Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka od siedmiu bolesci

poradzcie mi, co ja mam zrobic???Zgodzic sie na to???

Polecane posty

niech idzie, skoro ona Cię informuje o jego krokach to będziesz miała możliwość się przekonać, czy mężuś robi tak jak obiecał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zła kobieta była
Wydaje mi się , że na siłe go nieutrzymasz w domu a jesli za nią tęskni to i tak znajdzie odpowiedni moment by do niej napisać ( ona nie odpisuje ) wiec raczej jest niegroźna. Żadnego ultimatum mu nie staiwiaj to tylko pogarsza sprawe, bo zabraniasz a wiadomo zakazane smakuje. Nie wypominaj mu tego cały czas bo tym samym przypominasz o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadssfa
no niestety wasz zwiazek chyli sie ku upadkowi. jak sie zaczyna myslec o innych i jeszcze szukac z nimi kontaktu, to jest oczywiste ze ty sie juz znudzilas. mialam taka sama sytuacje tylko ze ja bylam ta druga strona, w koncu i tak zdradzila i odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to to nieeee
Kolega alkoholik a maz Twoj tez chyba nie lepszy ! Wciaz piszesz tylko -wypil to,wypije,nie wypije,ma pic,ma nie pic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to to nieeee
Czy z tamta kobieta mial romans ? Znasz ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka od siedmiu bolesci
nie wypominam mu tego wcale, nie rozmawiamy na ten temat wogole, zal pozostal ale tlamsze to w sobie, nie chce i nie mam ochoty gadac z nim na ten temat, nawet jak sie o cos poklucimy to nigdy mu nie wypomnialam...tylko dopiero dzis mu powiedzialam o moich obawach.... Znam tamta kobiete, nie mial z nia romansu ale wiem ze on sie w niej zauroczyl, to nasza wspolna znajoma, teraz juz byla...ale ona jest na poziomie, widzac co sie swieci wycofala sie i zapewnila mnie ze niemam co sie obawiac z jej strony...choc na poczatku tez nie byla bez winy ale jest rozsadna i jak zaczelo cos sie dziac w stosunku mojego meza do niej to ona zerwala znajomosc z nami....dlatego nawet mu nie odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka od siedmiu bolesci
no jak nie rozumiesz??zapytalam co zrobic w tej sytuacji, dostalam kilka jasnych porad i ok. A teraz odpowiadam na pytania mi zadane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×