Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Czujna..pewnie slowo "przykro mi" bedzie zbyt wyswiechtane, bo coz tak naprawde moze nam pomoc :( kurcze, czemu los musi doswiadczac tak niesprawiedliwie, ciagle te same osoby..kurde, jestem zla :O Mam nadzieje, ze pomimo problemow i smutkow, ktore Cie trapia znajdziesz chec aby czasem cos napisac. Bazie jeszcze w tym roku nie ukazaly sie moim oczom, ale ten wiosenny zapach i swiezosc powietrza jest niewatpliwie czuc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawdę przykre :( nie pytam , bo to są pewnie zbyt osobiste sprawy do przedstawiania nieco publicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Nie mam nastroju na pisanie, ale napiszę bo coś widzę że topik zwolnił tempo. U mnie lepiej, ale wiem, że jeszcze trochę czasu upłynie zanim pozbieram się emocjonalnie. Jest w mojej najbliższej rodzinie osoba bardzo chora, to choroba z gatunku tych psychicznych. Właśnie nastąpiło pogorszenie. Nie będę o tym tym pisać bo to mnie bardzo boli, a po drugie ktoś kto nie miał takich przypadków w rodzinie, tego piekła nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muti60
Mi tak żle jest bardzo samemu odkąd zostawiła mnie najukochańsza osóbka na świecie niedawno to przeraża mnie ta samotność bo z reguły jestem nadwyraz bardzo wrażliwy i uczucie bycia samemu znów mnie dręczy.Oddał bym wszysko by mieć ją spowrotem przysobie:(A samotność jest taka przygnębiająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to , ale tak to mogło wyglądać z pewnego opisu . nie załamuj się i niczego nie stwierdzaj , to nie ten wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewne rzeczy naprawdę jednak czasami patrzy się inaczej z różnych perspektyw , doznanych doświadczeń , a także wieku . teraz to wiesz że ... , gdyż tak to wyglądało dotychczas , ale pewne takie 'pewności' są ' zbyt pewne ' i też niedobre zresztą nic nie mówię , też mam swoje nieciekawe sprawy - np. cv pisze w różnych językach , bedąc już ponad dwa m-ce na zasiłku , a coś wcześniej nie wypaliło i sam nie jestem pewny , jak to się wszystko dalej potoczy ( mam jeszcze kogoś na częściowym utrzymaniu np. - medycynę zamierza studiować ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że każdy ma jakieś swoje problemy, wiem, że dla każdego są one ważne. Życzę Ci abyś nie zwątpił, żebyś wierzył, że się uda.No i żeby się udało wszystko posklejać. Mnie już tej nadziei brakuje. Zresztą skąd ją brać, jeśli ciągle jest pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami tak długotrwale jest i sił zupełnie brakuje . ...każdemu , mi też czasami ostatnio np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze, że nie znam przypadku całkowitej odmiany losu. Wiesz o co mi chodzi? Ktoś miał całe życie pod górkę a potem nagle poszczęściło się i ma życie jak z bajki. Nie spotkałam się nigdy z takim człowiekiem. Może odwrotne zmiany są częstsze. Ale zazwyczaj jest tak, że albo jesteś w czepku urodzony, albo całe życie wiatr w oczy. Ehh...życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość you ,you
Witam Was serdecznie Czujna ja jestem obecnie w takiej sammej sytuacji i nie pisze bo sama nie potrafie sie pozbierac . Nie chce nikogo obciazac moimi problemami i doskonale wiem co to znaczy miec kogos z najblizszej rodziny chorego psychicznie , ta osoba wykonczy sama siebie i mnie tez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie takie osobiste przypadki są najbardziej budujace czy znam ...może pewnego znajomego - pechowca w młodości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
