Kólko wsparcia dla skacowanych.

No ja za chwilę umrę chyba...:/

ale większość przeżywa ;) nie masz możliwości walnąć sobie piwka?

właśnie zwróciłam herbatę bleh.., nie ma mowy o piwie:X

2 polopiryne, albo aspiryne ta musujaca, na pewno troche pomoze

podaj rękę ja też dzisiaj mam kaca jak stąd do glasgow :O w nocy wypilam litr wody i zjadlam dwa jablka...myslalam ze rano jak wstane to mi nieco ulży ale ch.uj tam :o Nie wiem co dodaja teraz do tych piw, ja pierdole :O wypilam kawe wlasnie i tez ide sobie zrobie herbate... i lykne wit C moze troche pomoze :o

no to też współczuje:D nieco chamsko to zabrzmi ale miło usłyszeć że ktoś sięjeszcze męczy z tym je*anym kacem:D

ja kiedyś tak miałam że zwracałam wszystko nawet na samą myśl sąsiadka/koleznka robiła z 5 podejść ze szklanką piwa ale na samą myśl biegłam do kibla w końcu byłam tak zrezygnowana że wypiłam bedąc pewno ze zaraz zwrócę wytrzymałam jednak 10 minut, jak alkohol doszedł do krwi zrobiło mi się o niebo lepiej, potem powoli wypiłam drugą szklankę już bez obrzydzenia ... Po 15 minutach mogłam wyskoczyć z łożka wziąć prysznic ubrać się i choć byłam trochę otumaniona czułam się już dobrze w zasadzie jestem przecinikiem "klinowania" ale to niestety jedyny skuteczny sposób zeby w parę minut poczuć się dobrze :)

A ty co piłaś? Ja obaliłam wczoraj pięć piw mocnych i za przeproszeniem sagan mi zaraz odpadnie :D Chyba już po wódce bym się lepiej czuła... następnym razem jak dziewczyny będą chciały pić to kupię wódkę cytrynówkę :D

heheh:D może i to by było ok, ale nie mam piwka a do sklepu sie nie chce zapitalać:( pomęcze się, z każdą godzinką jest lepiej:D

aaaa! Ty jutrzenko nie mów mi o cytrynówce, ja właśnie ją piłam:( w sporych ilościach:D jeszcze piwkami dowaliłam, i kielonem bimbru jakkiiegoś..potem pare fajek i nemo gotowe:D

Mi się jeszcze nie zdarzyło wypić piwo na kaca... może bym spróbowała ale nawet nie mam w domu :( a żadna siła mnie teraz z chałupy nie ruszy :P jak spojrzałam rano w lustro to aż podskoczyłam :D

ja miałam na praktyki iść dziś ale jak zobaczyłam tego upiora w lusterku to zaległam w wyrze spowrotem:D

nie pijcie duzo wody na kacu, tylko od razu soki albo coca cole ale nie light tylko ta normalna, slodka. a wode pozniej ewentualnie. wody nie wolno tak od razu bo jest jeszcze gorzej!!ja wiem, swoje wypilam:)

Dokładnie, z każdą godziną jest lepiej ;)

lalka petronelka, ja tam preferuję niegazowaną wodę smakową najlepiej, no albo tak jak mówisz sok jakiś - byle nie bananowy bo zamula ładnie:p

Może masz rację z wodą... kiedyś wypiłam litr coca coli i było lepiej... a najlepiej to mi się robi po tigerze czy innym red bulu :D

rosołek sobie na obiad ugotuje - to jest to!

U mnie kiedy nie moge napić sie piwa, bo na przykład bede musiałą pozniej prowadzić cudownie działa zupka KUKSU (taka chińska w styropianowym opakowaniu). Polecam!!!!! Warto się z nią zaopatrzyć dzień przed imprezką ;)

Ja ugotuję żurek... ponoć dobry na kaca ;) mam nadzieję że do 12 będę się czuła na tyle dobrze że wylegnę z chałupy ruszę do sklepu :P

dobry rosół, gorąca herbata najlepiej posłodzona i coca- cola i duża ilość snu... powodzenia :)

alkoholiczek z tematu: "Jest tu jakaś alkoholiczka?" one na pewno znają dobre sposoby na kaca

nie pic alkoholu :)

taa wyscie wyżłopały po litra na głowe pewnie ,ja walnełam wczora 3 piwa i mam kaca ehhh psuję sie cos ..:((

dodają teraz jakiegos bimbru czy czego :o

tez mam juz gorszy łeb do chlania niż kiedyś:D a z tym zeby nie pić alkoholu no to...ludzie bez jaaaj;p

moja kuzynka jest abstynentka od trzech lat ,wczesniej łatała tanie wino i rzygała po krzakach ,teraz siku paciorek i spać ,ale to jest jej wybór i nie potępiam go ale jednak nie wyobrażam sobie całgeo żcyia na trzeźwo :))) pozdrawiam wszytskich skacowanych

Ja też mam dzisiaj kaca :O w dodatku przeziębilam się, straciłam głos, gardło mnie tak boli, że nie mogę połykać, tak więc czuję się jeszcze gorzej niż na normalnym kacu :O Naprawdę polopiryna pomoże na kaca?

pomoze ,ale uwazaj na zoladeczek ,

ja już się czuje troche lepiej... zrobilam sobie mocna slodka herbate i zjadlam sniadanie... chyba lykne gripexa jeszcze, może cos da ;)

z ta polopiryna to nie wiem...ale sprobowac można:D mi juz przeszlo prawie:D ale nie mam sil na nic:) dzien z glowy:) hehe no i ja tez sobie zycia bez alko nie wyobrazam:D:D:D