Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

--etka--

---Termin KWIECIEŃ 2011---

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Zapraszam wszystkie przyszłe mamy, które mają termin porodu na kwiecień 2011- ja mam na 22.04.2011. Już wiem, że będzie chłopczyk, teraz problem z imieniem... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Witaj etka:) Ja też mam termin na 22.04, ale ja będę mieć córeczkę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiii
taki temat już jest!nawet nie chce wam się poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
A co w tym złego, że będzie jeszcze jeden taki?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiii
taaaak 500 identycznych tematów załóżcie, gratuluję:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Nikt nie każe Ci ich czytać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oiii, jak tylko ktoś będzie miał ochotę, to założy i z 1500; nie rozumiem frustracji- hormony??? Mam ochotę, to zakładam nowy topic,a nie dołączam do forum, gdzie dziewczyny znają się już dobrych kilka miesięcy...;/ moni25, ja też sądziłam,że to będzie panna-jakieś takie przekonanie miałam od początku. A tu chłopak jak nic;). Właściwie to wszystko mi jedno, to pierwszy maluch (a być może nawet jedyny), więc prawdą jest to,co wszyscy mówią- ze ważne,aby tylko zdrowe było. Jestem ciekawa jak u Ciebie z wagą- ja pięknie się trzymałam do 18 tygodnia- zero przybytku, a tu w 20 tyg.na wagę u lekarza i 5 kilo do przodu...ło matko, myślałam,że padnę! Nie jem jakoś specjalnie więcej, ale ta aura na dworze...muszę popracować nad jakimiś spacerami,albo poszukam ćwiczeń dla ciężarnych na necie. Masz już wybrane imię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Ja na początku chudłam;) Do końca pierwszego trymestru schudłam o 9 kg, ale to wszystko przez mdłości i wymioty. Po prostu nie mogłam nic jeść, aż się M bał, że coś jest nie tak;) Jadłam niewiele i to prawie same owoce, bo po nich nie było mi tak niedobrze. Potem było już lepiej i waga zaczęła rosnąć:) Co do imienia, to toczymy z moim M batalię;) On chce żeby córcia miała na imię Ania, a ja wolę imię Dagmara i nie możemy się zgodzić:/ A Ty masz już jakieś imię na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No super-ja chudnąć niestety nie chudłam,ale chociaż też nie tyłam;).Teraz tendencja wzrostowa, jeżeli chodzi o wagę. Przed chwilą ćwiczyłam znalezione na youtube ćwiczenia dla ciężarnych- twardo będę codziennie choć koło godzinki robić mała gimnastykę. Wiadomo,że to nie czas na odchudzanie,ale jak waga zaczęła szaleć,to coś muszę robić,prawda? ;) Ja z tych dwóch imion też stawiałabym na twoją opcję- Ania ma na imię co druga dziewczyna na ulicy,co prawda nie znaczy to,że jest to imię nieładne...Dagmara jest super, nie jest oklepane, ale też nie cudaczne,typu Gracja itp. Jeszcze jest trochę czasu,to na pewno się oswoicie. U nas jakby była dziewczynka, to dalibyśmy jej na imię Alicja albo Ola,to już mieliśmy ustalone i żadnego problemu by pewnie nie było -zostałaby Alą i tyle;). Ale jeżeli chodzi o chłopca, to niestety mamy więcej opcji;./... Mnie najbardziej podoba się Filip, a mojemu M- Jakub albo Bartosz (z nastawieniem na Kubę). Też łatwo nie jest dojść do porozumienia- zwłaszcza jak wpadają babcie z tekstami "Filip z konopii";))))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Etka, babcie to są w ogóle the best;) Jak moja teściowa dawała nam pomysły na imiona, to zastanawialiśmy się skąd ona je wytrzasnęła:) Filip to ładne imię,a co do Kuby, to, tak