you you - przykro mi. Wiem, wiem, takie życie to piekło. Ale myślę, że jesteś silna psychicznie i dasz radę. Ja niestety nie daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urlop mógłby też niewiele zmienić , a nawet pognębić chociaz w pracy też nie będzie najlepiej w nastęonych dniach ' przynajmniej należy o tym wiedzieć taki najgorszy czas do przeczekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujna tak jstem mocna psychicznie , ale juz wysiadam , nie daje rady . Wszystko sie odbija na moim zyciu , czasami mam wrazenie , ze dluzej tego nie udzwigne . Spokojnej nocy Ci zycze , wyspij sie moze jutro bedzie lepiej . Wyssany ja bylam na delegacji i po tygodniu wrocilam , tylko po to zeby wysluchiwac wyzwisk i urojen osoby chorej psychicznie , jest to istne pieklo na ziemi . Na urlop sie nie wybieram , musze sie odbudowac finansowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam osobno , mam duzy dom , ale sytuacja mnie zmusila , ze musialam wziasc do siebie , ta osoba potrzebuje ciaglej opieki , czasami ma zaniki pamieci . Ja jestem bardzo pogodna , optymistyczna i uczuciowa . Ta osoba wrecz przeciwnie wszystko widzi w czarnych barwach , za wlasne niepowodzenia obciaza wszystkich , ktorzy sa w jej poblizu , ale najgorsze sa urojenia i oskarzania o cos czego nigdy nie bylo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Czujna mi sie tez wydaje , ze Zosia od czasu do czasu nas czyta . Zycze Jej wszystkiego najlepszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć You You:) Udanego tygodnia życzę. Ja dziś trochę zamarzyłam o urlopie letnim. Sama nie wiem co w tym roku mnie czeka. Zawsze miałam plany, a w tym roku chyba nigdzie nie wyjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro to slyszec . Ja nadchodzace lato bede pracowac , nie ma mowy o urlopie , moze cos pod koniec roku . U mnie dzisiaj sie troche poprawilo , ale na jak dlugo ? Kochana nie zalamoj sie , zyccie czasami bywa skomplikowane , no ale nikt nam nie obiecywal , ze bedzie lakko . Wszyscy maja jakies tam problemy , tylko kazdy sobie radzi z nimi w inny sposob . Osoby wrazliwe , uczuciowe maja ciezej , poniewaz nie potrafia sie uodpornic na niektore przeciwnosci losu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt, jestem wrażliwa a raczej nadwrażliwa, a to w tych czasach i w mojej sytuacji jest prawdziwym gwoździem do trumny. Czasami żałuję że nie jestem wyrachowaną zimną suką. Żyłoby mi się łatwiej i przyjemniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o urlop to nie będę miała z kim pojechać. Tak wyszło, że zawsze miałam z kim, ale teraz ta osoba ma kłopoty finansowe, a ja też nie mam na tyle, żeby ją wspomóc czy pożyczyć na wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujna nie jestem pewna czy bycia zimna suka mozna sie nauczyc ? Mozliwe , ze problemy z czasem co niektorych uodparniaja , ale jezeli czlowiek ma takie , a nie inne cechy charakteru to nie ma mowy o zmianie . Wiem po sobie , ze czym wiecej dostaje w dupe , tym bardziej jestem wrazliwa , no i gdzie tu mowa o zimnej suce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie ma takich kursów, takich studiów, ale przydałyby się...;) żartuję. Wiem, że to jest nie do wyuczenia. Staram się tylko nie dać po sobie pokazać, że jestem załamana. Staram się, bo wiem że ludzie w niczym nie pomogą a wręcz czerpią z tego pewnego rodzaju satysfakcję, że inni mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przykro , ze nigdzie nie wyjedziesz , ja zwyczajnie nie biore urlopu , jezeli wiem , ze nigdzie nie pojade . Lubie zwiedzac nowe miejsca , poznawac inne kultury , ale to wszystko wiaze sie z sporymi kosztami . Tak jak Ty nigdy nie podrozuje samotnie , zawsze ktos jedzie ze mna , w kilku przypadkach , ta ja wspomagalam ta druga osobe finansowo , bo ja nie bylo stac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×