Czy jemu zależy na mnie czy co? o co chodzi :(

rozstalismy sie , ja go rzuciłam , on już nie zabiegał jak kiedyś , więc nie wróciłam ale się raz wahałam. mielismy sie nie kontaktowac, ale on mi wisiał kase , wiec co jakis czas pisalismy. oddał mi jakiś czas temu kasę, wiec pomyślałam że już nie bedzie sie kontaktować (on chciął konca kontaktów) a teraz mi z 2 tyg temu napisał , że musi sie pozbyc chomika i czy ja go chce... no ale sie balam trche a poza tym musialaby, kupic klatke dla chomika a miałam ważniejsze sprawy , to on mi że odda komus innemu. i dzisiaj sie odezwał znów i pisze mi że oddał już chomika co mu odpisac? i co o tym sądzic? po co mi o tym pisze ? przecież to jego decyzje i jego chomik z góry dziękuje za odpowiedzi o ile w ogóle jakiekolwiek będą

HE próbuje ciągle mieć z Tobą kontakt. Widać nie chce go tracić. Facetów ciężko zrozumieć...

moim zdaniem nie ma obecnie partnerki i po prostu nie ma do kogo geby otworzyc, wiec pisze do Ciebie

A moim zdaniem po prostu powiedział ci że oddał chomika, bo napisałaś pewnie coś w stylu "no nie wiem". To tak żebyś sie przypadkiem za 2 dni nie ocknęła że chcesz zwierzaka. MałaMissZeStolicy: Taaa. Bo dziewczyny to łatwo? Przecież panie same siebie rzadko potrafią zrozumieć.

ale za każdym razem jak do mnie pisze, to jest opryskliwy i konczy "to nara" albo "bez odbioru " ostatnio napisał mi "bez odbioru" to ja jemu "i vice versa" myślałam że już nigdy nie napisze, a tu prosze mineło kilka dni... chomika już oddał i poinoformował mnie o tym : chomik oddany :] wedle zyczenia, osobie ktora sie nim zajmie i zadba o niego co mu odpisać?? coś w stylu "po co mi o tym mówisz?" albo " och jakiś ty dobroduszny, mogłeś go na śnieg wystawić a ty mu dom znalazłeś och och"

Nie odpisuj wcale, a zobaczyć że za jakiś czas znów się odezwie.

o kurcze...on jest akurat ...dziwnie :( śnił mi sie dzis, myslalam o nim cały dzien

i napisał że nie ma nowej ukochanej i taki uśmieszek :) jakby wredny