Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koda

Dziwne zachowanie rocznego dziecka.

Polecane posty

Gość dikapuma
Ja zgłosiłam sie z synkiem na terapie sensoryczna, pani stwierdzila u niego nadwrażliwość słuchową, ponoć te jego dziwne bieganie i wyginanie rąk, bierze sie z żle odbieranych bodzców. Jestemy pod kontrolą terapeutki SI, narazie mamy trening słuchowy johansena. Czekamy na efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
Witam. Ciekawa jestem Państwa postępów, my również diagnozujemy córkę, i konsultujemy: neurolodzy, psycholog,si, pedagog ,logopeda, rehabilitacja... i oczywiście sama pracuję z córką w domu i szczerze powiedziawszy większość z tego co już osiągnęłyśmy, wypracowałyśmy same. Sporo czytałam i Mamy problem ze "spinaniem" się z radości,opóźnionym rozwojem mowy. Póki co, żadne badania nic nie wykazały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maalva
Witam,mam podobny problem z wnuczkiem.spina się z radości,gdy słyszy alarmowe odgłosy samochodow.Odwiedziliśmy dużo lekarzy ale diagnoza ciągle ta sama-proszę czekać ,samo przejdzie,to emocje.Nie daje mi to spokoju,bo czas ucieka ,a nie widać poprawy.Szukam nowych wiadomości na temat takiego zachowania,bo chcę pomóc maluszkowi,ale sama nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to padaczka a jak wiadomo ma różne odmiany idz do dobrego neurologa dziecięcego, dziecko ewidentnie miało lekki rzut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam problem z synem - zaburzenia si. Od urodzenia był bardzo wrzakliwy, nadwrazliwy na swiatło, dzwieki - jako noworodek nie spał cały dzien, bo jest jasno. Poniej to sie unormowało, ale zaczął chodzic na palcach i chodzi tak do teraz. Próbowałam terapii si, butów, chodzenia po piachu i grochu itp, nic nie pomaga. Ma juz 4 lata i non stop chodzi na czubkach palców. Motoryka ogólnie słaba i zaburzona. Teraz od roku z przerwami chodzi do przedszkola, musielismy zmienic na prywatne, bo w państwowym nie dał rady (za duzo bodzców, za duzo lęku). W prywatnym tez nie daje rady. Panie podejrzewają autyzm. Idziemy do specjalisty, ale ja uwazam, ze to nie autyzm, tylko te przeklęte zaburzenia si. Jest bardzo emocjonalny, wrazliwy na bodzce, zaburzone poczucie bezpieczeństwa. Sama nie wiem, co znim robic - przy niani miał adhd, w przedszkolu autyzm, a przy mnie - normalne, nieśmiałe dziecko z lekkimi dysfunkcjami ruchu. Cały czas sie zamartwiam, ze coś spieprze, nie wiem, czy moze za szybko go posłałam do przedszkola, czy mu tym nie szkodzę. Gdyby w Polsce nie było jak jest, to bym zrezygnowała z pracy i była przy nim, ale to nie te czasy, kiedy mozna beztrosko szukac pracy w zawodzie po latach nieobecności. Moje rady dla rodziców z podobnymi problemami : - jesli dziecko nadwrazliwe, nie przesadzac z nadmiarem bodzców, nawet na wakcje wybierac spokojne miejsca - dbac o sen, jesli dziecko staje sie nadpobudliwe, próbowac uspic (co u nas jest problemem - dziecko ma zaburzenia modulacji i im bardziej zmęczone, tym bardziej pobudzone. Zasypiając do ostatniej chwili gada, szarpie sie, a potem cyk - jakby ktoś telewizor wyłaczył) - nie olewac sprawy typu dam dziecko na 8 godzin do przedszkola, gdzie jest mu zle i niech panie sie męcza, bo to ich praca. Znajoma tak zrobiła, wiecznie mądrzejsza od wszystkich, przez trzy lata nie reagowała na problemy i teraz ma efekty Dodam jeszcze, ze sama jestem dorosłą kobietą z zaburzeniami si i mogę pocieszyc, ze u mnie duzo sie wyrównało, duzo skompensowało, zreszta kiedyś takich zaburzń nie znano i uwazano mnie po prostu za dzwine, rozpieszczone i rozhisteryzowane dziecko. W kazdym razie studia skonczyłam i w zyciu daję rade, mimo problemów. Chyba trzeba czekac, az układ nerwowy dojrzeje (u mnie koło 14 roku zycia) i bedzie lepiej, tyle, ze zostaje pamiątka w postaci niskiej samooceny. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
