Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Margaret20

ech..

Polecane posty

Gość Margaret20

Zaczęłam się zastanawiac nad swoim życiem i nad sobą - czy z nimi nie jest coś nie tak. Mam 20 lat, studiuję prawo, idzie mi całkiem nieźle i wiem, że to coś, co chcę robic. Jednak w moim życiu jest pusto. Nie mam przyjaciół, znajomych tylko na uczelni. Oni mają swoich przyjaciół, z nimi spędzaja czas, stworzyli już swoje paczki, a głupio jest pchac się do takiego typu grup. Nie mam chłopaka i w sumie nie wiem czemu, bo nawet jestem ładna, niegłupia, staram się byc miła i sympatyczna. Ciezko mi, bo moje życie ogranicza się jedynie do nauki, siedzenia w domu i odwiedzania rodziców, ponieważ studiuję w innym mieście. Nie chodzę na imprezy, bo nie mam z kim.Czuję, że się marnuję, a tak bardzo chciałabym, żeby mnie ktos dostrzegł! Może czasami sprawiam wrażenie zarozumiałej, ale taka nie jestem, po prostu jestem nieśmiała, spokojna i trochę zdystansowana. Nie chcę byc w zyciu sama, pragnę życ też dla innych i z innymi. Dlaczego więc ludzie mnie olewają? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chcesz mieć faceta, będziesz musiała zrobić pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaret20
Większośc fajnych chłopaków juz pozajmowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncsjkdnvoegrnvkjxnzd;qjenvdslk
margaret masz piwo? ja tez jestem w podobnej sytuacji, tyle że mam faceta, ale siedzi w innym mieście. jeżdżę co weekend do niego. tylko wczoraj był na bilardzie, i nagle wyłączył tel, denerwowałam się, martwiłam, że coś się stało. dzisiaj zadzwonił i rzekomo fon się wyładował. a on wrócił późno i poszedł spać. a jak down siedziałam do 2 i się denerwowałam. a dzisiaj jeszcze on się sfochował, że ja jestem zła za jego nieodpowiedzialność. mógł włączyć tel. a jak się okazało, grał w play station z kupmlem w nocy jak wrócili. więc super. zezwał mnie,że go kontroluję, powiedział, że porozmawiamy jak przyjadę i się wyłączył. to wróciłam do siebie z dworca i też nie będę dzisiaj odbierała tel. mam to gdzieś. kupiłam 4-pak i siedzę. jeszcze nie dzwonił. nawet nie mam z kim pogadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×