i co wy o tym myślicie??

opiszę sprawę krótko. Napisał do mnie chłopak, który jakiś tydzień temu zerwał ze swoją dziewczyną po 2 letnim związku. Nalega na spotkanie, pisze, że bardzo mu sie podobam juz od dawna, jednak wczesniej nie mogl napisac, bo byl w związku. Widać , ze naprawde mu zalezy a ja nie wiem co robic. Powiedzcie, czy mialyscie taka sytuacje i co z tego wyszlo? i czy mozna mu zaufac?

kurde, fajnie by bylo jakby ktos odpisal i dordzil bo nie wiem co robic...

uwal kloca

aha.

jestes młoda to korzystaj

ja jestem z moim chłopakiem rok i 4 miesiące i zerwał ze swoja dziewczyna dla mnie, bo ona miala dla niego malo czasu, ale byl z nia tylko ponad miesiac wiec to inna sytuacja...

tak, tylko najpierw musze wiedziec czy mozn takiemu zaufac:D

to nie boli, ewentualnie zerwiesz z nim:)

to jeszcze zależy od chłopaka bo nie każdy jest taki sam przecież!!! ja tam bym się nie zastanawiała jak mi sie podoba to czemu nie

noo... troszke inna, zreszta on mowil mi ze ostatnio i tak nie bylo miedzy nimi dobrze, wiec razem a jakby osobno... no ale i tak sa watpliwosci, chociaz niue powiem, ciagnie mnie to niego:)

co nie ufać. nie zdradza dziewczyny, spodobala mu sie ina i zerwal z tamtą, fajny facet!

przeciesz nie poprosił Cie o reke to czemu chcesz go spradzac

oj bo ja taka jestem ze sie zadreczam i odrazu nachodza mnie mysli typu "a moze on teraz chce jej zrobic na zlosc" ;/

tak na złośc napewno dlatego chce sie z Toba umówić, kobieto pomysl troche

kurde, no moze i masz racja, w sumie nic nie trace, mozna zaryzykowac:D

a jak nie ten to inny całe życie przed Tobą wiec naparwde nie masz się czym przejmować. Przeciesz po tygodniu spotykania z Nim nie zakochasz się na zabój i potem bedziesz mogła zdecydowac czy jest tego wart czy nie.