Poszłam dziś do galerii handlowej

wyczaiłam stoisko (nie sklep) z rajstopami, znalazłam fajne, dość grube rajstopy (bawełniane może? takie grubsze od zwykłych, z innego materiału) - żadna rewelacja, po prostu rajstopy. Pytam o cenę - kosztowały 47 zł a inne 57... Nie orientuję się w cenach takich rzeczy, ale czy mi się wydaje czy to jest dużo

Podnoszę. To jest normalna cena takich rajstop czy tylko w tej Arkadii tak dojebali?

Jak cie nie stać, to nie łaź do centrumów handlowych :o

Centrumy pozostawię bez komentarza, a czy mnie stać czy nie to już nie twoja sprawa :P Jak nie wiesz co napisać to nic nie pisz, wieśniaku

Według mnie dużo

ja za 100den z Gaty (czy jak to się piszę) zapłaciłam 13zł..

jak wieśniaczko szczypiesz się z pięcioma dychami na rajstopki, to znaczy, że cię nie stać, zrób jakiemuś chłopu gałke w arkadyjskim kiblu, to ci te rajstopki kupi :)

Myślałam, że będą kosztować może 30 zł, ale nie powyżej 50

Zależy, jak ktos zarabia 2 tysiące to normalna cena, a jak 600 - 800 zł to pewnie poszuka czegoś tańszego. Ja tam wole kupić sobie dwie porządne pary za 50 zł sztuka i mieć na jakis czas, niż tandete za 12 zł i za chwile wyrzucić do śmieci.

Nie gadam z tobą, bo nawet nie potrafisz napisać 'centurm' w liczbie mnogiej :D Te 100den to co znaczy dokładnie? Nigdy nie kupowałam rajstop (dlatego się na nich nie znam), noszę tylko spodnie, ale teraz mam zamiar to zmienić :D

moim zdaniem duzo

Mięcho pewnie właśnie tak zarabia na życie jak proponował autorce

>>Nigdy nie kupowałam rajstop bo na wsi chodzi się w kalesonach :D:o

kanciastoporta - powiem tak, nie jestem jakaś przesadnie oszczędna, lubię sobie kupić wyjebany telewizor, Maca, iPoda czy samochód ale taka cena za rajstopy ze zwykłego stoiska jest trochę duża. Myślę, że to nie o jakość chodzi ale o to, że właściciel takiego straganu musi się jakoś utrzymać płacąc (zapewne) wysoki czynsz za miesjce w takiej Arkadii czy innej Galerii Mokotów

100 den to rajstopy całkowicie kryjące, grube, dobre na zimę, idź do Gaty, firma porządna a nie ma takich kosmicznych cen

galerianka

no 100 den to grube:) a w ogóle kochanie wieśniaczki, gata to jednak firma, która produkuje dobre jakościowo rajstopy, więc skoro te kosztowały mniej niż 20 zł to ponad 50 jest grubą przesadą

den oznacza grubość rajstop. 100 są dośc grube i kryjące. I te, które ja kupiłam sprawują się b. dobrze. Mam kilka par w różnych kolorach i nic 'złego' się z nimi nie dzieje.

Mięcho, musisz być strasznie brzydka, współczuję ci ;) Niesamowite jak zwykły topic podziałał ci na nerwy :D

Ale czy te 'setki' są z podobnego materiału jak takie zwykłe, cienkie rajstopy? Bo te, o których piszę są z takiego materiału jak bluzki itd... Nie jestem pewna, ale to chyba bawełna

centrumów handlowych! Hahaha! najlepszy hit miesiąca :D :D :D A mięcho to prędzej jakiś prawiczek, który non stop siedzi na kafe i obraża ludzi bo tylko to mu zostało w życiu

Podałam zły przykład, nie jak bluzki. Ale w każdym razie nie chodzi mi o ten śliski materiał :)

Tak, są albo w pełni z lycry albo z jej domieszką. Ale to gruba lycra, wiec są spoko. A takie bawełniane też widziałam w sklepie z bielizną i rajstopami - były tylko czarne i kosztowały 23zł.

W takim razie przejdę się do jakiegoś sklepu i zobaczę :) Dzięki za odpowiedź :)

den oznacza grubość rajstop. 100 są dośc grube i kryjące. I te, które ja kupiłam sprawują się b. dobrze. Mam kilka par w różnych kolorach i nic 'złego' się z nimi nie dzieje.

Jeśli już mowa o ortografii to w liczbie mnogiej: centra

co za dziwna kobieta, która nie zna się na rajstopach , nigdy kiecki nie założyłaś a może babo-chłopem jesteś ? na Allegro widziałem grube rajstopy firmy WOLA 200 den w cenie 17 zł. , czy facet musi podpowiadać kobiecie gdzie powinna kupować rajstopy ? a może ze stringami również masz problemy :)

Mięcho chyba poczuł/a siłę kompromitacji i się zamknął/zamknęła :D

Jestem filigranowa więc babochłopem raczej nie jestem :D Po prostu wolę nosić spodnie, jest mi w nich wygodniej :)

Co do stringów - na codzień nie noszę