Gość Lidijjjja Napisano Grudzień 6, 2010 jestem studentką, jako że mamy zimę jest sporo śniegu to jak kończymy zajęcia i idziemy z dziewczynami na metro to zdarza się, że hyży chłopacy podśmiewają sobie z nas i rzucają nas śnieżkami. Wprawdzie nie tak by zrobić krzywdę, ale jednak. Jeden kolega, z którym się nawet fajnie rozmawia w przerwach i jest w sumie przystojny - widzę, że mnie wyraźnie próbuje podrywać. Gada, że mnie natrze i specjalnie rzuca śnieżkami tuż przed mnie ale jakoś zawsze dziewczyny mnie bronią przed nim. Raz, dwa można sobie pożartować, ale on to już codziennie takie końskie zaloty uprawia w stosunku do mnie. Lubicie takie zaloty? Czy powiedzieć mu otwarcie, żeby przestał tak się zachowywać albo się obrażę na amen. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach