jak powiedzieć w takiej sytuacji ,ŻE CHCE ZREZYGNOWAĆ>?>?

Pracuje w pewnej firmie za granicą około 8 mscy , jestem na stanowisku terapeuty dziecięcego. Czuje ,że ta praca nie jest dla mnie , choć wykonuje swoje obowiązki sumiennie. Cały problem polga na tym , że szefostwo postanowilo mnie "wrzucic' na terning dla supervisorów twierdząc ,że jestem "dobra " w tym co robie. Mam teraz jakies poczucie winy i nie wiem jak sie wyplatac z tego POMOŻECIE ?

skoro tak twierdzą to jedż i nie szukaj dziury w całym.

powiedz do kierownika: "więcej ci lachy robić nie będę. chyba, że za pieniądze"

Co robisz jako terapeuta? Skoro zostałaś terapeutą to musiałaś przejść masę szkoleń itp. Nie wiedziałaś, że "to nie to"?

ja nie szukam dziury w całym ja sie po prostu nie czuje ,ze to jest praca na przyszlość. Nie umim im tego powiedziec , boje sie , i czuje sie jakos źle , bo oni mnie nagradzaja a ja chce wiać. Czy ktos mnie tu rozumie?

owszem , ja nawet dalej się uczę na uniwersytecie , chce zostac przy terapii ale doroslych! To jest moja pierwsza praca , lubie dzeci , ale czuje sie bardziej komfortowo pracując z dorsłymi- jestem terapeuta behaviorlanym

w zaadzie nie pierwsza parca w życiu , tylko na tym stanowisku

daj sobei szanse, zawsze to jakies doswiadczenie, bedzie in plus, a pozniej mozesz szukac czegos innego.

owszem , doceleowo chce zmienic tylko jka im to POWIEDZIEC? --BO TO JEST ZASADNICZO MOJ PROBLEM , chce zeby to wyglądalo jakos pzryzwoicie

hej upuję , ktos tu kiedys rezygnowal z pracy wogole?

po 1 najpierw znajdz sobie jakas alternatywna prace po 2 jesli jest taka mozliwosc w obrebie firmy popros o przeniesienie na inne stanowisko albo po 3 powiedz ze nie czujesz sie sama komfortowo, co szybko sprawi, ze wypalisz sie zawodowo wiec nie ma sensu inwestowac w ciebie kasy za szkolenia. i ze moze niech poszukaja kogos kto ma do tego powolanie, bo wz w sytuacji psychologa jest odczuwalne przez klientow i to zdecydowanie nie in + pozdrawiam koleznakne psycholozke