maalva moim zdaniem,nie jestem specjalistą,ale już kilku odwiedziliśmy, niekoniecznie to musi być padaczka, przyczyną mogą być tylko emocje. Moja córka nadal tak robi, żadne badania niczego nie wykazały ( w tym eeg) wszytsko prawidłowe. Neurolodzy też sugerują emocje, ot co. Nasza córeczka jeszcze mało mówi więc i to może mieć wpływ na rozwój emocjonalny i przekazywanie niewerbalne swoich emocji. Ruszyło u nas z mową już całkiem, całkiem, sugestie neurologów na podst. badań idą w kierunku problemu z aparatem mowy ponieważ córeczka miała, (teraz już z biegiem czasu, dzięki ćwiczeniom w domu i od niedawna terapii ma "śladowe") obniżone napięcie mięśni w obwodzie, a więc także wokół ust. Wygląda to trochę tak jakby aparat mowy nie nadążał za tym co chce przekazać mózg i wtedy częściowo w *****idzie pokazywanie, częściowo mowa. Trochę jak kalambury. W każdym razie chciałam trochę Cię uspokoić, że niekoniecznie padaczka, aczkolwiek diagnozowanie jest potrzebne, bez dwóch zdań ;) Poza tym,że neurolodzy sugerują właśnie emocje to ja sama miałam w przedszkolu przypadek chłopca, który był mega inteligentny, mądry, świetnie ogarnięty, pięknie mówił etc. problem miał tylko z taką nadpobudliwością i właśnie jak coś dobrze zrobił to machał rączkami. Z tego co wiem to później po prostu przeszło to w inne tzw. tiki i nic innego z tego nie wynikło. Po prostu taka wrażliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
p.s. Poza tym,że mowa ruszyła to SI też lepiej! Chodzenie po schodach, balansowanie na piłce etc. ćwiczone ot w domu dały sporo,ale myślę, że właśnie to chodzenie po schodach czyli takie naturalne bodźce kiedy dziecko nie wie,że ćwiczy , latem plac zabaw i trochę się "samo" wyrównuje. Np. u nas był problem z zajęciami manualnymi bo z kolei na kończynach napięcie było wzmożone, jeszcze jest,ale jest znaczna poprawa. Córka sama przynosi grę do "szycia", której wcześniej nie chciała tknąć bo sobie nie radziła, długo nie chciała budować z klocków wieży bo ruchy były niezgrabne i po prostu nie szło, teraz nagle sama przynosi tego typu rzeczy i chce, chce, chce. I co najważniejsze, wychodzi Jej! Oczywiście mogłabym dać świadectwo na temat modlitwy i polecania dziecka Bożej opiece i postępów,ale to temat na osobny wątek :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtata
Kto spędzał najwiecej czasu z Państwa dzieckiem do 2-go roku (tata, mama, dziadkowie, opiekunka..?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
Jeśli pytanie było kierowane do mnie to głównie ja, ale bardzo dużo czasu także tata, często babcia. Generalnie była wówczas jedynym małym dzieckiem w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtata
U nas na poczatku do 2 roku zycia dziadkowie sie zajmowali synem i sie zastanawiam czy to nie mialo jakiegos wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość zatroskana mama
Chcialabym odświeżyć temat. Moj synek 21 mcy tez ma takie trzęsienia. Kiedy oglądam jego stare filmiki to widze, ze robil tak od poczatku, tylko wygladalo to troche inaczej. Leżąc machal raczkam i nozkami; noszony na rekach przebierał nozkami jak na rowerku; siedzac odchylal raczki do tylu, spiral w lopatkach otwierał buzie w "o" i tak spinal sie na 2-3sek. Teraz jako dziecko chodzące robi to jak przy siedzeniu z tym ze napina jeszcze nozki. Kilka wizyt u neurologa, za kazdym razem mowila, ze to sprawa emocji i przejdzie ale ja mam wrażenie, ze wręcz przeciwnie. Kiedys robil to kilka razy w ciagu dnia i potrafiłam go zrozumieć bo zawsze jakis tam powód sie znalazł. Teraz potrafi tak zrobic kilka razy w ciagu 5min przy przeglądaniu ksiazeczki albo gotując przy zabawkowej kuchni. Z mowa tez kiepsko. Mowi wyraźnie kilka słów, dźwiękonaśladowcze reszta niewyraznie choc zawsze w tym samym znaczeniu. Ja potrafie rozróżnić te jego słowa ale ktos obcy juz nie. Np. Baba, bana, balon, balkon, żaba wszystko wymawia jak "baba". Mial lekko obnizone napiecie miesniowe wiec moze stad te problemy z mowa. Mam nadzieje, ze odezwie sie któryś z rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzatroskana mama
Poza tym, poznawczo uważam ze jest bardzo bystry. W ksiazeczkach pokazuje wszystko o co zapytam, sama jestem czasem zaskoczona, ze zna nazwy przedmiotów (biernie) ktorych nie pamietam, zebym mu wczesniej nazywała. Ma dobra pamięć, wie gdzie wszystko w domu ma miejsce i nawet nie potrafiąc jeszcze chodzic pomagał mi np. Przynosił z szafek odpowiednie rzeczy, wyrzucał śmieci do kosza, ładował i rozwieszal pranie. Wydaje mi sie, ze te trzęsienia nasilają sie z nudy? Np teraz siedzimy wiecej czasu w domu, ma mniej aktywności. Albo kiedy jest zmęczony przed drzemka lub spaniem-zamiast sie wyciszyć jest co raz bardziej pobudzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
