Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ry4372yt8754yt

oswiadczyny

Polecane posty

Gość ry4372yt8754yt

Sluchajcie. Podjelam decyzje o tymczasowym rozstaniu. Powodem bylo pobicie mnie przez faceta i potem upicie sie jego w bialy dzien kiedy go potrzebowalam i zabranie 400zl. Szukam mieszkania. On dzis wywolal mnie z biura, wreczyl roze, padl na kolana i sie oswiadczyl. Odrzucilam.....a teraz mam wyrzuty sumienia...ale jakby to wygladalo? kocham go ale zeby uratowac nasz zwiazek potrzebuje czegos wiecej niz pierscionka...co wy byscie zrobily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry4372yt8754yt
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrgqw456
tez mi sie tak wydaje ze piersionek nie zaltwi sprawy, jak bedzie jego narzeczona tez moze cie przeciez bic :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry4372yt8754yt
no wlasnie, mnie chodzi o to, ze teraz on mnie znienawidzi....bo go osmieszylam (chociaz nie bylo duzo ludzi)....mam taki niesmak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry4372yt8754yt
:D:D nie o to chodzi. Wg mnie on sie nie zmieni dopoki nie pomoze mu lekarz i dopoki mnie nie straci.. jesli mnie naprawde kocha to zawalczy ale nie tak, ze mnie kupi jednym pierscionkiem....sama nie wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
zrobił bład...chciał wywrzec moim zdaniem presje na tobie ze jak sie odwiadczy przy ludziac w miejscu publicznym to bedziesz musiała je przyjac:/ a powinien zrobic romantyczna kolacje i ewentualnie po długiej szczerej rozmowie spróbowac bardziej kameralnie anie jakies szopki:) a tak an amrginesie... nie byłabym z facetem ktory podniosłby an nie reke.... tym bardziej ze nie ejst twoim mężem i nie masz wymówki w postaci dzieci aby z nim byc... wiec sie zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry4372yt8754yt
no wiec sie zastanowilam i sie wyprowadzam, ale powiedzialam, ze jesli bedzie sei leczyl i udowodni, ze mnie kocha to moze wroce do niego. On tego nie zrbil przy ludziach, jacys przypadkowi przechodnie ale nie moglo byc tego duzo chociaz ja juz sie zadreczam, ze ktos widzial i ze sie osmieszylam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz dostawać
w mordę to przyjmij ten pierścionek. Co za idiotyczne pytanie, masz nierówno pod sufitem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry4372yt8754yt
nie mam nierowno. Jestem DDA i chyba dlatego jestem zawsze niepewna w tym co robie i wydaje mi sie, ze kogos krzywdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×