Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Gość ja a co
u ciebie zosiu tez? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
Zosia musisz nas dzisiaj przypilnować żeby każdy trafil do swojego pokoju po imprezie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ja nie dalbym rady? :) Zosia zaszalej sobie ;) No chyba ze Czujna i reszta nie ufaja mi za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
"nie tylko" - obstawiam że jakaś maryśka, bo chyba nie bawicie się w dopalacze.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie , właśnie ,właśnie , właśnie ...jakiś w końcu pasterz powienien pilnować samotnej trzódki do jasnej anielki tarrocistki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
no dobra.. bylam dzis na zakupach w pobliskiej miejscowosci, po zakupach stwierdzilam,ze nie chce mi sie wracac do domu i ze pojade sobie na wycieczke gdzies przed siebie i tak pojechalam sobie w jakies niedalekie rejony w jakich jeszcze nie bylam-ale wioski to byly, takie co cywilizacja dociera z pewnym opoznieniem i jade sobie droga przez las, droga oblodzona i stromo z gorki i widze w oddali ze idzie zgarbiona staruszka srodkiem drogi, wiec juz nieco zwolnilam, bo na drodze byla pokrywa lodowo -sniezna i mysle sobie uslyszy samochod to zejdzie , ale ona caly czas szla srodkiem ,juz sie do niej zblizalam ,a ona nadal trzyma sie kurczowo srodka drogi, wiec wielam sie do ominiecia jej, ale... zatzrymalam sie , otworzylam szybe i mowie: ale pani nie chodzi srodkiem drogi bo cos moze przejechac" a ona nie sluchajac co do niej mowie , z blaganiem w glosie mowi czy ja podrzuce do sklepu, troche sie zawachalam, ale wsiadla i ja podrzucialm . i zyczyla mi , "zeby mi sie jak najlepiej w zyciu ulozylo i zylo sie luksusowo" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trawka, juz mnie macie pewnie za nie wiadomo kogo :) Zapale sobie srednio raz na 2-3 miesiace jak jest okazja i to tyle. A zwyklych papierosow to jeszcze nigdy nie palilem nawet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
ale jak sobie przypomne sytuacje to byla taka basniowa sceneria i ta staruszka... jak nie z tej bajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
wyssany- ale ty dzis tym pasezem chyba nie bedziesz ;) jak u ciebie z iloscia, ja na rowni z czujna- trzeci, ale w glowce juz szuuuuuuuuuuuuuumi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
zosiu :) a wiesz , ze to samo sobie pomyslalam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dziś już trzeźwy. Aż do przesady. W razie potrzeby mogę odprowadzać panie do łóżeczek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
ja a co - a ja raz mialam podobną przygodę ze staruszką. Klasyka gatunku - czy mi panienka pomoże przejść przez drogę?! Pewnie, że pomogę ...i pomogłam. Przeprowadziłam przez 2 drogi i po stromych schodach , prosto do kościoła...tak się babcia narzucała, pod ramię kurczowo trzymala, że nie moglam odmówić. Ale oczywiście życzyła dobrego męża i t d. Minęło 5 lat:) heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
ale nie powiedziala w jakim odstepie czasowym cie to spotka, wiec..zyczenia nie mozna uznac za niewazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz uciekam bo widze, ze po tym co napisalem juz nikt nie chce ze mna gadac ;) Dobrej zabawy zycze. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
tzn . za niespelnione :) ecrivian , dziekuje-my za troske , ja mam dwa kroki do lozeczka, co najwyzej moge przygniesc mojego pieseczka , ktory lezy u mnie na lozku, ale na pewno bede sie starac aby do tego nie dopuscic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a co
17latku , zle wnioski wyciagnales jak nie musisz to nie uciekaj z imprezy, zostan z nami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem, tak sobie tylko gadam bo i tak mialem juz isc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kiedyś jedna starsza pani też życzyła wspaniałego męża, i do tej pory nic, ale może jeszcze nie wszystko stracone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×