500 zł za jeden pokój - rachunek za prąd!

Czy to możliwe? Mam licznik elektryczny prądu. W październiku grzałam prawie non stop na dwa grzejniki elektryczne (mieszkanie dwupoziomowe, każdy poziom po 9m2). Rachunek wyszedł na 500 zł. W listopadzie więc grzałam tylko na gorze. Na dole był mróz. Grzałam tylko w nocy. W dzień wyłączałam grzejnik. Grzane więc było prawie o jedną trzecią mniej. Więc rachunek powinien wyjść bardzo mały. A tu - 450 zł! Co by było gdybym korzyształa normalnie z grzejników?? 1000 zł?? dodam że w listopadzie dla oszczędności nie korzystałam nawet w domu z laptopa. Czy to możliwe ze zepsuty jest licznik prądu?

podbijam, odpowiedzcie mi czy to możliwe? ile płacicie?

?????

A jakie masz taryfy? Ogrzewanie pradem jest mega - drogie, jesli masz np. jedna taryfe, albo - nie daj Boze, dwie- ale grzejesz w dzien. Najlepiej - jak ktos chce ogrzewac na prad, miec ddwie taryfy, grzac tylko na nocna- grzejnikiem konwekcyjnym co trzyma cieplo.

Radze dobrze przestudiowac zapis na rachunku.Sa tam np prognozy .

ja? Gdzie tak jest? Przecież rachunek dostajesz raz na 2 miesiące i na dokładkę płacisz za to, co wypaliłaś wcześniej a nie na bieżąco

Mam dwie taryfy. Grzałam praktycznie tylko w nocy. Dzienna taryfa wychodziła ponad 400 zł, ta druga była niewielka. i Płacę co miesiąc właścicielce kawalerki którą wynajmuję. Nie wiem co robić ;/ Wynajmowałam już nie jeden raz mieszkanie i nigdy mnie coś takiego nie spotkało.

aha, rachunku nie dostaję, tylko na kartce obliczenie zużycia prądu z licznika który jest w mieszkaniu.

nie probuje cie wyrolowac!

mówisz że chcesz rachunki oglądać bo ktoś cię tu robi w ciula

Moja droga zarządaj rachunków! Bo jesteś oszukiwana.

dużo zależy od temp na zewnątrz