jak Ty pisałaś o Ani, co drugi chłopiec ma tak na imię Ja chyba też będę musiała poszukać jakichś ćwiczeń. Ogólnie mam pracę siedzącą (tłumaczę teksty) i pracuję w domu, więc, niestety, mam ciągły dostęp do przekąsek, a nie zawsze są zdrowe:( Jak byś chciała, to możesz podać tego linka, może i ja się wezmę za siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Chociaż mój M twierdzi, że im większa jestem, tym bardziej mu się podobam;) Ale to chyba chodzi o brzuszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zarzuciałam to: http://www.youtube.com/watch?v=r0U7pqOIb5c&NR=1 no i oczywiście część 1 i 2 też. Zobaczymy jak z moją wytrwałością;). Ale się uśmiałam z tym uwielbieniem Twojego M-też myślę,że facetom niestety chodzi w tym przypadku o brzuszek...a mi na złość coś poszło trochę w uda;/. Faktycznie z Twoją pracą trzeba mieć silną wolę;), chociaż ja teraz będę miała tak samo; pracuję w banku,ale właśnie od kilku dni już jestem na urlopiku, więc korytko też cały czas koło mnie:/... To Twoje pierwsze dziecko? Robisz już jakieś zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Hej etka Całkiem fajne te ćwiczenia:) Tylko czy będzie mi się chciało tak regularnie je wykonywać;) Ja dla dziecka tak naprawdę to kupiłam może ze 2 rzeczy. Ale i tak mam już ich sporo, bo to albo któraś babcia jak przyjedzie to coś przywiezie, albo koleżanka da coś po swoim maluszku i tak już się uzbierała mała sterta;) Aha, no i przyszły tatuś też kupuje, nie można z nim przejść obok działu dziecięcego żeby czegoś nie wypatrzył;D Ale to pewnie dlatego, że to nasze pierwsze dziecko:) Ja osobiście wolę trochę poczekać z tymi zakupami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)No to ładnie. Chyba muszę nadrobić zaległości,bo my mamy tylko buteleczkę, którą dali nam w paczce gratisowej na usg połówkowym.Zaczynam oglądać już jakieś aukcje, ale nie wiem czy kupować np.tylko na rozmiar 56 cm, czy kilka różnych, bo przecież nie wiem jaki się ten maluszek urodzi. Normalnie szok,kompletnie nie znam się na dzieciakach:)))) Przeglądam też już jakieś wózki i łóżeczka- Wy już macie coś upatrzonego? A muszę Ci powiedzieć, że dzisiaj zyskałam sprzymierzeńca Filipowego- prababcia stwierdziła, że to super wybór...ale mój M nadal nieugięty i chce mieć Kubusia Puchatka :/, echhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Zawsze możecie dać małemu dwa imiona i wszyscy będą szczęśliwi;) Tylko wtedy które imię jako pierwsze...:D Ja dopiero mam zamiar zacząć się rozglądać za łóżeczkiem i wózkiem, do tego jakieś nosidełko, wanienka, przewijak...oj, dużo tego. Ciągle myślę, że jest jeszcze dużo czasu żeby to wszystko pozałatwiać, ale szybko to zleci, a niektóre rzeczy trzeba mieć już gotowe, bo resztę można z czasem dokupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieeeeee:).Damy jedno,bo później z dwoma są tylko problemy. Może to akurat przypadek,ale w moim bliskim gronie są 3 takie osoby i na każdą z nich wołają tym drugim imieniem:/ .Na pewno dojdziemy do jakiegoś porozumienia- jest jeszcze sporo czasu:). A u Was jak tam? Nadal każdy przy swoim wyborze? moni25-masz rację, sporo tego wszystkiego do kupienia! Zaraz zaczynam się rozglądać.Aż się boję, bo na samą myśl,że na poród trzeba wziąć ogromną walizę, dostaję ciarek, uffff... Póki co przede mną badanie poziomu cukru po podaniu 50 g glukozy-miałaś coś takiego? moni25-masz zamiar rodzić naturalnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Mnie też przeraża lista rzeczy jakie trzeba zabrać do szpitala:\ O niektórych słyszę