Znudzilam mu sie? Jaja sobie robil, czy co?:P

Uganial sie za mna pewien facet, komplementy, usmiechy, jakies rozmowy na gg dosc luzne, pare razy powiedzial mi ze mu sie podobam, ogolnie wiedzialam ze leci na mnie ale bylam/jestem caly czas niedostepna, mnie nie mozna zdobyc od razu na tanie teksciki. On w sumie tez raz przyznal mi ze woli zobywac dziewczyna i jak jest to trudne niz anizeli ma cos podane na tacy. Tak czy siak, no chyba podoba mi sie on i ogolnie czesto o nim mysle, to nie zakochanie ale lekkie zauroczenie, ale jemu jak by przeszło.Nie okazalam mu tego za bardoz ze moje zainteresowanie wzroslo, ale np jak sie widizmy gadamy normalnie, ale kiedys pisal czesto na gg, smsy od tak. A teraz nic,ostatnio ja ciagle pierwsza pisalam ale nie chce byc nachalna bo moze nie chce ze mna gadac, spytac go o to nie spytam nie chce z drugiej strony wyjsc na idiotke. Moze on tez nie chce byc nachalny? No ale w sumie gdybym janie odezwala sie to pewnie by sie nie odezwal on tez. Moze mu sie znudzilo i przestalo na mnie zalezec? Moze sobie jaja robil? Kuuurdee niech ktos cos doradzi co zrobic... ale fakt faktem, im bardziej mnie olewa tym bardziej zaluje swojej obojetnosci;d

Poprostu jestes nastepna ,,srajaco wyzej niz masz dupe" laska obczail twoje Ego i wyszlo ze jestes Iron Maiden.....

jest wiele chętnych dziewczyn, to dlaczego niby ma sie za Tobą uganiać

wlasnie nie, nie dawalam mu do zrozumieia ze czuje sie lepesza i trzeba mnie zdobywac, po prostu nie lubie sobie slodzic z kolesiem ktorego traktuje jako kolege, to sie moze zmienic z czasem ale poki tego 'czegos' nie poczuje to zwyczajnie nie potrafie tego robic, nie znosze klamac. Flirt ok, ale poki co niepoczulam tego ze to ja chce cos wiecej, chociaz teraz jak on przestal sie odzywac, to tez jeszcze nie to, ale jednak az tak zle nie jest w koncu jestem tu i zalozylam ten watek bo sie skupic przez niego nie moge:P

staszek- bo sam powiedzial ze woli 'niedostepne' niz te chetne, jesli mowil to serio to przeciez juz wiesz dlaczego. Jeslimu choc ciut zalezalo po co mial by odpuszczac? Zaprosil mnie na sylwestra wiec moze jeszcze nie wszystko stracone, a moze wlasnie zaluje ze mnie zaprosil

a gdyby powiedzial ze jest czarny, to tez bys uwierzyła? masz 15 lat ze wierzysz w takie gierki facetow?

Fajne dla faceta jest zdobywanie kobiety, ale jeśli etapami wzrasta jej zainteresowanie... i on to widzi. Tu nie chodzi o to, że kręcą go laski, które widać, że są w stosunku do niego obojętne, żeby właśnie nie stracił całkiem zapału. Trochę przesadziłaś ze swojej strony. Oczywiście, że nie jest dobrze, jeśli się kobieta narzuca, czy od razu daje do zrozumienia "weź mnie" :P, ale uśmiech, lekki flirt, to pozwala facetowi wytrwać bardzo długo w zdobywaniu :). Oczekująć długo na duży sukces, trzeba mieć po drodze trochę drobnych sukcesów, które utrzymają nas na drodze do celu.

mam dziwne wrazenie ze musialam cos walnac glupiego i obrazil sie, ale wczoraj juz pytalam go czy sie obrazil o cos , powiedzial ze nie wiec starczy tej nachalnosci...

maaaaalena, masz cholerka racje, jutro posle mu pare usmieszkow ladnych, zamiast uciekac wzrokiem jak jakis ciołek...hehe postaram sie, ale w sumie krepuje mnie pewna sytuacja, bo przyjaciolka/kolezanka troche sie nim zauroczyla, wiec przy niej wyjde na wredna suke, mi mo ze ona juz innym sie spotyka pewnie sentyment jej pozostal

nawet ostatnio mnie podpytywala czy chciala bym cos z nim krecic bo widzi zemu sie poodbam, a ja sie zapieralam ze no coooty... gdziee tam, z nim? nieee. albo ona mu cos nagadała :O

zaloze sie bo gadala z nim ostatnio i w zazdrosci pewnie mu nagadala jakis farmazonow...baby sa wstretne wiec jestem w stanie sie tego po niej spodziewac, tym bardziej ze on dal jej kosza