie jego osoby a i ponoc o nagadanie bzdur:( co jest wogle nieprawda,nie niema nikogo,pozatym zblizaja sie swieta i mysle ze przynajmniej na ten czas jest a przynajmniej mi sie wydajeze warto bylo by zakopac ten topor i dume odstawic na polke:),a nieodzywamy siedo siebie od jakis dwoch miesiecy.Przeciez ktos musi zrobic ten pierwszy krok a ze to ja mam zamiar to zrobic zreszta jak zawszew podobnych sytuacjach zawsze staralam sie zalagadzzac takie sytuacje ale niewiem czy w jego przypadku jest warto:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna>>wiesz co o cos ostrego a mianowicie o moje spotkanie z jego byla zona i o obgadanie jego osoby a i ponoc o nagadanie bzdur:( co jest wogle nieprawda,nie niema nikogo,pozatym zblizaja sie swieta i mysle ze przynajmniej na ten czas jest a przynajmniej mi sie wydajeze warto bylo by zakopac ten topor i dume odstawic na polke:),a nieodzywamy siedo siebie od jakis dwoch miesiecy.Przeciez ktos musi zrobic ten pierwszy krok a ze to ja mam zamiar to zrobic zreszta jak zawszew podobnych sytuacjach zawsze staralam sie zalagadzzac takie sytuacje ale niewiem czy w jego przypadku jest warto:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdzicie tylko niewiem czy w tym momencie tezniezrobie z siebie idiotki w jego oczach i tak sie zastanawiam wlasnie natym bo juz raz w zeszlym tygodniu m sie do niego odezwalam to co sie okazalo ze sksowal; moj numer tele bo jego odp..brzmiala.....A KTO PYTA?......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja bym sie chyba wstrzymala.. jakby chcial to sadze, ze odezwalby sie.. chociaz faceci sa twardzi i chociaz chca sie odezwac to nie zawsze duma im na to pozwala.. moze napisz u smsa mikolajkowego.. ? co Ty na to ? ze w zwiazku ze zblizajacymi sie swietami chcialam zakopac wojenny topor i zyczyc wszystkiego dobrego na nowy rok.. zapytaj co u niego itd. moze bd to lepsze niz tel.. skoro piszesz, ze nr nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAKA JEDNA:)>>>aj pogmatwany jest ten swiat bezkitu,wiesz co niemoge sie nawet na to zobyc zby zadzwonic do niego bo wiem jak ta jego gadka zemnaprzez tele bedzie wygladala czyli bedzie BLEBELE,wogle to mysle sobie ze my sie chyba rozstalismy z tego powodu ze on jest swiezo upieczonym rozwodnikiem:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mozliwe, ze jeszcze nie ochlonal po rozwodzie, a wiesz po takiej sytuacji jest trauma i duzo myslania nad tym co sie nie udalo, co bylo nie tak.. moze potrzebuje czasu na to.. sadze, ze jak zgasna w nim te emocje to sie odezwie. Dojdzie do wniosku,ze co bylo minelo i ze trzeba zyc swoim zyciem. A powiedz, co Ty o tym wszystkim sadzisz? zalezy Ci na nim ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAKA JEDNA:)>>>>wiesZ co ja tez uwazam ze niemial czasu zeby ochlonac potym wszystkim poniewaz sam sie przyznal ze uciekal ze swojego mieszkania zeby niemyslec i niewspominac kiedys z nim rozmawialam na ten temat,szczerze powiedziawszy niewiem sama bije sie z myslami z jednej strony chcilaabym zeby byl blisko i rozumial jak kiedys a z drugiej strony to niewiem czy to jest mozliwe potym co mu zbilam,poniewaz sm mi powiedzila ze sie strasznie zawiodl na mnie ze sie spotkalam z jego byla zona,ale jego byla zona zostala obecnie moja sasaidka wiec jako taki kontakt i tak musze z nia miec :(A doniego tylko jaby pstryknol palcami to nieoszukuje sie odrazu bym do niego poleciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to powiedz mi umowilas sie na spotkanie z jego byla czy po prostu byl to przypadek ?! Moze go to zabolalo,ze jego byla dowiedziala sie o tym,ze po tak krotkim czasie po rozwodzie juz kogos ma. Odezwij sie do niego. Pogadaj z nim szczerze, przepros. Powiedz,ze Ci na nim zalezy.. nie ma co marnowac czasu na spory .. tak uwazam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna :) nie ton niebylo przypadkowe spotkanie z tego w zgledu ze to jej terazniejszy maz zadzwonil do mnie abysmy sie spotkali ponioewaz chcieli mnie zaprosic na swoj slub,poniewaz jej terazniejszego meza jestem sasiadka,watpie zeby on sie na mnie obrazil poniewaz ta jego byla zona spotykala sie z moim sasiadem bedac jeszcze z nim w zalegalizowanym zwiazku....troche pogmatwana jest ta historia:(niestety,pozatym niewiem czy tutaj te przeprosiny dadza jakikolwiek skutek,ale trudno niesprobuje to sie nieprzekonam......:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna której na święta