U nas mowa ruszyla,jeszcze dosc niewyraznie,ale w ciagu ostatnich mies.spora poprawa. Spinanie nadal jest. Corka chodzila do przedszkola,teraz pojdzie juz konkretnie,regularniej i oczywiscie cw.w domu,lewopolkulowe, rozwoj mozgu,mowy etc. Jak Wasze postepy? GoscZatroskanaMama zapraszam do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtata
nasz syn ma 6 lat i dalej się "pręży", kolejne eeg nic nie wykazało, lekarze nie potrafia nic sensownego powiedzieć. syn idzie teraz do 1 klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaiżona
gosctata A jak wygląda u Was strona ponawcza, rozwija sie myślenie absrakcyjne? etc.?Synek wszytsko rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś jest jeszcze tutaj? jak postępy u waszych dzieci? ja się martwię o bratanka. ma 5 lat i spina sie vcoraz częściej i dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmilionowy1
Witam, czy mogę prosić od kogoś z Was maila? Sama też podam, Chciałabym zobaczyć jak wyglądaja te spinaniau Waszych dzieci. Syn ma 8 miesiecy i robi tak od 2 miesięcy. EEG nic nie wykazało. Lekarza rozkładają rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamaizona
Witajcie. Jak u Was?,czy coś się zmienia?jakieś wnioski,diagnozy? My mamy konkret odnośnie emocji...niedosłuch umiarkowany na oba uszka,na jedno na granicy znacznego...Nie wiadomo czy jest to jedyna przyczyna problem.z emocjami bo inne niuanse dochodzą,ale generalnie skupiamy się na tym co już mamy. Córka jest zaparowana i idziemy dalej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukajcie w necie informacji na temat CMS to ang skrót od Calosciowych Zaburzeń Sensorycznych czy Stereotypowych - nie jestem pewna. Są filmy na Youtube i grupa na fb-amerykańska. Takie zachowania mogą występować samoistnie lub przy autyzmie (Ale nie jest to regula) i raczej nie przechodzą. Z wiekiem po prostu dzieci czy później dorośli uczą się je kontrolować. Na tej grupie mama wstawila filmik w którym jej chyba 11letni syn opowiada jak sobie z tym radzi. Mój synek 3,5l - zmienił się trochę sposób w jaki to robi Ale dalej robi. Może trochę rzadziej Ale za to jak zacznie to jakoś tak bardziej intensywnie. Poznawczo jest super rozwinięty. Bardzo bystry, pięknie mów i od dawna chociaż czasem mam obawy bo dostrzegam pewne cechy ze spectrum autyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 5 letni syn też sie napina, zawsze w emocjach, teraz najczęsciej podczas zabawy z dziećmi. Faktycznie potrafi to kontrolować, w mojej obecności nie napina się bo wie że nie może, ale w przedszkolu potrafi bez przerwy, do tego stopnia ze jest dosłownie caly spocony.Martwi mnie to, nie wiem jak mu pomóc. Mamy za sobą SI-bez efaktów.Bylismy u kilku lekarzy, wczesniej twierdzili ze to niedojrzałość OUN a teraz ze to natręctwa. Sama nie wiem co mysleć i co robić.... Rozwija sie prawidlowo, tylko to napinanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkonrad
Witam mój syn zachowuje sie bardzo podobnie w momentach ekscytujących spina sie aż go wykrzywia pierwsze takie odruchy zaobserwowaliśmy jak miał 2 latka teraz ma juz 4 odruchy niekontrolowane znacznie sie wzmozyly czy są tu jacyś rodzice u których dzieci z czasem to minęło i co rekomendują lekarze reagować i strać sie wyciszysz dziecko czy wręcz przeciwnie dac upust tym emocja by dziecko mogło reagować na własny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne objawy dziecka to np przemoc psychiczna i fizyczna w przeszkolu/ żłobku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka Agusia225
Od drugiego roku życia mój syn zaczął mieć takie napady. Zaczynał robić się czerwony szybko oddycha i trzęsie się. Trwa to kilka sekund. Nie traci świadomości Ale jego ciało jest bardzo napięte i mocno drży. Rezonans i eeg wyszły ok. Dzieje się to w nocy po przebudzeniu i czasami w ciągu dnia. Ja nie znalazłam żadnej reguły kiedy on to robi. Jeśli ktoś ma podobny przypadek proszę o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×