Ale tu nudy dzisiaj:o

*BLE BLE* - to ja dawno nie widziałam ciebie:)

Wszystkiego już próbowałam Dominik, nie zdajesz sobie sprawy ile się naczytałam o nowotworach.ale często ludzie piszą takie bzdury,że szok..

bede to Ci wezme megadoze... sama zobaczysz efekty...

Słyszałam o guzach wyleczonych liśćmi kapusty:)

a przy okazji... witamina niedostepna prawie w calej europie! :D

jak to moja tesciowa mowi: nie musisz pracowac, ty masz zarabiac, ale mi i to i to nie wychodzi:O szefowie zajebisci, szczegolniee jeden, a za koniec moejj pracy winien jest snieg, nie szefostwo. poza tym ostra juz kiedys gadalysmy:z okolic rawicza

no moze tak nie chcialo mi sie pisac

Laetrile - wiem , wiem czytałam o tym . Różne są metody niekonwencjonalne, od czerwonego buraka, witamin, kapusty, szczawiu, do grzybków chińskich. Prawda jednak jest taka, że jak nowotwór jest złośliwy ciężko z nim wygrać, można opóźnić jego rozprzestrzenianie się , ale nie całkowicie wyniszczyć. Zwłaszcza jak był w m.in w węzłach chłonnych jak jestw przypadku mojej mamy,,

nie musisz pracowac, ty masz zarabiac Może ciężko myślę, ale o co chodzi twojej teściowej?:o

*BLE BLE* - nie chciało ci się?:D A co ty taki zabiegany?:p

Kciukiem uświadomiłam sobie to jak wysłałam zapytanie , sorry :O Dyrektore tak w ogóle to do jazdy motocyklem nie potrzebuję torebki :D

Oblubienica wiesz, pewnie taka robota polegająca na "nicnierobieniu" a zarabianiu :D

30 minut temu wstałam, a głowa mnie boli jak chooj

oblubienica, da sie tak, da, tylko wole na forum publicznym o moim takim zarabianiu nie pisac. ale mam przyklad, moj facet 20lat nigdzie nie pracowal, a co mc bylo i na rachunki i na zycie i na pierdoly wszelkiego rodzaju. od kiedy ze mna jest zaczal normalnie pracowac i ciagle narzeka, ze nie ma na nic czasu ani kasy:) ostra,a dlaczego w ogole zapytalas?

No, to ja się piszę na to nicnierobienie i zarabianie:) Może przed kamerką internetową na stronach dla osób powyżej 18. roku życia Siedzisz i nic nie robisz - nawet pachnieć ładnie nie musisz.

nie jestem zabiegany poprostu nie chcialo mi sie pisac i czasami wchodzic na kafe

Ostra, o burakach i ja słyszałam. Jak moja babcia chorowała to jej koleżanki przynosiły takie nowinki. Starte buraczki leczą...

Kciukiem , jakbyś była gdzieś bliżej stolicy może coś udałoby mi się załatwić , jeśli chodzi o robotę.

żelipapą raka leczy tylko B17, nic wiecej...

Żeli wiem, wiem. Mojej mamie sąsiadka przyniosła buraki w "tabletkach" skoncentrowany sok w tabletkach. Mama brała, dopóki nie dowiedziałam się ,że podczas brania czerwonej chemii i radioterapii nie wolno brać tego absolutnie..Obniża działanie chemioterapii.

*BLE BLE* a co porabiałeś?

ostra i dyrektore prosze o rade w temacie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4677146

no takie calkiem nicnierobienie to to nie bylo, raczej przyjemna posiadowa przy kompie (ale nic zwiazaengo z seksem) ostra jak mi zalatwisz jakas chate badzpokoj i bede mogla zabrac psiaka, to sie pakuje i wsiadam w pociag:) mam juz dosc mojego zadupia

kciukiem - psa nie zostawisz, a męża tak?:p

kciukiem jak mi bedziesz gotowac, prasowac i budzic na 7 do pracy to mozesz spac u mnie na komodzie... :D:D:D

Kawalerek jest dużo w warszawie. Ceny plasują się od 1300 zeta za miesiąc. Ale ten świat jest dziwny, Ty masz dosyć zadupia a ja Warszawy. Gdyby nie praca dawno by mnie tu nie było..

jakiego meza, to ze 6lat z nim siedze, to nei znaczy, ze maz:P przydalby mi sie odpoczynek od niego, poza tym jakbym sie urzadzila, to bym dziada sciagnela do siebie. zbereznik na komodzie? mam tyle zapiertalac i jeszcze na twardym spac? co ja arab jestem?

OD 1300? to bym musiala jeden etat normalny a drugi pod latarnia chyba:O

Lepszy jest Kraków. Warszawa jest przygnębiająca, nie da się tu wysiedzieć

a no nic wsumie a wlasciwie to to samo co zwykle siedzialem w domu teraz tez szukam jakiejs pracy moze cos znajde