Teoria Johna Locke'a, szukam inspiracji!

Kurwa. Czy jest tu ktoś kto ma jakieś pojęcie o teorii poznania Johna Locke'a i może mi powiedzieć jaki miała ona wpływ na dalsze dzieje nauki? :o Z tego co wiem to nie miała żadnych, bo nie dość, że facet podparł się Arystotelesem to jeszcze został nieźle skrytykowany przez innych filozofów, naukowców czy inną resztę, więc skoro taki kiepski odzew zyskał to chyba nikt więcej nie kontynuował jego smutów o zmysłach i białej kartce. Jak to jest, bo zgłupiałam?

Widzę, że tylko ja taka w miarę mądra i oczytana

kiedys tez lubilam babarac sie w takich rzeczach ale wyroslam z tego bo stwierdzilam ostatecznie ze "wiem ze nic nie wiem" i wszelkie filozofowanie to strata czasu.

John był człowiekiem wiary.

Fakt, też myślę, że to strata czasu, ale mam napisać esej na taki właśnie temat. Piszę go już tydzień, wypociłam 300 słów, żeby osiągnąć limit i móc oddać pracę potrzebuję jeszcze 300, gdzie udowodnię dlaczego filozoficzne pierdy Locka są potrzebne nauce. To chore, bo tymi bzdetami to sobie można dupę podetrzeć