Jestem w 6 tyg ciąży i mam nadżerkę

byłam tydzien temu i gin i stwierdził że mam niewielką nadżerkę i dął proszki ale nie miałam pieniędzy i nie kupiłam i chyba dobrze ? bo nie wiedziałam wtedy jeszcze że jestem w ciąży. czy mam się marwić tą nadżerką ? zagraża dziecku ? w czwartek idę do ginekologa

up

Jesli o mnie chodzi to tez od początku mam nadzerke i nie stanowi ona zagrozenia, lekarz powiedział ze najprawdopodobniej przy porodzie zniknie- peknie

ja mam od 4 lat nadżerkę,nic się z nia działo w sensie,że się powiekszała,więc moja gin powiedziała,że nic z nią nie będziemy robić,dopiero po urodzeniu pierwszego dziecka.Ciąża przebiegała prawidłowo,w niczym to nie przeszkadzało

wchłonie się .... nie masz się czym martwić

przede wszystkim dziwny gin, ktory nie stwierdzil, ze jestes w ciazy w 5 tyg. Ja sie wtedy wlasnie dowiedzialam... Ale zostawmy to... Ja tez mam nadzerke a jestem juz w 35 tygodniu ciazy... Tak wiec nie martw sie na zapas. Idz do lekarza i powiedz o ciazy (proponuje innego). Jedynie co mnie martwilo to w pierwszym trymestrze ta nadzerka troszke mi krwawila, wiec lekarz zalecil lezenie - tak w razie czego ;) Powodzenia i trzymam kciuki za fasolke, ktora nosisz w sobie :)