Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

na szczescie uciekanie w bylejaki zwiazek udalo mi sie ominac , wiec to jest jakis tam sukces, wole byc samotna niz wpasc z deszcze pod rynne,

Panno M powiem coś od siebie na ten temat. Koniecznie trzeba się wyprowadzić z toksycznego domu. U mnie jest lepiej. Ale najlepiej byłoby odciąć się od rodziny zupełnie. No niestety są takie szczególne okresy jak ten świąteczny. Wypada spędzić z rodziną, połamać się opłatkiem. Ale to mnie wiele kosztuje. Trzeba grać szczęśliwą beztroską rodzinkę. Wszyscy grają. Ale gdybym nie przyjechała na te święta do domu też bym miała wyrzuty sumienia. Bo nie winię moich rodziców, to choroby, nałogi zniszczyły miłość i więzi w tej rodzinie. Może kiedyś się odważę odciąć całkowicie. Ale póki tata żyje który jakoś to wszystko trzyma będę dla niego przyjeżdżać.

Panno M tak mi przykro. Czujna ma rację. Najlepsze wyjście to wyprowadzka. A póki co może staraj się za bardzo nie brać tego wszystkiego do głowy. Całe szczęście, że ja mam swój kąt. Cisza, spokój... A rodzinka? a niech tam sobie nawet łby pourywają skoro nie potrafią żyć normalnie. Trzymaj się dziewczyno.

Witam w drugi dzien Swiat. Kochani- wyprowadzka w moim przypadku -poki co - nie jest mozliwa, wiec pozostaje pozosteje mi dzwigac ten krzyz. P.s. strasznie szybko mijaja te swieta

chyba wszyscy swietuja dzisiaj...zatem-milego swietowania

Witam :) Panno M święta zawsze szybko mijają. Jeszcze kilka dni i Sylwester. Dobrego dnia:)

mijają święta córka z kuzynką i z bratem przyjechali , dość miło jest chociaż ...nie dali sie wyciągnać na lodowisko , a więc spotkawszy dawnego kolegę z podstawówki pojeżdziliśmy godzinkę z jego rodziną na łyżwach na lodowisku ...dostałem zamówione nowe 'hokejówy' od Aniołka pod choinkę :)

Nasza ukochana Pa- nno M. Nie przejmuj się. Też tak miałem, ciągle kłótnie z ojcem a i z siostrami nie najlepiej się układa, z jedną lepiej z drugą gorzej, ale siostry z rodzinami się wypro- wadziły i mieszkam sam z mamą i jest le- piej.

Nasza Panno M. Masz pracę. To dużo daje. Co prawda praca to duże poświęcenie, ale dzięki temu masz za- jęcie i sporo czasu przebywasz w innym środowisku a to już coś.

Dzięki temu możesz zająć się swoimi sprawami i w dużej mierze zapomnieć o tym co złe, być nieja- ko ponad tym. No i oczywiście masz nas a to przecież też nie raz daje wsparcie, a wsparcie słowem,jeśli to moźliwe to bardzo dużo. Trzymaj się, dzielnie się trzymaj Panno M. I niczym się nie przejmuj.

Dziekuje

E, tak tylko napisałem, ku pokrzepieniu serc. Jeśli ktoś tak wcześ- nie odpisuje to znaczy że szykuje się do pra- cy. Powodzenia w pracy.

Witam Wszystkich po świętach:) Szybko minęły,zresztą ,jak zawsze. Zmieniły się Wasz plany sylwestrowe? Ja w tym roku zostanę w domu , może będzie coś fajnego w telewizji. A jak nie, to obejrzę może jakiś film. Zresztą to tak naprawdę zwykły dzień,tylko tyle ,że następnego dnia wpisuje się inny rok.:) U mnie dosłownie aura wiosenna, 10 stopni. Ps: dzisiaj tez idę do pracy. Miłego dnia.:)

witajcie. Jak dobrze, że już po świętach. Został jeszcze obowiązek świętowania Nowego Roku, tak jakby miał coś zmienić. Nie mam ochoty na żadne imprezy. Dobrze, że to wypada w sobotę, jak zwykły weekend.

Masz racje-praca jest dla mnie czyms waznym, daje mi bardzo duzo i co najwazniejsze w koncu mam prace, ktora lubie. Plany sylwestrowe- brak planow, no coz bedzie odpoczynek w domu, swiat sie nie zawali.

Panno M. ja też nie mam ciśnienia żeby koniecznie iść gdzieś się bawić, zresztą widzę wśród znajomych, że nikomu się nic nie chce organizować. Każdy zmęczony, woli odpocząć. No cóż...starzejemy się chyba;)

czesc Czujna :) czyli tez te jedyna noc w roku spedzasz bez fajerwerkow?

No jakoś to przeżyję;)

Witam wieczorem:) Kto powiedział,że w Sylwestra trzeba się bawić.Można odpoczywać w inny sposób.:) U mnie będą fajerwerki za oknem:) Piękny widok:)

tez tak czuje.. to starosc , starosc idzie.. ja dzisiaj , chyba pierwszy raz poczulam uplyw czasu, zdalam sobie sprawe, ze nie jestem juz mlodziutka, swieza dziewczyna, tylko troche zmeczona zyciem kobieta, bez tej radosci i blysku w oku, bez spontanicznosci, za to juz z pewna doza zgryzliwosci..taka, juz nie w kwiecie wieku, do wziecia, lecz mijana na ulicy niezauwazalnie i nie zwracajaca zadnej uwagi

za oknem zapewne, jednak o inne fajerwerki mi chodzilo czesc Zosiu

Panno M,wiem o jakich fajerwerkach mówiłaś:) Ja nigdy nie byłam poza domem w Sylwestra,więc nie kusi mnie nawet,żeby gdzieś iść.:) Panno M,a co ja mam powiedzieć? Mam 36 lat,a tyle młodych kobiet,wokół ,więc kto zwróci na mnie swoją uwagę? Pewnie nikt.

Może kupię sobie butelkę szampana i popiszę na Kafe tej nocy. Sądzę, że Kafe czynne będzie 24h. :D

cześć Wam :) nie chcę nawet muyśleć o sylwestrze , osobiście bardziej on boli niż święta na które zjeżdża jednak córka , brat z kuzynką i jest nienajgorzej np. do brata ojca ( starszego o lata ode mnie - dziadek zaszalał na starość ) przyjechały podobno 33 osoby , on taki zupełnie otwarty jest i lubi takie zjazdy :)

U mnie na rynku mają coś organizować, ale sama nie pójdę, choć to 15 minut spacerkiem, ale jednak głupio tak samej stać w tłumie zakochanych par, przyjaciół, młodzieży. Sylwester z 2 czy Polsatem mnie drażni więc albo biała sala, albo kafe.

A ja chyba pooglądam filmy . Szampana pić nie będę,bo nie lubię. Zresztą samej to żadna przyjemność.

cześć Wyssany. No dziadek ma fantazję;)

myślę , że raczej się z czymś przeliczył :D

To dla mnie będzie zwykły wieczór,z tą różnicą,że będą fajerwerki i pójdę później spać.;)

Są ludzie ,którzy lubią takie liczne imprezy,więc możliwe,że Twój dziadek do takich osób należy.:)