Czy słusznie jest mi przykro?

W niedzielę zaplanowaliśmy, że wieczorem obejrzymy film. Zrobiło się jednak zbyt późno i namówiłam go, byśmy to przełożyli, skoro w poniedziałek musi wcześnie wstać. Obiecał, że w takim razie obejrzymy jutro (żeby było jasne, nie chodzi mi o durny film, który mogę obejrzeć sama, tylko o wspólne spędzenie czasu). Wczoraj, jak wiadomo, były Mikołajki. Nie chcę żadnych prezentów, ale liczyłam, że chociaż spędzimy miły wieczór, choćby przy tym filmie, jak obiecał. Gdzie tam! Po powrocie z pracy usiadł przed kompem, bo musi jeszcze popracować, i siedział tak do 2 w nocy. Koło północy było mi już tak przykro, że się rozpłakałam i zapytałam, co z tym filmem, to się na mnie wydarł, czemu mu NIE PRZYPOMNIAŁAM :O Nie sądziłam, że trzeba komuś przypominać, że obiecał kobiecie miły wieczór :O Przepłakałam dwie godziny, a jestem w ciąży i nie powinnam się denerwować :O On widział moje łzy, ale nawet się nie odezwał. O 2 w nocy zamknął laptopa i bez słowa poszedł spać, ani dobranoc, ani buzi, ani naszych codziennych rytuałów na dobranoc :O Czepiam się, czy co? :(

Czepiasz się. Musiał coś zrobić. Myśli miał zajęte czym innym. Zapomniał. Zdarza się.

O losie, nie masz wiekszych problemów.

oczywiscie że sie czepiasz !!!!!

. Koło północy było mi już tak przykro, że się rozpłakałam i zapytałam, co z tym filmem," długo ściskałaś te łzy :) a nie prosciej było zapytać 4 godziny wczesniej co z naszym filmem?

Regres :D Pytałam kilka razy, to jest najlepsze. Odpowiadał za każdym razem: tak, tak, jasne że obejrzymy :O I tak, mam większe problemy, ale mam ochotę porozmawiać akurat o tym :P

ile masz lat?? 15?? nie za wczesnie na ciąże? :P wiem, ze masz wiecej... ale zachowujesz sie jak gówniara :o

Proszę uzasadnić gówniarę :)

Są rzeczy wazne i wazniejsze. Skoro musiał popracowac to mogłas zrozumiec to że jest zajęty i co innego ma w głowie. Film Wam nie ucieknie.

doprawdy w pierwszym poście nie napisałaś że pytałaś kilka razy stanowczo domagam się szczegółowego opisania sytuacji bez pomijania szalenie ważnych aspektów FACECI TO SZCZURY BŁOTNE!!!!

BRITNEJ Z PIRS TO MYSZ BŁOTNA!!!

zauwaz ze wszyscy jestesmy jednomysli. W zwiazku z tym naprawde sie czepiasz. Hormony buzuja :P

wcale się nie czepia ja nie podzielam twego zdania analfabetko!!!!

czepiasz sie. Przecież powiedział że miał coś innego na głowie. Trzeba było przypomnieć.

Ja ROZUMIEM, że są rzeczy ważniejsze od filmu :O Ale to się chyba jakoś inaczej załatwia? "Kochanie, sorry, coś mi wypadło, przełóżmy to" - a nie, że siedzę, czekam jak głupia, kilka razy pytam, czy obejrzymy, a on zapewnia, że tak, za chwilę... Czy to takie dziwne, że czuję się po prostu olana? :O I proszę, nie piszcie, żebym jemu to powiedziała. Mówiłam, to poszedł spać bez słowa. Przepraszam, że nie napisałam od razu o tym kilkakrotnym dopytywaniu, wkurwiona jestem.

nowa gra wlasnie ruszyla. bardzo wciagajaca i ciekawie zrobiona. http://www.die2nite.com?ref=Dictator

Nie zaprzeczam, że hormony mi buzują, normalnie bym się pewnie wkurwiła mniej :P

"Pytałam kilka razy, to jest najlepsze . Odpowiadał za każdym razem: tak, tak, jasne że obejrzymy " kontra "Nie sądziłam, że trzeba komuś przypominać, że obiecał kobiecie miły wieczór " MOTASZ SIE W ZEZNANIACH. Nas nie musisz bajerować

Pytałam kilka razy, to jest najlepsze . Odpowiadał za każdym razem: tak, tak, jasne że obejrzymy " ale pytałas go jak był zajęty jak pracował , trzeba było go oderwac na chwile od zajęć i wtedy z nim pogadać na spokojnie :) Inaczej zawsze bedziesz miała zdawkowe odpowiedzi na swoje pytania

mota sie autorka,mota :)

Rany, nie sądziłam, że trzeba przypominać i uważam to za zbędne, ale na wszelki wypadek przypominałam, bo wiem, że jemu często zdarzają się kłopoty z pamięcią :O Teraz jaśniej? Regres - nie tylko podczas pracy pytałam, również podczas przerwy na obiad i kolację :( Wiem, że chłopy umieją tylko jedno naraz ;)

Co Wy z tym motaniem się, w emocjach człowiek pisze chaotycznie :O Chyba nie sądzicie, że sobie wymyślam historyjki, by mieć o czym popisać na kafe...

zdecyduj sie moze co do faktow moja droga :)

Regres - nie tylko podczas pracy pytałam, również podczas przerwy na obiad i kolację: no i ci odpowiedział że obejrzycie :) A co on na tym kompie robił?

uwazam ze stanowczo cie kreci wymyslanie historyjek, zwlaszcza jak sie okazuje ze ool sie nie zgadza.

Może tak bez protekcjonalnych tonów, moja droga? :O

Regres - no i nie obejrzeliśmy. Na kompie pracował nad jakimś programem.

Matko jedyna co za problem, pochlastaj się! ja tez bym poszła spać jakby mi taka wariatka w domu robiła o pieeeerdoły awanturę. Ile Ty masz lat?

Ja chyba jestem jakaś dziwna, dla Was to naprawdę jest pierdoła? A jakby Wasz facet się umówił z Wami, powiedzmy, o 20 przed kinem, nie przyszedł, bo zapomniał, to też byście tak pisały, że zdarza się i nie ma co histeryzować?

Czepiasz się i jeszcze kujesz na potrzeby własnej martyrologii dziwaczne teorie.