Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Haaaallkkkkaaaa

Dalam sie nabrac na zarobki w Warszawie...

Polecane posty

Gość Haaaallkkkkaaaa

Najwiecej ile jestescie w stanie tu dostac po dobrych studiach i 5 letnim stazem, znajomoscia jezykow itp to 2500 - 3500 na reke. Z tym ze koszty utrzymania i ceny jedzenia sa tu 2 razy wyzsze niz gdzie indziej, w efekcie to tak jakbyscie pracowali np w Szczecinie i zarabiali te 1600 zl netto. Spadam stad poki czas. Aha i nie jestem jedyna ktora tak mysli i ma owe przykre doswiadczenia ze stolica, moich 2 znajomych ucieklo juz stad pol roku temu a ja dziwilam sie dlaczego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo najwyzszy poziom zycia real
nie jest tylko w 2 polskich miastach: W Poznaniu i Wroclawiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaalena
dokładnie, ludzie to myślą, że w Warszawie to wszyscy ludzie mają dużo kasy, a o prace jest banalnie łatwo i oczywiście ogromne pensje... :D śmieszna jest reakcja ludzi z innych miast, już kilka razy się z tym spotkałam, że skoro jestem z Warszawy, to muszę mieć full kasy i pewnie jestem zarozumiała :( o co im chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaalena
w Ameryce, to ludzie tak myślą o Hollywood, że pojadą, a kasa będzie leżeć na ulicy :D a oni staną się bez problemu znanymi aktorami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha warszawa i bogata
wystarczy sie przejsc przez ursynow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaalena
albo Bielany z rozpadającymi się, drewnianymi chałupami z załatanymi oknami :D i nie są to opuszczone budynki, normalnie ludzie tam mieszkają. Mam koleżankę, która niedawno zamieszkała w kamienicy i normalnie nie mogłam uwierzyć, ale dla całej kamienicy była jedna ubikacja na zewnątrz :P do tego nie miała wody bieżącej, w końcu udało jej się załatwić, choć ciężko było zebrać podpisy (ludzie wolą nic nawet nie podpisać, niech się nic nie dzieje... :( załamka) a jak jej już zrobili dopływ wody, to odpływu nie zrobili! :D normalnie porażka, o ogrzewaniu nie wspomnę. Takie rzeczy też się zdarzają w naszej pięknej Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×