język w gębie się odzywa... żałosne. a co robiłaś cały rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna której na święta>>>>> bylam sama do polowy sierpnia bez nikogo zupelnie sama!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwij sie do niego! i pisz mi jak zareagowal. Jestem ciekawa. I moze wtedy cos pomyslimy razem co dalej robic :) chetnie pomoge Ci :* pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takajedna>>> wiesz co wczoraj mu napisalam to co u niego slychac to mi odpisal ze ok i too wszystko niewiem czy jest sens zeby pisac dalej... i cojuz pisac......a ty jak uwazasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, fakt idą święta lecz czy warto na kilka wspaniałych dni upokarzać się ??? zastanów się ja jestem na NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robert 111>>>>niewiem sama juz,ale jak dlamie odezwanie sie do kgos chyba niejest upokarzajace tym bardzie ze on jest swierzo po tym pieprzonym rozwodzie i tutaj juz dlamnie zaczynaja sie schody robic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj moze napisz, czy jest zly na Ciebie czy ma zal ?! ze przychodza swieta i chcesz "zakopac wojenny topor" ze chcialabys sie spotkac z nim i pogadac, ze nie liczysz na nic wiecej... w milosci trzeba isc na kompromis, wiem, ze dla niektorych to ponizenie ale moze czasem warto. Jak odpisze Ci cos niemilego albo w ogole nie odpisze to zapomnij o nim i zyj dalej.. Moze on wlasnie czeka na takiego smsa z Twojej strony ?! nie boj sie, badz odwazna.. na tym swiat sie nie konczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna:)>>>>>>wiesz co w czoraj znowu napisalam do niego co u ciebie slychac....odp jego ..to....ok non stop w pracy,a co u ciebie....poznie napisalam mu ze umnie tez to samo i zeby uwazal jak bedzie wracal bo na drodze jest niesamowicie slisko i jak bedzie juz w domu to niech da zanc!!!....jego odp....to: co mnie oszukalas wcale nie jest slisko,wracam juz do domu z.....any i spiacy....I co ja mam otym myslec mial sie wogle niedzywac a na eski odpisuje poztym te jego odpowiedzi sa bezplciowe i bez konkretow ale coz zco sie dziwic....:( i teraz pytanie jaki dalszy mam ruch wykonac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaden. Jestem zdecydowanie przeciwna kontaktom z byłymi. I absolutnie na nie odgrzewanym związkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba dobrze, ze w ogole odpisuje. Wiesz o ktorej konczy prace i o ktorej jest w domu to wtedy napisz do niego,zeby mogl na spokojnie odpisac. Jak po pracy, jak samopoczucie w takim mrozny dzien, ze dawno go nie widzialas i ze moze wybralibyscie sie na goraco herbatke pogadac albo zeby wpadl do Ciebie.. ze chcesz zapomniec o tym co bylo, o tych sporach i zaczac znajomosc od nowa.. badz konkretna bo teraz widac,ze robisz podchody piszac mu takie smsy. Napisz stanowczo o co Ci chodzi bo tak to bedziesz drazyc i drazyc az wkoncu nie bedziesz miala co mu napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka Jedna>>>napisalam mu dzis jednak jeszcze jedna eske czy juz mu obraza minela na mnie zobacze czy odpisze wogle na ta eske,a pozniej tamto mu napisze co proponowalas:) mam nadzieje ze sie uda cokolwiek uraowac jak nie daje sobie spokoj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak ...
a może po prostu zamiast pisać sms'y po prostu z nim pogadaj w cztery oczy - zadzwoń albo po prostu w sms'ie zapytaj - powiedz, że chciałabyś z nim pogadać, może np. w środę (daj mu kilka dni do namysłu), umów się gdzieś w zacisznej kawiarni na kawę bądź herbatę - żebyście mieli atmosferę do spokojnej rozmowy. Może się nie zgodzi ale myślę, że ciekawość weźmie górę ;) a potem po prostu powiedz co Ci leży na sercu, o co chodziło, wytłumacz, przeproś jeśli czujesz się winna - nie mów, że chcesz do niego wrócić itp. tylko po prostu, że chcesz by między Wami grało i była czysta sytuacja bez jakiś zaszłości i nierozwiązanych spraw, że minęło trochę czasu emocje opadły (być może???) i że dlatego chcesz spokojnie pogadac przed Świętami. No a jak się potem potoczy to już zobaczysz. Chyba gożej być nie może, nie? Mam nadzieję, że tylko lepiej. No ale decyzja Twoja. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna>>>>Brak odpowiedzi na mojego ostatniego smsa wiec daje sobie spokoj bedzie chcial sam sie odezwie,juz niemam zamiaru pisac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×