po raz pierwszy: podkłady poporodowe, siatkowe majtki jednorazowe..??:\ Ale jak naprawdę coś takiego jest potrzebne to się załatwi.. Jak rozmawiała z mamą co zabierała ze sobą do szpitala jak jechała mnie rodzić, to powiedziała, że tylko koszulę, pieluchy i ciuszki dla mnie:) Ale czasy się zmieniają;) Co do imienia to też uważam, że jedno wystarczy, ale nadal nie wiemy które. Mój M jest uparty i trudno go przekonać. Dagmara mu się nie podoba, twierdzi, że jest dziwne. Ehhh, faceci, ale już ja go urobię i będzie po mojemu;) A o tym teście to mi gin mówił, ale to dopiero w 25 tyg. i obciążenie 75 g glukozy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, przeraziłaś mnie np.z tymi siatkowymi majtkami jednorazowym- jak zobaczyłam na allegro jak to wygląda, to wymiękłam;/. Ja będę brała wszystko, co tylko zalecają, a nuż się przyda. Moja mama też nawet połowy z tych rzeczy nie brała, ale ponad 20 lat temu pewnie tej połowy po prostu nie było. O imieniu na razie wogóle nawet nie dyskutuję, bo stoimy w miejscu, albo się nawet cofamy:/. Zaatakuję męża może za jakieś 2 tygodnie-wtedy zacznę urabianie. Chociaż pewnie to i tak on mnie urobi:) Dzisiaj mam iść na dłuuuugi spacer...ale jak widzisz-jest prawie południe,a ja od kuchni do salonu, do sypialni itd... Nie,no muszę się wziąć w garść- może porobię chociaż jakieś zdjęcia pięknej zimie...coś trzeba wykombinować. Wczoraj posegregowałam ciuchy w szafie i twardo postanowiłam, że jak nie miałam czegoś od roku (a często noszone niestety raz) i nie będę tego lubieć- popakowałam i dokarmię kontener PCK. Także na bank gdzieś zaraz pójdę, czy po zdjęcia czy do kontenera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOPIK JUZ TAKI ISTNIEJE - ZNOWU NIE CZYTACIE TOPIKÓW TYLKO ZAKŁADACIE NOWE - TYLKO PO CO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ENI_35 jakby to napisać niezbyt dosadnie - a sądzisz, że o tym nie wiemy??? Nie zauważyłyśmy czy jak??? No żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Nie wiem jak u Ciebie wygląda ta "zima", bo u mnie to raczej przedwiośnie;) Taka chlapa, błota wszędzie, nie byłoby czego uwieczniać na zdjęciach;) A ten pomysł z uporządkowaniem szafy dobry jest. Ja chyba też tak zrobię, bo też mam trochę ubrań, które już mi się znudziły i w których już nie chodzę, a zniszczone nie są, mogą się komuś przydać. Zrobiłabym też porządek w rzeczach męża, ale mi pewnie nie pozwoli, bo ma kilka już tak znoszonych rzeczy, że patrzeć wręcz nie mogę, ale on twierdzi, że "przecież są w porządku, nic im nie brakuje". Takie ulubione podkoszulki i koszule, w których się po domu szwenda, więc wyrzucić nie da. Ci faceci to są jednak z Marsa...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chlapa na ulicach straszna,ale już jak się zapuścić do lasku to pięknie jest. Dzisiaj wędrówka po rynku, już wysłałam kartki świąteczne(ło matko-jak emeryt na początku grudnia:)), odzwiedziłam kontener PCK i aptekę. Zakupiłam też kawę Inkę- cholera nawet mi to smakuje, z mleczkiem mhmh- no i bez kofeiny jest. Doskonale Cię rozumiem z tymi ciuchami męża...ja nawet nie dyskutuję, wywaliłam już kilka jego skarbów, a później twardo powtarzałam,że nie mam pojęcia gdzie są. Po 2 dniach sam zapomniał :). Do smarowania oliwką brzucha itd.dorzucam też balsam-oliwka wieczorem,balsam rano. Byle tylko nie było tych strasznych rozstępów...brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Ja też nie chcę rozstępów :O Niedawno co wyzbyłam się cellulitu i mam nadzieję, że nie wróci w ciąży (do tej pory nie zauważyłam