samotna w malzenstwie-chęc zdrady

mam problem, jestem z męzem 4lata, mamy male dziecko... ale on od roku juz sie nie stara, nawet mnie nie przytula,a sex to raz na dwa tygodnie, a jestesmy mlodzi, przed 30stka;) rozmawialamz nim wiele razy, prosilam, mowilam ze kiedys bylo inaczej akle nie poprawilo sie nic!!! nie mam nawet z kim isc na spacer , więc sobie wymyslilam ze znajde kolege-faceta, ktoremu powiem wprost ze mam męza i ze nie chce z nim byc..... (odejsc teraz nie moge bo nie mam dokąd,) mysle sobie ze fajnie by bylo poznac faceta ktory by poszedl an spacer, bysmy nawet w domu tv ogladali, mielimbysmy o czym pogadac:) alee zastanawiam sie nad tym : JAK TO ZROBIC BY MĄŻ SIE NIE DOWIEDZIAŁ????????? JAKIE SĄ SPOSOBY? NIE MOGE MIEĆ 2 TELEFONOW.... MOGE NAWET BRAC DXZIECKO CZASEM ZE SOBA DO TEFGO FACETA(DZIECKO MA POL ROCZKUl:) WIEC JAKIE MACIE POMYSLY>? JAK TO ROZEGRAC? JAK UKRYC TO PRZED MĘZEM???

bosz dzieciak ma matke koorwe

To po co ślub brałaś wywłoko.

Ale dziecko za jakis czas zacznie gadać. I co wtedy? Ludzie, czy wy nie znacie innych sposobów na ożywienie małżeństwa jak zdrada? I to z premedytacją????

autorko od tego siedzenia z dzieckim chyba ci sie w doopie poprzewracało;-)jak ja byłam 4 lata po slubie to nie w glowie mi była... zdrada .

Jakoś ci nie wierze...Znam parę kobiet z kafe,m które też deklarowały, że napewno a potem jakieś dylematy, czas potrzebny itp

taa, juz widze kochanka, ktory przygarnie cie razem z dzieckiem, nie dosc ze koorva to jeszcze tepa :P

Skoro jestes taka cwana,żeby go zdradzać topowiedz mu wprosy ODCHODZĘ!!!a nie boisz sie ze nie masz dokąd iśc!żałosna jesteś,jeszcze z taką perfudnością to wymysliłaś!!!odejdz od niego i radz sobie sama!jeszcze dziecko chcesz zabierać pytanie po ci?!żeby widziało jak migdalisz się z innym???Bożeeee a mówią ze faceci to łajdacy.....miej godnośc kobieto!

autorka juz chyba znalazla kochanka :D albo od meza w ryja dostala :D