Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alone in the dark

Cisza, ból, samotność i... kafeteria po północy.

Polecane posty

Gość Alone in the dark

Znów obudziłem się spoglądając w sufit, zastanawiając się gdzie ja kur* jestem, jaki mamy dzień tygodnia, którą godzine? Za oknem robiło się szaro, co o tej porze roku wskazywało najprawdopodobniej godzinę 15:00- może troszke po. W radio leciał jakiś znany utwór z lat 80, a może 90? W zasadzie to wszystko było nie istotne, nie miałem siły ani ochoty by ledwo ruszyć ręką, a co dopiero by wstać i z udawanym uśmiechem zacząć dzień, rutyna. Doszło do mnie że jestem ''w domu'', szkoda - pomyślałem. Biłem się z myślami, znów to samo, życie powoli traciło kolor. Jedzenie nie smakowało tak jak kiedyś, słuchanie muzyki nie wywoływało już takiej radości, pasje zanikały bo już nic mnie nie satysfakcjonowało. Istniałem jedynie w sztucznym z góry ustalonym harmonogramie i niestety nie było możliwości go zmienić, a nawet jeśli się takowa możliwość pojawiła (czasem) nie miałem sił. Dziś po kolejnej kłótni z ojcem, co było oczywiście częścią harmonogramu, poszedłem do kolegi na piwo - kolejny punkt harmonogramu. Piwo które niegdyś lubiłem, w ilości umiarkowanej oczywiście, smakowało jak.. w zasadzie nawet nie wiem, to taki nieznaczacy szczegół. Oglądaliśmy film jakieś kung-fu, nawet przez chwile się uśmiechnąłem. Gdy wracałem do domu... W pewnej chwili stanąłem w miejscu i rozejrzałem się po okolicy. Gęsta mgła unosiła się w powietrzu, mieszając się z dymem z pobliskich kominów. Ulica we mgle, oświetlana przez smętne żółte światło latarni, a oprócz mnie nie było widać żywej duszy, żadnego przejeżdzającego auta, żadnego przechodnia. Szedłem przed siebie, słysząc jedynie skrzypienie śniegu pod podeszwami cięzkich wojskowych butów. Ulica widmo, cisza którą od czasu do czasu przerywało ujadanie psów. Pozbawione liści cienie drzew wijące się na śniegu i ja błądzący we mgle. ''Błądzący we mgle i samotny jak palec'' To co się działo wokoło obrazowało dokładnie to jak się czułem i czego mi brakowało/brakuje. Z oddali zobaczyłem ''dom'' i w chwile później byłem na miejscu. - O wróciłeś, czemu tak szybko? - odpowiedział ktoś z domowników, uśmiechnąłem się i bez słowa poszedłem do swojego pokoju, drzwi od celi zatrzasnęły się, światło zgasło. Kolejny punkt harmonogramu mam za sobą. Jutro też jest dzień... Pozdrawiam wszystkich walczacych z depresją i samotnością. Tych szczęśliwych też pozdrawiam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz wszystko to
nie chce mi sie tego czytac, mozesz skrócic albo wypie­rdalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dante000
sorry ale nie chce mi sie czytac bo nudne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
Nudne, bo to historia prawdziwa... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Larixxxx
Koleś..co ty sobie kurwa wyobrażasz ? że ktoś ci bedzie o tej porze takie pierdoły czytał ? no chyba masz cos z garem nie tak ! ja tu mysle jak se zroic dobrze a tu takie farmazony...normalne idz se zwal konia i dopiero przyjdz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja przeczytałam,
i rozumiem Cię :) Będzie kiedyś lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Larixxx
no to ty tez masz coś z garem nie tak, skoro sie tu udzielasz haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz wszystko to
no ku­rwa szlachta przyszla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssss
Nie jedźcie po nim :( człowiek się wyżalił , ja Cię rozumiem 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peja forever
jestem zniesmaczony po przeczytaniu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autora, też miewam takie dni, kiedys czesciej, ale zmienilam wiele i teraz powody są po prostu błahe, zawsze jak czuje się strasznie słucham jednej piosenki, która zawsze mi pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
To kafeteria, niech kazdy pisze co chce, trudno. Z drugiej strony ciesze się, że jest tu jeszcze ktoś, kto umie czytać i choć troche rozumie drugiego człowieka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
Jakiej piosenki? może mi też pomoże he he...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiłam się, że mężczyźni też siedzą na tym forum... Jest tutaj wielu samotnych ludzi, inaczej nie byłoby tylu dyskusji o podobnej tematyce. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
Ale się nabraliście... chciałem sprawdzić, czy uwierzycie że to prawdziwe, Drodzy Parafianie. Wiecie co ? Jednak zwaliłem sobie konia i rzeczywiście mi ulżyło, dlatego się przyznaem :) Czuję się teraz jak nowo narodzony! Idę sobie teraz piwko szczelić a potem znów wymyślę jakąś fajna historyjkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też strsznie sie zdziwiłam, że można spotkać tu mężczyzn, niekórych całkiem konkretnych, chociaz strasznie trudno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
Tak jak pisałem wcześniej, takie teksty na mnie nei działają, piszcie co chcecie, wolny kraj - małpy też maja czasem prawo głosu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
W zasadzie o kafeterii dowiedziałem się od kumpla he he... Trochę się wahałem, czy cokolwiek tu napisać, faktycznie forum kobiece ale wielu facetów tutaj widziałem tzn ''czytałem'' :) Mój topic nie był założony z mysla by się użalać i liczyć na litość i współczucie, po prostu musiałem się ''wygadać'' w wirtualu, skoro w realu nie ma nikogo pod ręką, chyba to nie jakieś przestępstwo..hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alone in the dark
Trochę się wahałem bo kumpel mówił, że przesiaduje tutaj wielu prawiczków, ale ja jestem optymistą i liczę że poznam jakiegoś doświadczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pana podszywacza - widzisz, ja pisze tutaj o swoim nudnym dniu, ty szukasz doświadczonych prawiczków, każdy znalazł na tym forum to czego szukał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×