odezwac sie do bylego faceta czy nie

Taka Jedna>>>>>odpowiedz byla no niespodziewalam sie hhehehe takiej ale dobre i to jego odp 'trudno powiedziec 'kuzwa i tak odpowiada koleszka ktory ma 29 lat masakra.....a druga eska odemnie jako odp tej "dume trzeb czasami schowac do kieszeni"a on "czasami trzeba sie ugryzc w jezyk" no i masz tak mnie wkurzyla ze mu napisalam tylko tyle ze skoro bedziemy sobie robic takie wypominki to ja nigdy nie zalagodze znim tego konfliktu:(

I jak tam Ci sie uklada z tym bylym ? pisaliscie cos jeszcze ?!

Taka jedna :)>>>wiesz co powoli mysle ze sieulozy wszystko ok....tylko musze sie uzbroic w cierpliwosc hm...spieprzylam to teraz muszespijac piane....ale chyba idzie wszystko jak narzie po mojej mysli ale lepsze to niz nic....gdyby niebyl dobrze wychowany to by nieodpisal wogle....:))

Monia, a skoro juz jestesmy przy temacie facetow to moze powiesz mi jakbys zareagowala jakby Twoj facet powiedzial do Ciebie przy kolezance : Kur*a ale Ty jestes tepa strzala ?! co bys sobie pomyslala i co bys mu odpowiedziala :| ??

Taka jedna>>>>wiesz co chyba bym mu powiedziala to samo...lub bym zbrala kolezanke i bym wyszla,pozatym co bys niezrobila facet niema prawa aby cie obrazac tym bardziej przy kolezance lub zupelnie przy kim innym...ktos mi kiedys powiedzial ze nie to otobie swiadczy zkim jestes tylko to co o tej osobie mowisz i jak mowisz i to sa dlamnie swiete slowa...takze to co on o tobie powidzial to ja dlamnie dobrze onim nieswiadczy..:(