Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieco załamany

Ciężko mi na studiach... Wesprzyjcie

Polecane posty

Gość Na 1szym roku
Tylko to zależy też od uczelni. Na tych NORMALNYCH ma się 1 poprawkę, chyba z raz można powtarzać rok albo mieć warunek. U mnie puki płacisz za warunki, powtarzanie roku to studiujesz, nie jest to tak drogie jakby się wydawało i bardzo powszechne:-) dlatego ludzie wylatywali tak definitywnie tylko wtedy kiedy nie można było warunku wziąć, a na dalszych etapach edukacji nawet jak nie można było to dziekan z jednym przedmiotem i tak pozwalał iść dalej, bo inaczej to nikt by tej politechniki chyba nie skończył:-P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Nie no, ale szczerze mówiąc rzygac mi się już chce jak na to patrzę,a wykładowcy jadą nas jak śmieci, ja wiedziałem co mnie czeka na tych studiach, tylko nie tak do końca,nie wiedziałem że to aż taka rzeźnia będzie!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Zdradź nam nazwę kierunku;-)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Technologia drewna! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Faktycznie niezbyt popularny kierunek, u mnie w mieście takiego nie ma:-) No i wierzę, że łatwo nie jest, ale chłopie postaraj bardziej cieszyć się tym, że coś takiego studiujesz!! I że po prostu taki urok tego kierunku, będziesz wnukom to opowiadać:-D! No i domyślam się, że ludzi tez masz fajnych na roku, na pewno dasz radę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Same możliwości studiów są extra, jest fajnie,wiara też super, Poznań świetne miasto... Tyle że czasu dla siebie niemam wcale...prawie że