żeby się pojawił:)). Przed ciążą robiłam sobie masaże bańkami chińskimi tam gdzie go miałam. Koleżanka mi poleciła. To naprawdę DZIAŁA!!! No, ale w ciąży lekarz zabronił. A przeciw rozstępom stosuję balsam dla kobiet w ciąży Linoderm. A sama oliwka daje radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy kolejną kwietniówkę- limonkowa ja - gratuluję córci!!! ;) moni25-z tymi bańkami to mnie zaskoczyłaś-jeszcze nie słyszałam o tym.No i wogóle o czymś skutecznym na cellulit;/. Kurcze, muszę spróbować jak tylko będzie można. Ile to mniej więcej kosztuje i jak często trzeba powtarzać takie zabiegi? Oliwka na razie daje radę, ale zobaczymy jak będzie dalej. Zaraz wsmarowuję od nowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Hej dziewczyny:) Byliśmy z moim M u rodziny na wsi przez weekend i nie miałam dostępu do komputera:O Jeśli chodzi o te masaże etka, to wcale nie są drogie - zakup baniek to koszt ok.30 zł i do tego oliwka albo jakiś olejek. Ja robiłam masaż co drugi dzień wieczorkiem. Efekty, w moim przypadku, były widoczne po ok tygodniu:) Naprawdę polecam:) Ja stosowałam do tego jeszcze serum przeciw cellulitowi rano i peeling do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Witaj limonkowa:) Mam nadzieje, że będziesz tu do nas zaglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wypoczęłaś trochę:) Zimno też jakoś strasznie nie było,więc wyjazd pewnie udany. Czytałam trochę o tych bańkach, które polecasz i normalnie jestem zachwycona- światełko w tunelu:) !!! Wszyscy już mówili,że nic się nie da zrobić, ja podłamana widząc,że teraz w okresie ciąży po prostu robi się tego więcej, a tu proszę!Piszą tylko, że początkowo może bardzo boleć i często można załatwić sobie mailnki i siniaki-ale trudno. I tak nawet takie znamiona lepiej wyglądają niż to paskudztwo. Żeby chociaż po ciąży wrócić do tego stanu co był przed;). Ja tylko całe dnie zaglądam czy jakiś rozstęp nie ma zamiaru się pojawić-boję się tego jak nic- byle nie na brzuchu. Taki zawsze był śliczny... Oglądam powoli jakieś wózki,ale nic mi się do końca nie podoba. Ciuszki niby też oglądam-ale tak naprawdę, to wszystko w fazie oglądania. Jakoś tak jeszcze głupio mi kupić. Chodzę w płaszczu, który do tej pory nosiłam,co prawda ja mam zawsze raczej dopasowane,ale jeszcze po prostu się dopinam. Teraz jak jest zima,to w płaszczu nic praktycznie nie widać tego brzuszka, więc dziwnie się ogląda takie niemowlęce rzeczy.Pod koniec grudnia, tj.28,12, idę do gina i już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć tą moją kruszynę! Kto by pomyślał- mój M jest w szoku-dla mnie zawsze praca,kariera.Dzieci?No super,ale nie moje:).A tu głupie body mnie teraz rozczulają...echhh a...co do ćwiczeń...to może ze 2 dni pomachałam nogami...ta moja niekonsekwencja...Dzisiaj znowu się biorę do roboty. Pozdróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni25
Faktycznie, odpoczęłam sobie:) Lubię te wyjazdy na wieś, są takie odprężające. Tylko potem jak już wrócę, to razi mnie brud, hałas i betonowo - asfaltowy krajobraz miasta:O To prawda, że po bańkach zostają siniaki i trochę boli, ale tak jak napisałaś - na początku, potem się przyzwyczaisz. Dla urody trzeba troszkę się poświęcić i pocierpieć;) A przed ciążą ćwiczyłaś czy natura obdarowała Cię takim płaskim brzuszkiem? Bo mój nigdy nie był doskonały:( Ogólnie jestem szczupła (tzn. byłam przed ciążą;)) tylko ten brzuch tak trochę odstawał:( a nie chcę żeby po urodzeniu dziecka był jeszcze większy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×