Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna... zraniona...

Zdrada

Polecane posty

Gość dziewczyna... zraniona...

Witam. Zacznę od początku. Jestem zz moim chłopakiem od 9 miesięcy. Na początku wszystko było ok, jak w bajce. Niestety później dowiedziałam się, że zdradza mnie na różnych portalach społecznościowych (gg, nk itp. ) Byłam załamana, mój świat się zawalił. Nie wiedziałam co robic.Porozmawialiśmy sobie, a raczej ja mówiłam, płakałam i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobic...Oczywiście obiecał mi poprawę, a ja z racji tego, że tak bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego, wybaczyłam i uwierzyłam... Niestey, ale wiem że znowu robił to samo. Kolejny raz rozpętało się "piekło". Miałam już dośc, nie wiedziałam co robic. Obiecywał mi, przekonywał mnie, ze to już za nim, że z tym skończył. Wypierał się, ze to nie prawda i mówił, że mu nie ufam. Tylko, że ja miałam na to 100% dowody... Ale po raz kolejny mu zaufałam i wybaczyłam, zrozumiałam. Widziałam, że mnie kocha, że żałuje i w ogóle. Ale chyba bardziej ja chciałam to widziec. Wiem, ze mnie kocha, ale jak tylko zostaje sam, to dostaje "głupawki" i pisze do innych (wcale nie o grzecznych sprawach). Zawiodłam się kolejny raz. Dziś dowiedziałam się, że znowu pisze do innych. I to wcale nie jest jedna, stała dziewczyna. Pisze do wszystkich o spotkaniu, sexie itp. Już nawet nie mam siły płakac... Kocham go bardzo i boję sie, że on się nigdy nie zmieni, a ja mu będę cały czas wybaczac... Jeszcze z nim nie rozmawiałm o tym, czego się dowiedziałam. Nie wiem jak mam to zrobic... Czy to skończyc, czy po prostu daj sobie trochę odpoczynku. Ale wtedy obawiam się, że edzie cały czas mnie zdradzał i przez ten czas pisal z innymi... Powiem jeszcze, że nie wiem czy doszło do jakiegoś spotkania tak w 4 oczy... Tego nie wiem, ale nie wykluczam takiej możliwości. Wiem, że on mnie kocha, widzę to. Ale nie jestem w stanie zrozumiec, czemu tak postępuje. Może to nawyk z przeszłości? Dodam jeszcze, że jest moją pierwszą miłością ;( Nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że jest Twoją pierwszą miłością, w żaden sposób nie zmienia sytuacji po jego stronie. Kobiety piszą tak, bo chyba oczekują, że jak to napiszą, to nagle posypie się stos rad, a żadna z nich nie będzie o zerwaniu. Niestety, niunia, takiego faceta nie zmienisz, chyba że mu kompa rozje*biesz, ale na to bym się nie porywała :D ile ten Twój Luby ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna... zraniona...
Ma 19 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna... zraniona...
Wiem już, że dzis muszę to skończyc! Może byłam głupia, ale przeczytałam jego gg i sprawdziałam historię... A tam co? same sex czaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz jak ma 19 lat to jest jeszcze podrostkiem ;/ niedługo powinien zacząć mu się stabilizować ten system wartości (za jakieś 2 lata) ale nie radzę Ci czekać. Szansa że się zmieni jest 50/50. Rzuć go i znajdź sobie takiego który będzie traktował Cię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko dziecko moze uzdrowic wasze relacje, ewentualnie smiertelna choroba ale lepiej wybrac dziecko bo przynajmniej masz zapewnione miejsce w tramwaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile wywalczy sobie to miejsce ze stadkiem starych babć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×