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
przyszłościowa, więc warto się pomęczyć. ja też studentka z Poznania, pozdrawiam kolegę i dużo siły życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
a jeśli chodzi o moje studia, to każdy kolejny rok jest cięższy :p ale z czasem się przyzwyczaiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
No... Pewnie tak:) nie poddam się i tak... No ale już robię ściągi na chemię... Ucząc się.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Niestety przyznam, że bez ściągania ciężko, ale rób sam te ściągi, naprawdę dużo w głowie zostaje:-) Może to początek i jeszcze nie jesteście tak zorganizowani, pytania, gotowce, przykładowe projekty itp. U mnie bez takiego 'pakietu' semestru nawet się nie zacznie:-) A tak z ciekawości, bo może jeszcze za bardzo czas poświęcany nauce porównujesz do szkoły średniej, ile godzin tak na przestrzeni tygodnia jak i jednorazowo musisz ta to poświęcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Generalnie to różnie, czasami kilka godzin przez dzień,jeśli zacznę o 20 to skończę po drugiej w nocy,są takie dni kiedy zostawiam wszystko na ostatnia chwilę i stąd potem nerwy, dziś z chemii posiedzę do około północy, dużo czasu zajmuje mi sport,a nie chce z tego rezygnować, bo wiadomo,za rok będzie stypendium sportowe itp pozatym są z tego profity inne jak się jest w AZS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze z innej beczki dodam
No to tak standardowo:-) Mi się w koszmarach śni jak chyba w zeszłym semestrze zabrałam się za pewien projekt tak wieczorkiem, ok 6.00 rano chwilę udawałam że śpię jak matka wstawała do pracy, żeby rodzice nie widzieli jak się męczę;-) potem kontynuowałam do 14.00 i pojechałam oddać projekt:-)... A na 1szym roku jeszcze się śmiałam jak jakiś facet opowiadał, że taka specyfika tej pracy, że siedzi bez przerwy i działa coś w AutoCadzie a żonka mu tylko podtyka pod nos jedzenie i podaje czyste majtki i skarpetki:-D AZS to podstawa, a co trenujesz? To masz równowagę między wysiłkiem fizycznym a umysłowym, więc wszystko gra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Kurcze za każdym razem inny nick mi wychodzi:-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Lekką atletykę, czasami jak wyjde na trening w trakcie nauki to mogę się wyładowac z tych nerwów, gdyby nie to psycha by bardziej siadała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
A jakie masz jeszcze inne profity z racji należenia do AZSu:-D? Poza tym stypa sportowa to chyba za jakieś osiągnięcia w skali kraju z tego co słyszałam się dopiero dostaje:-)... No to tym bardziej: trudny kierunek ścisły, dużo nauki ale konstruktywnej, rozwijającej myślenie, imprezy w dobrym towarzystwie na rzeczy też są, sport sport sport-ja bym była dumna z siebie naprawdę:-D!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco załamany
Wyjazdy :) dużo wyjazdów, ponoć jak nie będę sobie radził będą mi załatwiać dodatkowe poprawy, chyba że jedynym wyjściem będzie zabicie wykładowcy to nie,czyli uczyć się trzeba:)ale osiągnięcia już jakieś są:) czemu być z siebie dumnym?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Spokojnie, przecież gołym okiem widać, że się nadajesz intelektualnie na te studia ;). Tylko coś podejście Ci szwankuje...ale z tego co mi wiadomo, to na technicznych, to tak najczęściej jest, że na 1 roku ludziom bardzo ciężko mimo, że się uczą. Może za mało się skupiasz na zajęciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Miałam kolegę piłkarza, pojechali na MP to bez żadnego gadania, nawet nie że poprawki, od razu go babka zwolniła z egzaminu;-) Nie wiem, ja mam takie poczucie, że spełniając takie warunki człowiek może być dumny z okresu swoich studiów, niezależnie od tego co będzie robił w dalszym życiu... Kształtujesz swój charakter, samodyscyplinę, uczysz się ciężkiej pracy, rozwijasz możliwości umysłowe, poprawiasz kondycję fizyczną, zdobywasz nowe doświadczenia, zwiedzasz ciekawe miejsca, poznajesz fajnych ludzi, może przyjaciół na całe życie, ogółem mówiąc nie marnujesz czasu ale i nie przeginasz w żadną stronę np uczestnicząc w jakimś durnym wyścigu szczurów albo chlejąc dzień w dzień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
No właśnie spróbuj się bardziej skupiać, pilnuj się żeby na zajęciach myśleć tylko o tym, co jest na zajęciach ;). Bo jak nie słuchasz, to dużo tracisz, jesteś tylko ciałem, a to za mało, później musisz wiele nadrabiać sam i nie zawsze do dobrych wniosków dojdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A może to nie jest kierunek dla Ciebie? Po prostu nie masz do tego intuicji, nie mylić z inteligencją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
ja studiuję architekturę i niespanie na tych studiach to po prostu norma. najgorsze jest to, że cały semestr zasuwam, ale i tak przed oddaniem potrafię spędzić tydzień prawie nie śpiąc. po prostu projektowanie to proces, który nigdy się nie kończy :D zawsze można przecież jeszcze dorysować jakiś miły detalik, który zajmie dwie noce..albo zmienić na ostatnią chwilę całą kolorystykę.. a co tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Ja wiem, z moich doświadczeń wynika, że jak pierwszy raz widzisz jakąś totalną abstrakcję na zajęciach to tylko się zestresujesz a i tak od razu nie zrozumiesz o co chodzi, to trzeba na spokojnie, z przykładów, notatek, wspólnymi siłami ze znajomymi dojść do wniosków albo od starszych roczników czerpać wiedzę, mi to się bardziej sprawdziło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Dokładnie popieram koleżankę z architektury, a do tego ta mechanika i wszystkie jej pochodne, to jest dopiero płacz:-D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
ojjj mechanika :D aż się łezka w oku kręci..bynajmniej nie szczęścia ;) pożegnałam się z nią po pierwszym roku, ale potem przyszły konstrukcje budowlane, akustyka, fizyka budowli...a brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
"W akademiku mieszkam a rzadko kiedy piwo wypije" cholerka jeszcze nie spotkałam takiego przypadku na UP :D a bywam czasem w akademikach na Piątkowskiej bodajże...ach te grile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
Znam to wszystko aż za dobrze:-D teraz mam nawet jeszcze akustykę, w zeszłym roku miałam nawet architekturę chociaż jestem na drogach i mostach;-)... Niestety po mechanice ogólnej miałam budowli, wytrzymałość materiałów, t. sprężystości i plastyczności i zawsze kończyło się to stresem, płaczem i wrześniem;-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
"W akademiku mieszkam a rzadko kiedy piwo wypije" U mnie takich eliminowali z akademika z powodu 'różnic w światopoglądzie;-)'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Piszę o tej intuicji do kierunku nie bez kozery...Jak zaczynałam studiować pierwszy kierunek, który skończyłam, to wydawało mi się, że mniej więcej, to dla mnie, ale i tak czułam, że chyba niekoniecznie to dla mnie...No i jak zaczęłam studiować drugi kierunek, to zrozumiałam, że faktycznie jest coś takiego, jak intuicja do kierunku studiów...Na pierwszym kierunku jak nie wyczytałam dokładnie wszystkiego, to na bank nie zaliczyłam, a jak się wyuczyłam, to max. było 4, ale to już super wynik, nigdy nie miałam powyżej z egzaminów...Bardzo cięzko mi było składać te fakty, to co było na zajęciach plus, to co przeczytałam i tak na prędce, coś na dobrą ocenę wymyślić...Na drugim kierunku wiele rzeczy czuło od tak intuicyjnie, dostawałam 4 dosłownie za nic, 5 też była masa, po prostu coś usłyszałam na zajęciach, co wiedziałam i potrafiłam z tego coś mądre zrobić, bez głowienia się i zakuwania ostrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technologia drewna jest bardzo
u mnie na roku ma miejsce jedynie cichy, samotny alkoholizm..tzw picie do autocada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na 1szym roku
"u mnie na roku ma miejsce jedynie cichy, samotny alkoholizm..tzw picie do autocada" Kurcze:-D muszę koniecznie wypróbować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×