Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Praca w takiej atmosferze mnie po prostu męczy, bo nie warto się odzywać. Robię swoje, ale dziś to aż mnie język świerzbił żeby im coś powiedzieć. Tylko szkoda moich nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyks
A oni trzymają się razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt , że męczący są osobnicy o nadwybujałym , a zarazem niedorozwiętym w pewnych subtelniejszych sprawach 'ego' z którymi ma się do czynienia choćby w pracy . z tego co obserwuję , to takich różnych , ale podobnych gości , wywyższających się bezpodstawnie , kombinujących jeden przecieko drugiemu , prowadzących jakies tam swoje gierki , albo po prostu - zwykłych prostackich chamów ...przybywa - i są to coraz młodsi kudzie , którym coraz częściej ' palma uderza fo głowy ' a właściwie jest to psychologicznie coś związane z coraz większą ilością ludzi zaburzonych w jakimś stopniu narcystycznie . ciekawy i współczesny temat - nadegoistyczni bez żadnej wrażliwości i skrupułów toksycy zatruwający życie innym i wpływający w sposób pośredni , albo bezpośredni na życie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyks - wprost przeciwnie, walczą między sobą o lepszą pozycję. Wyssany - świetnie to ująłeś. Mamy weekend, więc nie będę o tym wszystkim myśleć, pisać, odcinam się od tego na te 2 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowy wyścig szcurów , które mają się 'gryżdż pomiędzy sobą " pracując dla współczesnego chlebodawcy - oceniającego , który z nich jest lepszy naturalistyczne zachowania wynikające z aprobaty takiej postawy szefowstwa , i coraz bardziej wymuszane brakiem pracy i strachem przed utratą jej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też życzę miłego. Zosiu - Ze szczęściem jest też jak z motylem. Jeśli człowiek jest spokojny, potrafi usiąść na ramieniu, bez zwracania uwagi. Im bardziej próbuje się go złapać, tym gorzej. I nawet jak się w łapska jednak ucapi, to przeważnie niszczy się delikatnego motyla. I znów to nie jest motyl, to nie jest szczęście - tylko substytut do powieszenia na ścianie lub wystawienia w gablocie za szkłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, przyszło mi też do głowy. Skoro ze szczęściem jest jak z okularami, całe szczęście, że jestem "okularnikiem" :D Ci wszyscy dobrze widzący to mają przechlapane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja tez sie ujawnie w ten nasz kolejny weekend samotnikow :)i znow kolejne swieta przed nami, kolejny sylwester, kolejny nowy rok...mnie to napawa coraz gorszym pesymizmem, z roku na rok jest coraz gorzej Ecrivian- przepeknie to ujales o tym szczesciu i motylu :) 100% prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno M, ale powiało pesymizmem. Zresztą masz sporo racji niestety. Jedynie jakiś cud musiałby się stać by odmienić taką kolej rzeczy. Ja też zdaję sobie sprawę z tego, że szanse maleją z każdym rokiem samotności. No to miłego weekendu wszystkim. Wybieracie się na jakiś manifest? Może zrobimy nasz, wszyscy manifestują w jakiejś sprawie 11go, a my możemy zamanifestować przeciw dyskryminacji singli:) Przeciw poniżaniu słowami stara panna, stary kawaler. No i wiele sprzeciwów by się jeszcze znalazło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ecrivain- skoro szczęście jest ,jak motyl, to trzeba też wyciszenia i zatrzymania się w biegu życia,żeby ten motyl w ogóle usiadł. Czasami jesteśmy tak zabiegani, że nawet nie zwracamy uwagi na wiele cudownych rzeczy, które dzieją się wokół nas.Ze szczęściem też trzeba delikatnie, bo jak za mocno je "ściśniesz" to ono już straci swój blask i można je zniszczyć.Nawet w szczęściu trzeba mieć wyczucie, bo można je zniszczyć przez zbyt gwałtowny "ruch" i ono ucieknie, jak motyl. Ja też jestem okularnicą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyks
Jazrobiłem zbyt gwałtowny ruchi uciekło. I nie ważne że walnie przyczynił się do tego konkurent ze swoją ekipą. To moja wina. Nawet nie mogę Jej przeprosić. Prosiłem się, pytałem,nikt mi nie pomógł. Pilnują Ją na każdym kroku. A ten który mi Ją odebrał do dzisiaj w szyderczy sposób zaczyna się we mnie na drodze sam bądź przy pomocy swoich kumpli. Śmieją się z tego że zachorowałem. Zwykłe bydło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem jak ta dziewqczyna moze byc z takim bydlem jak opowiadasz, nie wierze, ze ten ktos jest przy niej zupelnie innym czlowiekiem, skoro robi takie zalosne rzeczy jak opowiadasz, smiem nawet stwierdzic, ze jesli Ona moze byc jego warta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ma jednak zbyt wiele minusowych dioptrii a jutrzejszy protest okularników , singli , i rozwodników mógłby się odbyć , gdyby te trzy grupy wcześniej się dogadały , że są dyskryminowamne w podobny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, protestujmy! Ja mam kilka opon do spalenia. Tfu, przepraszam, świętujmy! To idę po te opony. Kto ma benzynę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do samotności. Powiększa się moje grono znajomych latynosów. A jak wiadomo: Za latynosem Panny pójdą, nawet bose :D Więc może i któraś da się nabrać na moje wyimaginowane latynoskie korzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę przygotować transparenty np. single - ograniczane przez dubli - jednoczcie się ! okularnicy - dość tych fałszywych dioprii insynuoawanych przez rządzących , że nie widzimy ! rozwodnicy - jednoczmy się z rozwodniczkami , albo z z singlami , dublami , itd. - jednoczmy się z każdym !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ecri - pójdę boso, pójdę boso, pójdę boooso...jak to śpiewał S.K. Bułecka:D Wyssany - wymyśl taż jakieś hasło, które będziemy skandować. Musimy być głośni, widoczni i słyszalni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ecri - pójdę boso, pójdę boso, pójdę boooso...jak to śpiewał S.K. Bułecka" Ale mam nadzieję, że on nie pójdzie za latynosem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×