Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytalska ja

problem z kumpelą

Polecane posty

Gość zapytalska ja

Moja kumpela ma syna. Mieszka z rodzicami. Z ojcem dziecka nie utrzymuje kontaktu. Ciągle mi gdera że jej syn woli dziadków niz ją. Wczoraj byłam u niej. Mały spał. Po jakimś czasie sie obudził i zaczoł płakać a ona zamiast iść do niego to siedziała i oczami przewracała. Młody wyszedł z łóżeczka i poczłapał do babci która go przytuliła a ona nic. Do tego ciągle wypytuje co chce dla córki na: mikołaja, na dzieciątko, chrzciny, dzien dziecka, roczek itd ale zawsze doda ze kasy nie ma. Brzmi to tak jakby sama sobie musiała odjąć by mojej córce coś dać. Ja ciągle jej mówie ze nic nie chce a ona swoje no ale co chcesz dla Niuni na j.w. ale wiesz ja nie mam za wiele kasy. Dobija mnie to. Ogólnie to bardzo ją lubie bo jest dobrym człowiekiem ale to gderanie, że syn jej nie kocha i ciągła chęć obdarowywania przy braku kasy mnie wqrwia. Rozmawiałam z nią juz o tym ale jak krew w piach. Jak jej wbić do głowy ze nic nie chce dla córki i kłopoty z synem to na jej własne życzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytalska ja
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
zapytalska ja znam wiele ludzi, ktorzy pieprza takie smuty nielogiczne, podobnie, jak twoja kolezanka. moje kolezanki tez, dlatego troche sie odsunelam bo nie ma sensu tego sluchac w kolko na okraglo a rady jej wchodza jednym uchem a wychodza drugim. odpowiedz konkretnie, ze naprawde nie musi, ale jak chce to zeby kupila corce jajko z niespodzianka. do debila trzeba prosto. sorry bez obrazy, ja mam podobne "kolezanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×